![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 05.04.2013
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,885
Reputacja: 25
|
![]()
Dzięki za wszystkie komentarze!
![]() Przed Wami nowy odcinek, z dedykacją dla wszystkich stałych komentatorek ![]() Rodzina Smith Odcinek 7. Impreza Następnego dnia Mason pojechał do pracy (swoją drogą, otrzymał awans na stanowisko badacza chorób zakaźnych ![]() Gdy Mason wrócił z pracy, doznał szoku. Po całym domu wałęsali się pijani i naćpani nastolatkowie, wszędzie leżały puste butelki, woreczki, strzykawki... ![]() ![]() - Samantha, co tu się dzieje?! - krzyczał przerażony tym widokiem mężczyzna. - Niee... Nie mów! Nis sie nie stao. - mówiła nieświadoma niczego dziewczyna. Mason zabrał ją do pokoju i położył na łóżku. Pomimo jej zachowania kochał ją nadal tak samo. Później wyrzucił gości córki z domu. ![]() Gdy następnego dnia Samantha wytrzeźwiała i odrobinę przeszedł jej kac, mogli porozmawiać. - Co to miało znaczyć wczoraj?! Kim byli ci ludzie?! - wrzeszczał ojciec. - Wyluzuj, gościu. Żadnych szkód nie ma, więc nic się chyba nie stało, no nie? - odpowiadała Sam niewzruszona. - Dziecko, masz dopiero 16 lat, a pijesz i ćpasz! To nie jest normalne. Wiesz, co by było, gdyby wtedy przyjechała tu policja? - Przestań, każdy musi się wyszaleć. - Ale nie w ten sposób! Mam cię już dość! Koniec z komputerem, telewizorem i kieszonkowym! - Nie masz prawa zabrać mi kieszonkowego! Wychodzę - Wracaj Samantha! Wracaj! - wrzeszczał Mason, lecz córka trzaskając drzwiami wyszła z domu. Mężczyzna nie miał siły jej gonić. Był pewien, że niebawem wróci. ![]() ![]() Sam pojechała do parku. Chciała trochę odpocząć od ojca. Nienawidziła go. Obwiniała go za śmierć Amy, chociaż to nie była wcale jego wina. Dziewczyna kochała swoją matkę bardzo mocno i nie mogła się pogodzić z jej odejściem. ![]() "Boże, dlaczego zabrałeś kochaną Amy? Oddaj ją, a zabierz tego gnoja Masona!" - modliła się Samantha bujając się na huśtawce. ![]() W międzyczasie Mason stał się wampirem. "Więc rzeczywiście Sarah mnie tym zaraziła..." - rozmyślał. ![]() Natomiast Sam postanowiła ponabijać się z sąsiadów. Uwielbiała obrzucać domy jajkami. ![]() Niestety (albo i stety?) została złapana przez policję. Nawet nie zauważyła, że jest już po północy. ![]() - Sam, gdzieś ty się szlajała tak późno?! - krzyczał Mason na córkę. - Daj mi spokój... - dziewczyna odepchnęła ojca i poszła do swojego pokoju. ![]() Następnego dnia Mason umówił się ze swoją dziewczyną w epitafium wróżek. Oczywiście mężczyzna opowiedział Sarah o problemach z córką. - Wiesz... Może wyślesz ją do szkoły z internatem? - zaproponowała. - Żartujesz sobie? - zdziwił się Mason. - Z kim ja zostanę? Sam? - Przecież masz mnie. Możemy razem zamieszkać, nie zostawię cię samego. - namawiała Sarah. Mężczyzna nie wiedział, co o tym myśleć... ![]() Podczas randki Samantha zaprosiła do siebie kolegę poznanego w szkole. Bardzo jej się podobał i chciała go zaprosić na studniówkę. Zgodził się! Spędzili świetne kilka godzin razem. ![]() ![]() ![]() - Sam, znowu piłaś! - zdenerwował się Mason, gdy po powrocie do domu zobaczył puste butelki. - Weź skończ... - odpowiedziała córka cynicznie. - Jeszcze raz to się powtórzy i wyjeżdżasz do szkoły z internatem. Rozumiemy się? - Mason nie był nigdy wcześniej tak stanowczy i groźny. Córka chyba trochę się wystraszyła. ![]() Dziękuję i liczę na komentarze :* Ostatnio edytowane przez Pink Panther : 21.02.2014 - 16:47 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|