The Sims 4 - komentarze do newsów

[Agor-ia]

Laseczko, oceanu/morza nie ma w tym pokazywanym dotychczas mieście. Może w innym będzie. Miasta miały być trzy i mam nadzieję, że się z tego wywiążą. Oprócz Wierzbowej Zatoki(?) miało być miasto inspirowane Nowym Orleanem i jeszcze jedno, podobno "zimniejsze", nawiązujące do północy kontynentu. Jak będzie - zobaczymy... Mam nadzieję, że w którymś mieście będzie otwarta woda, bo akurat dla mnie jest to bardzo ważne

Grę zamówiłam już jakiś czas temu. Żałować nie będę Nie wiem czy ktoś zauważył, ale ceny już podskoczyły o parędziesiąt złotych. Oczywiście każdy sądzi według własnego gustu, ale ja nie mogę się doczekać, kiedy otworzę moje Agor-ia "Pixar" Studio

[Pink Panther]

Agor-ia, czytałem, że póki co będzie jedno miasto :/

[Agor-ia]

Nosz ****asz twarz. Teraz dopiero przeczytałam odpowiedzi SimGuru Dlaczego tylko jedno? Pozostałe dwa zeżarł krowokwiat czy co?

edit: Nie wymieniono dotąd żadnej znanej rodziny prócz Ćwirów. Jeśli Ćwirowie mają być jedynym spoiwem łączącym czwórkę z resztą... Nie no, mam nadzieję, że jednak byli w stanie ułożyć ciekawy i odpowiednio złożony scenariusz...

[KarolinaJ]

Mam wrażenie, że twórcy TS4 robią krok w przód i dwa kroki w tył... Pozabierali tyle fajnych opcji i czym to zastąpili? Jakimi "nowościami"? Przecież to wszystko już było. Nie powiem, całkiem przyjemnie oglądało mi się te filmiki ale gdybym tak miała całkowicie przerzucić się na czwórkę zostałabym przy dwójce i trójce. Chociażby przez zbyt bajkową grafikę i brak możliwości zmiany stylu, to chyba (bo jeszcze nie widzieliśmy prawdziwego game play'u) największe jak dla mnie minusy.

[Mroczny Pan Skromności]

w ogóle to strasznie chamsko się zachowali. Najpierw zarzucili kilkoma super informacjami, dali fajne filmiki, a potem od niechcenia rzucili, że tego i tego nie będzie. Do tej pory naprawdę poważnie myślałem kupnie, teraz się waham. A jak się jeszcze okaże, że znów sp******ą animacje to dziękuję, nawet nie nie dam tej grze szansy w postaci jej przetestowania.

[CzekoladowaZłośnica]

A ja jak czytam te wszystkie nowinki to mnie teraz krew zalewa. Bo na jednej stronie pisze tak, a na drugiej jest totalne zaprzeczenie tej pierwszej.. Wniosek jest jeden. Trzeba będzie poczekać na premierę i wtedy się wszystkiego dowiemy. Bo teraz narobili tyle szumu, że nic z tego nie wiadomo.

[Caesum]

Ja ostatnio przeczytałem, że nie będzie już tak otwartego świata jak w TS3. Willow Creek będzie podzielone na pięć dzielnic, żeby poprawić czas ładowania świata. Przecież w pełni otwarty świat to największy plus(jedyny?) TS3.

EDIT: http://forum.thesims.pl/showpost.php...postcount=1626

[Kędziorek]

Jeżeli już nawet w pełni otwarty świat chcą nam zabrać, to niech chociaż w tych dzielnicach będzie otwarty. Bo inaczej co? Domu sąsiada nie będę mogła odwiedzić? Bez takich...

[Caesum]

^ Mi się to w ogóle wydaje mało prawdopodobne. Przeglądam teraz internet by znaleźć w/w artykuł, ale głównie wyszukuje mi simowe strony i fora z tłumaczeniami.

Najwyraźniej wiadomość ta wzięła się z włoskiej strony. Znalazłem artykuł(click!) ale napisane jest tylko to, że Willow Creek jest podzielone na pięć dzielnic o różnych funkcjach. Nie ma nic o tym, że to są oddzielne światy.

Znalazłem również informację z artykułu z ComputerBild.de, w której podano, że powrócą ładowania ekranu przy wchodzeniu do BUDYNKÓW. Obie te wiadomości zostały podane jednocześnie na honeywellsims4news.tumblr.com, stąd może pomyłka.

Innymi słowy wydaje mi się, że Willow Creek nie jest podzielone na pięć podświatów. Dzielnice to podział kosmetyczny. Za to pojawią się ładowania ekranu podczas wchodzenia do budynku. Mi to nawet pasuje.

[Irbis]

Za chwile będzie afera jak z basenami. Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, żeby zrobili zamknięty świat jak w dwójce, żeby nie można było iść do sąsiada. Czy nie widać na filmikach, że simy swobodnie poruszają się po mieście? Sądzę również, że wspomniane wczytywanie przy niektórych parcelach nie będzie tak długie jak wczytywanie w TS2.
Myślę, że dzięki takim ekranom będzie mniej króliczych nor i nie mam nic zupełnie przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Nie będzie ubrań ciążowych