The Sims 4 - komentarze do newsów

[anie_1981]

Mogłabym Ci pokazać moje domy, całe wypchane dodatkami nieoficjalnymi, i uwierz mi, że te dodatki wcale nie "odstają od gry". Komponują się z nią świetnie.

[wera963852]

Nieoficjalne dodatki są świetne, bez nich moje domy byłyby puste... jak się komuś nie podoba to przecież nie musi ich pobierać, ale mówiąc od razu, że są brzydkie to wielka przesada. Brzydkie to są dodatki z The Sims Store, nijakie moim zdaniem Chociaż są wyjątki nie mówię, że nie.

Widzę, że większości tutaj 4 nie przekonuje. Najgorsze jest to, że EA i tak zgarnie grubą kasę za tę grę, szkoda tylko, że nie zwrócą uwagi na sugestie fanów. Ta gra już nie będzie wyglądać jak Simsy - no chyba, że poprawią - zabierają z niej wszystko co najlepsze, by dodać "EMOCJE" o których trąbią, a w rzeczywistości będą pewnie ostro przesadzone :>

[Danuta720]

Jeżeli starannie dobierzesz cc (nieoficjalne dodatki), to upiększą Ci Twój dom, czy otoczenie. Fakt, że trzeba na nie uważać. Ostatnio pobrałam trochę cc znanych kreatorów i niektóre z nich musiałam usunąć z gry. Teraz, gry trójka powoli zmierza do końca (co nie znaczy, że gracze nadal nie będą w nią grali ) jest coraz większy wybór oryginalnych dodatków z gry i ze Store, a przy pomocy Kreatora Stylu można uzyskać naprawdę fajny efekt.

Dlatego dla mnie czwórka w takim wydaniu, jakie obecnie prezentuje EA jest nie do przyjęcia. Zajmuję się budowaniem parcel od kilkunastu lat i uważam, że czwórka będzie inną grą, to raczej będzie gra dla małych dzieci.

Ea ma słabą pamięć, pierwsza odsłona gry została wydana z myślą o architektach, kreatorach, a dopiero do tego pomysłu twórcy gry dodali symulacje życia, bo Amerykanie bali się, że za mało zgarną kasy. Dlatego w następnych odsłonach starali się sprostać wymaganiom kreatorów, dodając stopniowo nowe narzędzia do tworzenia. Obecnie widać, że chyba jednak przecenili swoje możliwości (kogo oni zatrudniają, jakiś amatorów?), albo zależy im na zgarnięciu jak najwięcej kasy, dzięki dotarciu do szerszego grona graczy. Zapominają jednak przy tym, iż ludzie, którzy do tej pory kupowali grę ze względu na możliwości kreatorskie, nie kupią im tego "bubla"....no chyba, że EA ma w rękawie jakiegoś "ASA" ...

[Everlasting]

Zdjęcie w większej rozdzielczości (wstawiam w linku, bo jest za duże) http://simscommunity.net/wp-content/...ms-4-Sport.jpg
To zdjęcie jest okropne.
Ściany, podłogi i dywan- idealnie płaskie powierzchnie z niezbyt dobrze naśladującą panele teksturą, o dywanie szkoda nawet gadać, jedynie coś, co trzyma poziom to ściany.
Bardzo kanciaste bieżnie.
Niby tak bardzo te emocje dopracowują, ale simka ma uśmiech konia, rodem z trójki.
Drzewa za oknem przerażają.
Nie wiem jak Wy, ale ja cc do czwórki nie widzę. Nie wyobrażam sobie tych twarzy z realistycznym skinem, włosów zastępujących te parszywe imitacje włosów i dodatkowe ubrania. Te, które teraz widzimy przypominają mi maxis-match. A ubrania w dwójce robione z tekstury, zdjęć prawdziwych ubrań wyglądały nieźle, w trójce gorzej, ale ja nie widzę na tym zdjęciu jeansów robionych z prawdziwego zdjęcia albo sukienki w kwiatki.

[Caesum]

Efekt spływającego potu bardzo ładny btw. Tak ładny, że infact wygląda to jakby ta biedna simka posikiwała a nie pociła się.

Piękne zdjęcie
To jest g r a

[Shiver]

Napisał Damian

To jest g r a

Ale jakie to ma znaczenie? Tworzone są gry z tysiąc razy lepszą grafiką. Simsy niekoniecznie muszą być aż tak wychuchane (wiadomo, ważna jest też optymalizacja, nie każdy ma super sprzęt itd.), ale skoro płacę Bóg wie ile za grę to mam prawo czegoś wymagać. Chociażby wygładzenia tych kantów na dolnej części bieżni, która na dobrą sprawę wygląda jak jakiś ośmiokąt (a chyba chodzi o to, żeby była kołem, prawda?).
Chociaż jeśli ta gra będzie tak wyglądała to jej nie kupię i nie dam za nią ani grosza.

Porównanie simsów do innych gier to nie porównanie, każda gra ma inny klimat a ta jest kierowana do innych odbiorców. Założenie było zawsze takie samo tylko czasy się zmieniają.

[Shiver]

No tak, bo według EA to grę będą kupowały same dzieciaki (a raczej kupią im ją rodzice), więc można wcisnąć im jakiś szit i trzepać pieniądze.

[Mroczny Pan Skromności]

Aha, czyli mi ta gra nie musi odpowiadać, bo nie jest dla mnie? Okej, no to nie kupuję