|
|
#11 |
|
Administrator
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 31
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,566
Reputacja: 102
|
Moim zdaniem w trójce twarze były zbyt pulchne, podbródki oklapłe, oczy zmęczone, szczęki albo bezkształtne albo kanciaste jak u mężczyzny no i oczywiście zbyt wielki podbródek i czoło. W simsach 2 twarze były końskie i ściągnięte w dół(poza twarzami typu Bella) ale przynajmniej dało się to jakoś naprawić. Jak ktoś dobrze operował CAS mógł zrobić świetne simki, czego przykładem są chociażby simki Mefisto. W TS3 nawet jeśli udało się zrobić w miarę wyglądającą simkę w CAS, w samej grze znowu wyglądała dziwnie za sprawą zupełnie innego oświetlenia.
Moja gra w simsy polega wyłącznie na tworzeniu simów i domów, a następnie robienie im zdjęć i wstawianie do tematów lub fotostory. Jeżeli jedno z dwóch nie jest dostatecznie dobre, wtedy cała gra jest dla mnie stracona. No ale ja się chyba powtarzam. W każdym razie TS4 wygląda, jakby łączyło to, co dobre z TS2 i TS3 - simowie z TS2, budowanie z TS3, a więc już ma u mnie plus. Mam nadzieję, że CAS w całości opiera się na modyfikowaniu myszką samej postaci - bez potrzeby korzystania z suwaczków a'la TS2/3. Ostatnio edytowane przez Caesum : 15.08.2013 - 22:34 |
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|