|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Cóż, szczerze mówiąc nie wciskałem tego na siłę, ale może rzeczywiście nie jest jakoś mega śmiesznie.
Natomiast jeśli chodzi o to "forumowe OJSG" - u mnie możecie się od czasu do czasu spodziewać takich wstawek, jak w przypadku Wielkiej Gali w 2012 albo Laseczki ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Come back :>
Z dedykacją dla wszystkich, którzy nie mają ferii. Mam problem ze zdjęciami, są bardzo duże, przepraszam bardzo :c Rodzina Smith Odcinek 4. Żegnaj, Amy... Następnego dnia Mason wstał wcześnie rano i pojechał do kwiaciarni po kwiaty. Chciał zrobić przyjemność żonie i wreszcie się z nią pogodzić. Amy ciągle myślała, że Mason zdradził ją z klonem... Jane w tym czasem próbowała swoich sił w malowaniu. ![]() Jednak po wejściu do domu Mason omal nie dostał zawału. Zobaczył ducha Amy i śmierć w całej swej okazałości. Mroczny Kosiarz stał przed jego żoną i wymachiwał kosą, natomiast ona klęczała i błagała o życie. Dzieci opłakiwały matkę... Nie ubłagała śmierci... Amy odeszła. ![]() ![]() Rodzina stała tak w osłupieniu i płakała nad urną Amy, która jeszcze kilka chwil temu siedziała za stołem i żartowała z Samanthą. Nigdy nie wybaczyła Masonowi zdrady. Nigdy mu nawet nie uwierzyła, że nic takiego nie miało miejsca. Mężczyzna nie mógł się z tym pogodzić. Jakiś czas później Mason zorganizował pogrzeb dla swojej małżonki. Wiele osób przyszło ją pożegnać, ale rodzina mało z kim zamieniła chociaż słowo. Dzieci ciągle stały w kącie i popłakiwały, natomiast Mason większość stypy spędził w swojej sypialni z nowo poznaną przyjaciółką. ![]() ![]() ![]() Następnego dnia rodzina wybrała się na miejscowy cmentarz, aby pochować Amy. Czuli się fatalnie, gdy składali jej prochy do ziemi i zasypywali je. http://imageshack.com/a/img24/7908/5r42.jpg Kwiaty, które Mason kupił dla żony dzień wcześniej, złożył na grobie. Nie mogła się już nimi nacieszyć... http://imageshack.com/a/img856/3027/gk61.jpg Po powrocie do domu każdy starał się jakoś pogodzić z utratą Amy. Mason brał jakieś dziwne pigułki, po których wariował. Oby nikt się nie dowiedział, że ukradł je ze szpitala. Pielęgnował także ogródek. http://imageshack.com/a/img23/5941/nh680.jpg http://imageshack.com/a/img801/3789/4il6.jpg Jane jadła fasolki z drzewka fasolkowego. Najlepiej radziła sobie z utratą matki i pocieszała innych. http://imageshack.com/a/img132/1323/rwul.jpg Natomiast Samantha starała się o wszystkim zapomnieć i bawiła się w królową. http://imageshack.com/a/img841/7843/1y78.jpg Jednak śmierć Amy dla wszystkich była strasznym przeżyciem... |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|