|
|
#14 |
|
Administrator
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,863
Reputacja: 15
|
- Wczoraj straciliśmy Dianę… - mruknęła Privilige.
- Dziś już nikogo nie stracimy – stwierdziła stanowczo Kędziorek. Grupka licealistów zbliżała się do klasy na drugim piętrze, w której miała mieć zajęcia pozalekcyjne ich koleżanka. Everlasting otworzył z rozmachem drzwi i wszedł do środka. - Poddaj się! – wrzasnął krewetka. - Nie wiem, o czym mówisz… - cheeba spojrzała na niego zmartwiona. – Znów piłeś jakieś swoje eksperymenty? - Wiemy, że to ty za tym stoisz! – rzucił wojowniczo wieloryb. Cheeba spojrzała na niego pytająco. - Za morderstwami! – dodała orka Helena. - Pójdziesz z nami – zakomunikowała Kędziorek, wyciągając z torby kajdanki, które podprowadziła ojcu. - Nigdy! – cheeba zaśmiała się złowieszczo i rzuciła się ku oknu. - Nie! – wyrwało się wszystkim, lecz było już za późno. W linczu miasta zginęła dziś cheeba. Byla ostatnim mafiosem. Sama spaprała, nie glosując ...Dziękuję za wspólną zabawę. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście .
__________________
![]() |
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|