The Sims 4 - komentarze do newsów

[miłośniczka zwierząt]

Napisał Mentosik57

Tak,ale to było kilkanaście lat temu.Wtedy technologia była słabiej rozwinięta niż dzisiaj i ludzi poprostu cieszyły takie gry,bo to była całkowita nowość i w tamtych czasach TS1 była na wysokim poziomie pod względem innych gier.A teraz ludzi takie gry nie kręcą.Klimat klimatem,ludzie nadal grają w jedynke,bo ma klimat,ale to nie zmienia faktu,że im nowsza część to powinna być bardziej udoskonalana.A powrót do korzeni to nie ma być cofnięcie się technologicznie w czasie tylko dodanie niektórych obiektów z wcześniejszych odsłon serii (dodanie obiektów,postaci ,fukcji etc.)Czwórka ze swoimi ekranami ładowania,okrojeniem funkcji będzie po prostu zacofana w porównaniu do trójki i żaden nowy CAS,emocje czy inne moim zdaniem mało przydatne rzeczy tego nie zmienią.A funkcje,które były w trójce powinni jeszcze bardziej rozwijać,czyli - w trójce dali otwarty świat,powinni go jeszcze bardziej usprawnić,powiększyć,a oni się cofają do czasów jedynki.Dla mnie to jakaś parodia.

A dla mnie to nie żadna parodia bo ten otwarty świat im nie wyszedł i gra się cięła wyrzucało z gry i były błędy zapisu dlatego dobrze że, 4 nie będzie miała narzędzia tworzenia stylu i że, będzie miała ekrany ładowania. Te ekrany ładowania mają być krótkie zresztą to idzie przeżyć już wolę ekrany ładowania niż wywalanie z gry i błędy zapisu. Twórcy mówili że, chcą by 4 poszła też na słabszych komputerach. Jak wczoraj grałam w 3 to myślałam że, szału dostanę w IP bo tak się mi tam gra tnie. Dlatego właśnie kupię 4 bo to będzie według mnie ulepszona wersja 2. Będzie krowokwiat już w podstawie, fortepian, maszyna do robienia babeczek, tablet i na pewno wiele innych fajnych rzeczy.
Czytałam też że, 4 ma mieć więcej obiektów do dekoracji i mebli niż w poprzednich odsłonach gry.
Na dodatek w tej odsłonie gry Sim może jeść i pić, albo ćwiczyć i oglądać telewizję. Tryb budowy ma być bardziej intuicyjny i prostszy, tak jak CAS. Czekam teraz tylko na gampley z trybu życia. No i w 4 będzie możliwość przemieszczania się simami pomiędzy światami a na to czekałam od dawna.

[Mentosik57]

Napisał miłośniczka zwierząt

A dla mnie to nie żadna parodia bo ten otwarty świat im nie wyszedł i gra się cięła wyrzucało z gry i były błędy zapisu

To już akurat nie wina otwartego świata ,tylko tony bugów ,które zresztą trójka nadal ma.Gdyby nie było tylu bugów to trójka nie wywalałaby żadnych błędów - otwarty świat nie ma nic do tego.A cięcie się gry to wina już jest tragicznej optymalizacji.Trójka mogłaby chodzić dobrze ,gdyby optymalizacja nie byłaby spartaczona.Bo na takim komputerze ,jaki jest w wymaganiach (pentium 4,seria 6xxxgt ,1gb r.) to można sobie pograć najwyżej na niskich i dalej by cięło.Więc otwarty świat mogliby dać śmiało,gdyby go usprawnili.A co z tego,że czwórka będzie miała fortepian,tablet czy jakieś inne duperele,jak trójka to miała z dodatkami( a z tego co wiem to większość ludzi dodatki ma),ale za to okroją grę z innych funkcji.A nie wiem jak innym ,ale mi bardziej się przyda kreator stylu i małe dzieci niż jakieś emocje i wielozadaniowość...A pomarudzić i ponarzekać też czasami trzeba,bo inaczej ea wydało by byle co,a tak to ta firma jest ciągle uzależniona od opinii innych ludzi Chociaż nad tym też można by polemizować...

