<3 Rodzinki Eyvee <3

[Kędziorek]

Napisał eyvee

Niestety moi drodzy nagrobek Sevusia był w starym zapisie, który usunęłam jak czyściłam folder z dokumentami;/

I jeszcze na domiar złego Brutus umarł, a idź Może zobaczył jakiegoś klauna i zszedł na zawał..
Nie ma co się dziwić widokiem naukowców w dziale dla dzieci. Może ich książki miały obrazki?
Marika śliczna jest I ta mina, gdy lalkami się bawi
A skoro Willowi tak smutno, to może w nowego pieska się zaopatrzy? Ku pamięci Brutusa

[eyvee]

Dzięęęęęki wielkie za komentarze, mi się wydaje, że ta moja rodzina jakaś siakaś nudnawa

Trzeba kolejnego potomka nauczyc mówić


Marika jest nowym oczkiem w głowie dziaduniów.


Will konserwuje swój wóz strażacki...tylko ciekawe, że nie ma żadnych pożarów O.o


A tutaj mamy pyyyszna kaszkę


Marika nie daje za wygraną, chce jeszcze! xD


Williamowi ciagle jakieś bzdetne konsumentki dzwoniły.


Marika i jej kochany chodzik.


Te zgranie - jedna w nosie, drugi w buzi xd


Żeby dzieci nie grzebały, gdzie nie maja, dostały pluszaki i bawiły sie w pidzamkach na podwórku Marika tez sie dolączyła.



Hurra! Orpheus poszedł na emeryturę tylko po co im transparenty z yetim? xD


Chodz do dziadzia! ;D


No a w mieście czuc typową jesienna pogodę, deszcz, pochmurno i zimno.



Marika gotowa do pójścia spać!...święto narodowe


Dziadek Orpheus nie umie spać i wstaje dziennie o 4 nad ranem


CDN

[Kędziorek]

Marika tak się pali do nauki mówienia jak jej kuzyn A jaki z niej głodomorek
Dzieciaki wyglądają razem słodko Tylko pluszak Mariki taki sponiewierany xD
Ale z dziadzia ranny ptaszek Że mu się chce

[eyvee]

Ok, to teraz pytanie do was
1. Czy odmienic Mandy i Collaba w człowieka? Czy zostawic jako simorośle ?

Yvette czyta sobie i relaksuje sie rano w swojej nowej sypialni.


Collab dorasta...;D




....oraz Mandy



William w tym czasie ostro myśli nad podaniem o pracę w lotnictwie


Lulitta jako kochana babcia szykuje kolejną porcję śniadania dla wygłodniałych wnuczków.


Nasza ogrodniczka przeprowadziła sie z dwójka dzieciaków-simorośli do małego domu.


Yvette jako przykładna mama przygotowuje jedzenie dla swych pociech.


W tym czasie Collab wraz z siostra Mandy bawia się w królestwo.


Troche wspólnej telewizji.


Pogoda była ładna to Yvette pozwoliła dzieciakom pobawic się na dworze...i zmarnować tyyyyyle wody na zjeżdzalnie


Potem sama sie dołączyła ^^


Po bawieniu się czas odrobic lekcje.



Yvette majsterkuje kibelek, majsterkowanie ma w genach po mamie ;p


CDN

[Sqiera]

eyvee, znajdź im przede wszystkim tatusia
Na to te dzieci zasługują najbardziej, a Yvette przydałby się jakiś men. Nie musiałaby sama tego kibelka naprawiać

[FairySoul]

Ja bym zostawiła dzieci jako simorośle, bardzo mi się spodobały i nie chciałabym ich już zmieniać Zgadzam się z przedmówczynią, mamie z dwójką dzieci przydał by się jakiś facet!

[eyvee]

Napisał Sqiera

eyvee, znajdź im przede wszystkim tatusia
Na to te dzieci zasługują najbardziej, a Yvette przydałby się jakiś men. Nie musiałaby sama tego kibelka naprawiać

Hehe , znajdz im tatusia...ja nawet nie wiem kiedy, a mój kochany NRASS juz się tym zajął, gdy poszłam do Lulitty xD Ale nie podoba mi się ;D

Kto mi znajdzie/zrobi dorosłego dla mojej Yvette ?

Mały Collab polubił oglądanie gwiazd oraz nieba, może zostanie astronomem?


Wieczorem Yvette opowiadała dzieciom straaaszne opowieści



Pełnia księżyca nocą i takie oto niebo powstało



Yvette wkracza w dorosłe życie


Wykapana mama, normalnie jak Lulitta ;O


Szczęśliwy Collab, bo jest wolne od szkoły?..


...nie jednak nie Trzeba jechac busem nauczyć się nowych rzeczy.


Yvette odwiedziła rodziców oraz swojego brata z rodziną, a tu patrze jakiś kolo flirtuje na oczach Williama z Lucyną xP


Marika grzecznie siedziała w swoim chodziku - zrobie z niej podróżniczkę


Zdziwiona Lulitta patrzy jak jej córka dorosła i jaka podobna do niej samej za młodu, szok


Przytulasy z bratem


Yoł, yoł whatz uuup?


Nasza dorosła simka bawi się z Marika, a tu zong telefon zaczął dzwonić.


Po szkole dzieciaki przyszły także odwiedzic dziadków.



Will chyba troche naburmuszony, bo jego siostra juz sie uwolniła i poszla na swoje widocznie zadowolona z tego faktu xD


Zabawa na placu zabaw, tak samo jak byli mali.



CDN

[Rumanzovia]

Fajne te zielone dzieciaki, szybko rosną. Yvette rzeczywiście jest podobna do swojej mamy, prawie je ze sobą pomyliłam. Czekam na next.

[Sqiera]

Ale ja nie umiem tworzyć facetów, tym bardziej takich silnie męskich, a Yvette potrzebuje silnego mężczyzny, a nie jakiegoś wymoczka

Przyznam się, że mi jeszcze nigdy w grze nie przytrafiły się simorośliny, więc jestem pełna podziwu nad ich wyglądem. Są śliczne Więcej zdjęć dzieciaczków

[Kędziorek]

A uchowaj Boże, żeby zielone ludki znormalniały gatunkowo

Yvette to wykapana matka xD Jeno tak jakoś szczęścia w miłości nie miała... A Will jak siostrze zazdrości, że na swoje poszła, to może wziąć z niej przykład - nikt mu nie broni A kolesia, który uderzał do Lucy, powinien był znokautować