Oceń moderatora/administratora - cz. 3

[Mroczny Pan Skromności]

Zacznę od punktu:

Wydaje mi się, że nie chcecie bym rezygnowała z funkcji, ale jeżeli taka byłaby Wasza wola - jestem w stanie to zrobić.

Postem powyżej najlepiej pokazałaś, że wcale nie jesteś "wypalona" i wciąż stanowisz ważną, o ile nie najważniejszą, część ekipy. Rudzia napisała w którymś temacie, że forum bez Twojej obecności na stanowisku admina nie ma racji bytu i ja się pod tym podpisuję
Gingers dla mnie jest osobą dość "kontrowersyjną". Doceniam jego pracę, wiem, że ma duży wkład w organizowanie życia na forum - chociażby przywrócił do życia dział Downloads, podjął się organizacji Czterech Żywiołów, czy zorganizował konkurs na nowy banner. Niemniej, czasem mocno się na niego wkurzam. Powody są dwa: przesadna upartość (co oczywiście czasem się przydaje, ale nie zawsze to on ma rację) i chyba zbyt łatwe wpadanie w złość. Przyznaję tutaj, że wielokrotnie swoimi "hejtami" mogłem kogoś wyprowadzić z równowagi, jednak, jak widać na Twoim przykładzie, Bjork, można zachować zimną krew w każdej sytuacji.
Z Motyką też kiedyś tam się skłóciłem w offtopie I chociaż nadal obstaję przy stanowisku, że administrator, który jest w pewnym sensie sędzią (co widać tutaj), powinien zachować pełen obiektywizm, to wiem, że i ja nie byłem wówczas bez winy, za co przepraszam. Uważam, że Motyka zasłużył sobie na stanowisko super moda. Od zawsze chętnie pomagał, pisał mądrze i był po prostu sympatyczną osobą. Z adminem było już trochę inaczej, bo dostał go w sytuacji nadzwyczajnej. Nie sugeruję tu, że Motyka nie jest odpowiedni na to stanowisko, jednakże wydaje mi się, że bardziej sprawdzał się w roli pilnującego porządku moderatora. Co moim zdaniem powinno się zrobić... Nie wiem, czy zajmuje się on stroną techniczną, ale oczywiście w grę wchodzą też takie rzeczy jak pomoc w nadawaniu rang, zmianach nicków itd. Chociażby ze względu na to, powinien zachować swoje uprawnienia, ale zapewne znajdzie się więcej powodów.
Ilona z pewnością jest pomocna w działach The Sims 3, ale na tym koniec. Wiem, że wręczyła w swojej karierze przynajmniej dwa bany, z czego jeden absolutnie niesłusznie (wiadomo o czym mówię). Nie mam pojęcia, czy tych banów dała więcej, ja wiem o dwóch. Warna od niej nie dostałem. Zorganizowała jeden konkurs, co moim zdaniem wyszło jej średnio. Generalnie, nie miałem z nią zbyt dużo do czynienia, stąd moja opinia, że lepiej sprawdziłaby się jako moderator działu The Sims 3.
Apocalypsę znam jeszcze z czasów początku mojej "kariery" na forum. Dała się wtedy poznać jako zabawna, wyluzowana osoba. Teraz mam wrażenie, że wizerunek, który tak długo kreowała, podupadł. Wprawdzie zawsze stara się wybrnąć z humorem z napiętych sytuacji, ale coraz rzadziej się to udaje. Powód jest prosty - nie da się połączyć roli klauna z rolą moda. Dlatego sam nigdy nie zostanę moderatorem, bo czasem mi odwala i pajacuję. Co do przekleństw - nie spotkałem się, nawet w postach kubussa, z nagminnym używaniem "gwiazdek". Czasem w dziale Offtopic faktycznie dzieją się różne rzeczy, ale zawsze odnosiłem wrażenie, że ludzie nawet tam zachowują umiar, jeśli chodzi o brzydkie słowa. Fakt, że zdarzali się tacy, co nie potrafili się opanować. Wtedy warn jest usprawiedliwiony, a wręcz potrzebny. Wciąż jednak wydaje mi się, że są to odosobnione przypadki (choć mogę się mylić, ponieważ coraz rzadziej zaglądam do offtopu).
Charionette to idealny super mod, a nawet więcej - ma zadatki na administratora. Chyba jako jedyna nie jest zawsze "zmęczona" i po prostu przykłada się do tego, co robi. W dodatku jest wszechstronna: oprócz moderki, ma na głowie gazetkę (którą KIERUJE, nie jest więc tylko zwykłym redaktorem), wciąż jest aktywna w działach o grze i w "Zdjęciach z gry", gdzie tworzy simy i opowiadania... Pracowita, sumienna i niekonfliktowa. Oby tak dalej
Libby uważam za dobrą forumową znajomą. Razem z nią, Rudzią, Gold_Chocolate i kilkoma innymi osobami, byliśmy zgraną grupą. Ale wszystko dupło, kiedy Libby i Rudzia zostały moderatorkami. Ale do rzeczy. O ile prywatnie Libby jest bardzo fajną osobą, o tyle jako moda widuję ją bardzo rzadko. Nie wiem, jak to wygląda od środka i mam nadzieję, że tam rzeczywiście widać jej pracę Wiem, że często osoby, których nie dostrzega się na zewnątrz, są nawet ważniejsze od tych, które widać. Co do jej dalszych losów - tutaj pozostawiam sprawę bez rozwiązania, bo nie wiem, jak to w istocie wygląda. Napisałaś, że powinna zostać administratorką. Ufam głęboko, że masz rację, ale nie zgodzę się że może Cię zastąpić. Tego nikt nie jest w stanie dokonać
Oczywiście to, co wyżej napisałem, to moje i tylko moje zdanie - dlatego niekoniecznie musi pokrywać się z opiniami innych