![]() |
#11 |
Administrator Emeryt
Δ=b²-4ac Zarejestrowany: 24.06.2009
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,684
Reputacja: 10
|
![]()
Odnoszę wrażenie, że ludzie dziwnie na mnie patrzą. Wiadome jest, że nie wolno podchodzić do skoczków, a ja cały czas ich pilnuję. "Co on tu robi?" - pewnie sobie myślą. Sam sobie nie wybierałem tej fuchy, chciałbym wracać do domu, do rodziny, ale choć jeden sprzeciw wobec rozkazów grozi czymś o wiele gorszym, niż Wraith... Poza tym rozwiązanie zagadki ze skoczkami może przeważyć na szali powodzenia misji i życia tych wszystkich biedaków, którzy tu przybyli wraz ze mną.
Czemu tutaj nie ma żadnej instytucji pilnującej porządku? Już teraz się szykuje ogromne zamieszanie, jedna osoba została zamordowana, czuję oddech Wraith na karku... Dodać pierwiastek strachu i nie powstrzymamy chaosu, który już teraz zagląda przez próg Atlantydy.
__________________
NO HATRED Strzeż się tej krainy grzybów,
choć słoneczna kusi łąka - kto swe kroki tam skieruje, temu jeno płacz, rozłąka. |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości) | |
|
|