|
|
#11 |
|
Archeolog Renesansu
Zarejestrowany: 15.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 2,378
Reputacja: 51
|
Już chciałam się zgodzić, gdy zabuczał mój telefon.
- Erm, przepraszam. - uśmiechnęłam się przepraszająco, po czym wstałam i poszłam do łazienki, by odebrać telefon. - Tak? - Hej, masz notatki z ostatnich zajęć? - usłyszałam głos mojej dobrej znajomej ze studiów. - Mhm. A co? - Pożyczysz? - No jasne, po co w ogóle pytasz. - roześmiałam się. - A tak w ogóle, co słychać? - Strzały. Cisza. - Co? - odparłam zszokowana. - Chyba jest napad na bank obok. Odezwę się później. Wróciłam do Cheyenne, wciąż w szoku po tym, co usłyszałam. - Jeszcze raz przepraszam. Eeee... Chciałabym z tobą iść, ale okazuje się, że mam pewną sprawę do załatwienia. Może napisz mi swój numer i zdzwonimy się?
__________________
Ostatnio edytowane przez Meryam : 10.10.2013 - 20:41 |
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|