|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
I znów trzeba iść do tej cholernej restauracji... Ta praca doprowadza mnie do szału, nienawidzę szefa, nienawidzę współpracowników, nienawidzę klientów. Jedynie barman jest spoko, ale on nie cierpi mnie.
*** Tak, niech mi jeszcze autobus ucieknie! Po prostu super, kolejny raz spóźnię się na moją zmianę. Hmmm... Może jak pójdę tym parkiem, to będę szybciej? W sumie jeszcze nigdy nim nie szedłem. (wpada na jakąś dziewczynę, którą okazała się być Charionette) - O Matko! Przepraszam najmocniej. Zastanawiam się, czy można mieszać w swoje posty inne osoby, np. pisząc, że się kogoś zobaczyło, czy na kogoś wpadło itd. @ Libby: można, ale nie można za nie pisać, jak na to zareagowały. Ostatnio edytowane przez Libby : 10.10.2013 - 17:10 |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 19.07.2011
Skąd: z Afganistanu
Płeć: Kobieta
Postów: 698
Reputacja: 10
|
![]()
Zakluczyłam skrzypiące drzwi i schowałam brzęczący pęk do kieszeni wojskowej kurtki. Przeczesałam ręką długie, ciemne włosy i zeszłam po nierównych schodach zrujnowanej kamienicy. Po wilgotnych ścianach co chwila przemykały karaluchy, a kawałki zbutwiałych stopni odpadały i turlały się w ciemną czeluść kamienicy, tylko wątłe światło przesączało się przez brudny świetlik, padając na moją zmęczoną twarz.
Dzisiaj piątek, to znaczy, że będzie duży ruch w barze. Westchnęłam na ta tą myśl i z cichym stęknięciem uchyliłam ciężkie wrota, wychodząc na ulicę. Skierowałam się w stronę baru. |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 55 (0 użytkownik(ów) i 55 gości) | |
|
|