|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 902
Reputacja: 10
|
Haha... zazwyczaj zaczynam komentarz od tych słów, bo już gęba mi się śmieje na wstępie
![]() Ale przechodzimy do odcinka. Barney, ciekawe gdzie się patrzył. "Pochyl się bardziej...", tak tak, jasne :p No proszę, pan Barney stać na taki gest? No no... to już nie byle kwiatek, czy pudełko czekoladek... to jednak SAMOCHÓD , a taki prezent chyba jednak zoobowiązuje.Dobrze moim zdaniem oczywiście, że doszło do tej sprzeczki. Dzięki temu mogli powiedzieć sobie co im na sercu leży, a może nawet lepiej takie rzeczy wyjaśniać na początku niż jakiś czas później. A potem... potem już było tylko goręcej. Myślę, że dodatkowo owa ich sprzeczka dodała smaczku do tego co się stało potem ![]() Wreszcie!!!! Czekałam na ten moment ![]() Tylko teraz pytanie, co dalej. Czy Barney w dalszym ciągu będzie taki wobec Giny, z zapewnieniami jego wielkiej miłości? Czy może wyjdzie z niego ignorant jakim był jeszcze niedawno, bo w końcu dostał to czego pragnął? Hah, ciekawa jestem bardzo ![]() Jedno mnie zastanawia... przebieg historii jest bardzo krótki w czasie, a ze strony Barney'a coraz śmielsze deklaracje. Nie wiem czy to możliwe, aby facet przeszedł całkowitą przemianę zaledwie w kilka dni... hmmm... No cóż... pożyjemy, zobaczymy. ![]() I gratuluję dotrwania do 50 odcinka! Teraz czekamy na 100
|
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|