[anie_1981]

Napisał miłośniczka zwierząt

A dla mnie to nie żadna parodia bo ten otwarty świat im nie wyszedł i gra się cięła wyrzucało z gry i były błędy zapisu dlatego dobrze że, 4 nie będzie miała narzędzia tworzenia stylu i że, będzie miała ekrany ładowania.

No sorry ale tu to już ja się muszę wypowiedzieć... To, że trójka na dzień dobry miała skopany silnik i tonę niedoróbek, jest faktem, z którym absolutnie nie mam zamiaru polemizować. Z tym, że ja jakoś nie mam błędów zapisu, ani wywalania do pulpitu, dlaczego? Dlatego, że ja wertuję neta jak mam problem. Mi owszem gra się tnie, ale mam tonę dodatków CC\Store i prawie wszystkie płytowe, do tego tona modów, no coś za coś, nie ma lekko. Jest to kłopotliwa technicznie gra, ale biorąc pod uwagę frajdę jaką mi daje, to jest ona warta tego, że grzebię przy niej non stop, przynajmniej uczę się nowych rzeczy Ja twierdzę, że przy trójce WSZYSTKIE pomysły EA były dobre, tylko wykonanie bardzo słabe.

Co wiemy o czwórce? Niewiele, ale na podstawie tego co wiemy, co widzieliśmy i o czym czytaliśmy, mając simsowe doświadczenie, każdy powinien już stwierdzić, czy go/ją będzie ta gra kręcić, czy nie.

[ginsei]

Odnośnie Miłośniczki Zwierząt
A ja już pisałam w tym temacie, że trójka jest grą-krzakiem. Twórcy zrobili podstawkę, bez przewidywania i spojrzenia w przyszłość. Zrobili produkt hermetyczny, do którego przyłączali kolejne dodatki. To nie mogło działać poprawnie. Z czwórką pewnie będzie podobnie - podstawka będzie płynnie działać, ekrany ładowania w ułamku sekundy przelecą, ale im dalej w las pójdziemy (czyli nakupimy dodatków), tym gorzej gra będzie chodzić i czas ładowania się wydłuży.
Poza tym, z tego co ja pamiętam, jak grałam w Sims 1 i 2, też miałam błędy zapisu, albo problemy z wczytaniem save'a. Dlaczego ludzie teraz tego nie mają? Bo mają lepsze kompy! Tak samo jest z TS3 - mam full-wypas kompa, składanego przez osobę z głową na karku, to teraz mogę grać cały dzień, zapisać na koniec i nie obawiać się, że mi jakieś błędy wyskoczą. Ścinek nie mam, a jak zawalę grę modami i dodatkami z neta (ale to naprawdę sporo muszę wrzucić), to ścina mi się tylko na Rajskiej Wyspie.
Więc, z powyższego wynika, że nie powinno być ani otwartego świata (bo ścinki), ani ekranów ładowania (bo też bugowały ), skoro wywalamy to, co "nie działało". A w związku z tym - jaką mamy alternatywę? Może po prostu niech Sim nigdzie nie wyjeżdża, tylko jego dom i tyle, żadnych ścinek, żadnych bugów, cud miód i orzeszek
EA jest głupie o tyle, że w komputerach nie ma rewolucji, tylko ewolucje. Niby wydają coraz to silniejsze karty graficzne, bardziej wydajne procesory z większą ilością rdzeni, ale to już nie to samo, co kiedyś. Ulepszenia są minimalne, więc w niedługim czasie wszyscy będą mieć full-wypas kompy, po co więc oglądać się na tych, co mają słabsze urządzenia? Prędzej, czy później i tak je wymienią. A i gra by lepiej smakowała...

