![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Pograłam trochę więcej i stwierdzam, że po raz pierwszy od czasów legendarnego Servo z jedynki (no wiecie, robocik który jak Kościlda nie jest sterowalny i też mieszka w swojej "szafie"), jestem zadowolona z robota w Simsach! W dwójce nie pasowało mi to, że robot miał własną wolną wolę której nie dało się wyłączyć, w trójce w "Karierze", roboty wolno chodzą, jedzą złom co jest głupie, Simy się ich boją. Do tego i Servo z dwójki, i SimBot z trójki są sterowalne, a ja bym wolała coś w stylu Kościldy, wyłazi z szafy, robi swoje, wraca do szafy, gotowe. Ale sterowalność to jak wyżej pisałam, nie jedyne wady robotów innych niż Servo z TS1.
Wady Plumtotów (moim zdaniem): - Tradycyjnie jeśli chodzi o roboty z 2 i 3, są sterowalne - Nawet jak mają chipa na sprzątanie, nie mają tej interakcji "Sprzątaj Dom", jak schludni Simowie - Czasami samoistnie się włączają, jak się je wyłączy, ale to nie jest aż taki problem, i nie jest to tak częste jak u SimBotów. Zalety: - Są wodoszczelne (mogą nawet pływać w basenie\jeziorze\oceanie) - Można je wyłączyć\włączyć bez ingerencji Sima - Możliwość zbudowania wielu różnorodnych robocików, dzięki sporej ilości części - Mają sporo chipów osobowościowych, więc zachowywać też się będą różnorodnie. No to na razie tyle. W każdej mojej rodzinie będzie PlumBot. Myślę, że to o tyle dobre rozwiązanie, że ewentualnych dodatkowych Simów w rodzinie, jeśli zmienimy aktywną rodzinę, gra wyprowadzi\da pracę\hajtnie\rozmnoży\skasuje. Podobne nieszczęście robotów raczej nie spotka, a przynajmniej mam taką nadzieję. |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|