| 
			
			 | 
		#311 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 12.11.2012 
				
				Wiek: 23 
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 527
				Reputacja: 14 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Obudził mnie sms Andrewa. 
		
		
		
		
		
		
		
	"W tym momencie nie mogę pójść do parku, możesz być przerkonany, że przyjdę do twojego domu, kiedy tylko będę miał czas."- opisałem mu. I powróciłem do spania!  | 
| 
		 | 
	
	
|             
            
            
             | 
        
            
    
| 
			
			 | 
		#312 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 03.07.2009 
				Skąd: Ze Szmaragdowego Snu 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,482
				Reputacja: 19 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Milo mi Cheyenne. Jestem Donisio... Tzn. Don. Ale to przeciez wiesz- zasmialem sie. Slyszalas o smierci motyki? Mnie to zaszokowalo, tym bardziej ze kazdy wiedzial o ataku z strony mafi!- dodalem przejmujac sie sytuacja
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#313 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: 23.08.2012 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 59
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tak, słyszałam. Jestem przerażona, a poza tym ludzie oskarżają osobę, która była wtedy ze mną, i która nic nie zrobiła. Boję się, że też mogę zginąć!
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#314 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 19.07.2011 
				Skąd: z Afganistanu 
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 698
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Odprowadziłam mężczyznę wzrokiem do drzwi i wypiłam alkohol do dna. Może on miał rację, może to nie Don był odpowiedzialny za to zabójstwo.  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	Spojrzałam w jego stronę. Wzrok miał nieco nieobecny, nos zaczerwieniony. Rozmawiał z tą kobietą, o której wspomniał Juhas. Hm... Nie, chyba nie byłby w takim stanie kogokolwiek pobić, co dopiero zamordować. Chyba, że postanowił odreagować po zabójstwie... Nie wiem, mam za duży mętlik w głowie. A może to ta kobieta, Cheyenne? Może z nim współpracuje? CHociaż wygląda, jakby tylko prosiła go o autograf...  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#315 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 18.08.2013 
				Skąd: Gdynia 
				Wiek: 29 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 224
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wstałam z rantu fontanny i wolnym krokiem snułam się przez alejki. Droga była oświetlona jedynie przez latarnie. Nikłe światełko ale zawsze. W oddali zamajaczyła jakaś postać. W pierwszej chwili pomyślałam że to jakiś morderca. Potem się ocknęłam że przecież park jest monitorowany i nikt nie jest na tyle głupi by popełnić morderstwo w parku. A może to moje życzenie się zbliża? Albo ktoś wyszedł na spacer? Albo okoliczny pijaczyna? Za dużo pytań. Za chwilę będę wiedziała. Po sylwetce widzę że to mężczyzna. Barczysty, umięśniony, w czarnym płaszczu...
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	'I haven't been this bored since I believed in Jesus' ~Georgina Sparks 
			 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#316 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 03.07.2009 
				Skąd: Ze Szmaragdowego Snu 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,482
				Reputacja: 19 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czesto tez padalo tu imie Bjork. Co prawda nie jestem policjantem, ale mam nadzieje, ze uda mi sie zdemaskowac mafie.- powiedzialem spokojnie. Masz jakis podejrzanych typow? Bo ja myslalem wlasnie o Bjork, ale sam juz nie wiem.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#317 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 04.07.2011 
				Skąd: Warszawa 
				Wiek: 14 
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 451
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Idąc do domu parkiem zobaczyłem przy fontannie znajomą twarz. To ta dziewczyna która prężyła się dzisiaj przede mną na ulicy. 
		
		
		
		
		
		
			Chyba mnie nie poznała, jednak uśmiechnąłem się do niej. 
				__________________ 
		
		
		
		
	@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura  | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#318 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: 23.08.2012 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 59
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Björk... To ta wróżka? Jak dla mnie jest tylko stuknięta. Ja podejrzewam Yuki i Juhasa. Myślę, że spiskują ze sobą,są wspólnikami... Słuchałam ich rozmowy, a raczej skrawków. Oskarżali, ale to mogą być pozory. Sama nie wiem- nie ufam im.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#319 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 18.08.2013 
				Skąd: Gdynia 
				Wiek: 29 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 224
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			TO ON! Ja tu brałam go za zboczeńca, gwałciciela, nie wiadomo kogo a to ten przystojniak. 
		
		
		
		
		
		
			-Dobry wieczór. - Powiedziałam seksownym głosem. - Widzę, że nie tylko ja lubię nocne spacery. Zastanawiałam się czy spodnie do joggingu wystarczająco opinają mój kształtny tyłek i czy zauważył on że ramiączko od stanika wyszło mi spod bluzki. 
				__________________ 
		
		
		
		
	'I haven't been this bored since I believed in Jesus' ~Georgina Sparks 
			 | 
| 
		 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#320 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 05.04.2013 
				
				Wiek: 26 
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,885
				Reputacja: 25 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Robi się późno. Czas iść do domu się przespać. Rano muszę znaleźć jakąś pracę... Ciekawe, czy Qwerty popytał już znajomych?
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  |