CAS chodzi lepiej, bo ma znaaacznie mniej do załadowania - żadnych wzorów, żadnego koła wyboru kolorów, mniej ubrań, fryzur itp. Miłośniczko Zwierząt - jakbyś miała demo CASa z trójki, to też by ci śmigało, że ho ho

Mentosik57 - bardzo fajny pomysł! A czy my nie mieliśmy tak, że w dzieciństwie mieliśmy jakieś cechy, których z czasem się pozbyliśmy? Ja, jako Sim, powinnam mieć w dzieciństwie cechę "wygadana", albo nawet "pyskata", która z czasem powinna zaniknąć, a w prawdziwych Simsach? Z jaką się urodziłeś, z taką umrzesz, o ile nie wykupisz nagrody życiowej... Sima powinno się "tresować" jak zwierzątka

Napisał Liv

W TS2 może leżeć w łóżku i oglądać telewizję ;]

W trójce też Poza tym mogli siedzieć na wannie i jeść Fakt, fajnie, że będą mogli usiąść przed TV, oglądać i zarazem jeść, ciekawa jestem, jak będzie się Sima informowało, że ma tak zrobić (obawiam się, że będzie kupa klikania "weź talerz" "usiądź na sofie" "jedz" "oglądaj"), ale bardziej by mnie ucieszyło dłuższa czynność jedzenia, bo np. w jedynce nie było problemu, żeby rodzinka usiadła razem przy stole i zjadła (nawet, jak każdy Sim musiał iść do kuchni po jedzenie), a w trójce, zanim trzecia osoba wyciągnie jedzenie z lodówki, to ta pierwsza kończy jeść. Chyba, że jest jakiś trik na to, by "zbiorowe" jedzenie rozłożyć ręcznie na mniejsze talerze? Wie ktoś?

Anie_1981 - a ja się nie zgodzę, że TS4 może jedynie z TS1 konkurować. Bo na tamte czasy, jak jedynka wyszła, to było z komputerów wyciśnięte maksimum, jakie się dało. Wtedy programiści, znając porządnie ograniczenia sprzętowe, wręcz czarowali, by z gry zrobić "wow!". Gdyby wziąć tamtych programistów i dać im dzisiejsze kompy... Ale byśmy piękne Simsy mieli! Teraz większość programistów działa na pół gwizdka, a część pracodawców wręcz nie chce, by program optymalizowano! Bo klient, w razie czego, kupi sobie nowy komp, a sam program ma być po prostu szybko sprzedany.

Agor-ia - co do Belli i Mortimera - z tego co pamiętam z ich tworzenia, to oboje byli młodymi dorosłymi, ale padło też stwierdzenie "Mortimer jest starszy od Belli", co skutkowało tym, że mu dodano zmarszczki na czole i wokół oczu. Ale grupa wiekowa raczej ta sama.

Jak ja miałam dwójkę, to też się w nią zagrywałam więcej niż w trójkę. Nie dlatego, że jedna była ciekawsza od drugiej, tylko dlatego, że alternatyw miałam mniej - grało się w to, co się miało na komputerze, a nie w to, co rzeczywiście by się chciało. Za to pamiętam, że trójka tak mnie zachwyciła (Wow! Mogę wyjść na ulicę! Wow! Mogę iść na cmentarz! Wow! Mogę posłać Sima w diabły (np. aby ćwiczył umiejętność, albo poszedł coś pozwiedzać ), gdy mam za dużo roboty z innymi!), że do dwójki już nie dałam rady wrócić, mimo dodatków i bogatszej oferty rozrywki.

[kavoweciastko]

Napisał cyniczna

A skąd Ty to możesz wiedzieć? Grałaś już w The Sims 4? Czy może chwalisz tylko to, co nam pokazali?

Pokazali CAS i większość z Was jest zadowolona. Na rozgrywkę narzekacie, ale nie graliście w grę. Mało tego, nawet gameplay'a nie widzieliście! Skąd te osądy?

Tak, nie ma basenów i nie ma małych dzieci. Ale może się okazać, że będzie wiele innych fajnych rzeczy, które skutecznie przekonają Was do tej odsłony gry.

Ja rozumiem, że w grze (w podstawie gry) nie będzie kilku rzeczy do których się przyzwyczailiście i MACIE PRAWO BYĆ NIEZADOWOLENI (macie też prawo głośno to wykrzyczeć), ale Wy piszecie, że gra jest do 4 liter... a gra nawet na rynek jeszcze nie wyszła i nikt z Was nie miał okazji się z nią zapoznać.

Dobrze mowi, polac jej! :p

Tak przy okazji przypomniala mi sie dyskusja jaka tu byla kiedys odnosnie tego ze the sims robi sie coraz latwiejsze, ze ts1 byl trudny a teraz jest za latwo. Powiem tak.. nie gralam w ts1. Zaczelam grac od ts2 ale powiem wam ze wtedy sobie swietnie radzilam. Mozna nawet powiedziec ze gra byla dla mnie nudna bo nie mialam nigdy problemow, nawet z wielkimi rodzinami. Moze dla was robi sie coraz latwiejsza z wiekiem? Wezcie pod uwage to ze z wiekiem zawsze idzie cos latwiej. Wiec nie dziwcie sie ze gra ts4 bedzie dla was taka latwa. Bo widzialam jak juz marudziliscie tutaj o tym jaka ona to latwa nie bedzie. Moj siostrzeniec za to nie daje sobie rady z simsami, a chodzi do podstawowki. Za pare lat pewnie gra bedzie dla niego zbyt latwa, tak jak latwe sa teraz simsy dla nas. Chociaz to mnie dziwi, bo ja bedac w jego wieku nie mialam problemow z simami. Raz tylko mi umarla simka z glodu a tak to nigdy nie mialam problemow. O.o

[Mentosik57]

Napisał ginsei

. Wtedy programiści, znając porządnie ograniczenia sprzętowe, wręcz czarowali, by z gry zrobić "wow!". Gdyby wziąć tamtych programistów i dać im dzisiejsze kompy... Ale byśmy piękne Simsy mieli!.

Hmm.teraz takie coś by moim zdaniem nie przeszło,głównie ze względu społecznośc ludzi,którzy grają w simsy .Większość ludzi nie świeci w oczy nazwami ''I7,GTX,HD7xxx itd.'',a jak już taka osoba ma taki komputer to w simsy po prostu nie gra,bo woli bardziej ''Hardcorowe'' gry,jak BF,Crysis,Watch Dogs itd.A napewno większość simowej społeczności to zwykli kowalscy,którzy używają komputera do internetu,muzyki,filmów no i grania w The Sims.Więc takie zagranie moim zdaniem zmniejszyło by sprzedaż i to bardzo.W dodatku z tego co zauważyłem to ludzie teraz coraz częściej kupują laptopy,które z natury nie mają wydajnych kart graficznych(taki średni,ok.2000 laptop),więc to już w ogóle zawaliłoby całą sprzedaż.Każdy może mieć własną opinię na ten temat,ja po prostu uważam,że takie coś by nie wypaliło ze względu na właśnie ludzi,którzy grają w tą serie.

[anie_1981]

Napisał Mentosik57

Hmm.teraz takie coś by moim zdaniem nie przeszło,głównie ze względu społecznośc ludzi,którzy grają w simsy .Większość ludzi nie świeci w oczy nazwami ''I7,GTX,HD7xxx itd.'',a jak już taka osoba ma taki komputer to w simsy po prostu nie gra,bo woli bardziej ''Hardcorowe'' gry,jak BF,Crysis,Watch Dogs itd.A napewno większość simowej społeczności to zwykli kowalscy,którzy używają komputera do internetu,muzyki,filmów no i grania w The Sims.

Ja się z tym nie zgodzę, z tego względu, że jak ktoś gra w Simsy, to wcale niekoniecznie musi grać TYLKO w Simsy. Ja np lubię sporo gier, nie tylko Simsy. Grywam w strategie, strzelanki, lubię pokręcić kierownicą... Mój komputer ma 5 czy 6 lat (mniej więcej tyle co TS3), więc w mega efekciarskie gry nie pogram, ale w Tomb Raidera 2013 gram na prawie najwyższych ustawieniach i się nie tnie... Tak więc EA mogłoby się bardziej przyłożyć, ale po co...? Dopóki ktoś jest monopolistą, to może dyktować warunki. W świecie pełnym seksu i przemocy ludzie chcą pograć w coś "niewinnego" i łagodnego, niekoniecznie w coś gdzie jest krew, przemoc i flaki na wierzchu. Dlatego Simsy mają tylu zwolenników, to tylko zabawa w dom... tyle, ze wirtualna. Simsom pomogłyby... inne Simsy, konkurencyjne, a na to się niestety nie zanosi... Dzięki jedynce i dwójce marka The Sims jest tak silna, że mało co jej zaszkodzi.

[figa]

Napisał Mentosik57

Hmm.teraz takie coś by moim zdaniem nie przeszło,głównie ze względu społecznośc ludzi,którzy grają w simsy .Większość ludzi nie świeci w oczy nazwami ''I7,GTX,HD7xxx itd.'',a jak już taka osoba ma taki komputer to w simsy po prostu nie gra,bo woli bardziej ''Hardcorowe'' gry,jak BF,Crysis,Watch Dogs itd.A napewno większość simowej społeczności to zwykli kowalscy,którzy używają komputera do internetu,muzyki,filmów no i grania w The Sims.Więc takie zagranie moim zdaniem zmniejszyło by sprzedaż i to bardzo.W dodatku z tego co zauważyłem to ludzie teraz coraz częściej kupują laptopy,które z natury nie mają wydajnych kart graficznych(taki średni,ok.2000 laptop),więc to już w ogóle zawaliłoby całą sprzedaż.Każdy może mieć własną opinię na ten temat,ja po prostu uważam,że takie coś by nie wypaliło ze względu na właśnie ludzi,którzy grają w tą serie.

Pozwolę sobie się nie zgodzić z Twoim zdaniem jeśli chodzi o to, że ludzie z lepszymi kompami nie grają w simsy a jedynie w "hardcorowe" gry. Np. ja gram od lat w simsy, jeszcze od pierwszej serii ale nie pogardzę też innymi tytułami, wymagającymi znacznie większej mocy.


Z kolei jeśli chodzi o kupowanie do gier nowego laptopa za 2000 lub mniej to moim zdaniem wyrzucenie pieniędzy w błoto. W tej cenie można złożyć sporo wydajniejszy komputer stacjonarny albo używany laptop, mający nadal bardzo przyzwoitą wydajność.

Żeby już nie odbiegać od tematu...
Wiadomo już jak wygląda i działa CAS (jak dla mnie super), wiadomo czego nie będzie w podstawie gry i że powracają ekrany ładowania... Niewiele wiadomo o tym co będzie ciekawego w grze.
Moim zdaniem bardzo mało informacji, co może niepokoić a co najmniej dziwić.
Czekam na prawdziwy gameplay oraz niemodyfikowane zrzuty ekranu z porównaniem różnych ustawień graficznych. Pamiętam, że gdy wychodziła Trójka pojawiały się takie porównawcze screeny, dzięki czemu można było ocenić wygląd gry przed zakupem. Na razie wiem tylko jak wyglądają simy w CAS, nieporównywalnie lepiej od tych z Trójki a ubrania w ciemniejszych kolorach nie świecą się, jak to miało miejsce w poprzedniej odsłonie gry.