Galonowie

[Annetti]

Hejka Zabrałam się w końcu za napisanie postu i et voila! Na początek co nieco o Dominiku, a później mały skrót z życia rodziny Wojtaszek-Adamczyk.

Napisał Liv

Swoją drogą Dominik jako nastolatek jest wyjątkowo przystojny!

Zgodzę się! Ale wyobraź sobie, że jak go wysłałam wczoraj na studia, to mało która fryzura chciała mu pasować

Napisał Irbis

Zdaje się, że obca jest mu sztuka kompromisu

Aż dziwne, że żona ani mieszkańcy miasta go jeszcze nie pogonili, prawda?

Napisał Libby

Coś czuję, że teraz Dominik postara się być godnym następcą Gabrysia jako burmistrz

Ale chęci i dobre efekty nie zawsze idą ze sobą w parze. Szczególnie, gdy ktoś czyha na twoje stanowisko

Lysandra, witam w temacie Cieszę się, że się podoba.

* * * * *

Odejście dziadka Gabrysia było ogromnym ciosem dla całej rodziny. Emilia długo rozpaczała po śmierci męża, a Dominik czuł, że stracił swojego największego przyjaciela.



Młody Galon postanowił także zupełnie odpuścić wojnę z ojcem. W końcu dziadek chciał, aby godnie reprezentował Secretissimum, a pokazywanie, że nie chce się władzy nie było najszczęśliwszym pomysłem, bo mógł do siebie zrazić mieszkańców już teraz. Tak więc jego kontakty z Michałem całkowicie się ociepliły.



Dominik zaczął się bardziej przykładać do nauki potrzebnych mu przedmiotów.



I nie oznaczało to, że zupełnie zapomniał o swoim hobby. W wolnych chwilach szukał informacji o nowych znaleziskach archeologicznych, czy też czytał różne artykuły o życiu simów w dawnych czasach.



Jego ojciec natomiast w wolnych chwilach starał się spędzać jak najwięcej czasu z Emilią



Dominik natomiast zacieśniał więzy rodzinne z dziadkiem od strony mamy – Ryszardem i kuzynką Idą.





Dobrą wiadomością było także to, że Emilia znów zaczęła się uśmiechać.



Chociaż czasami, gdy nikt nie widział, siadała w salonie i rozmyślała nad całym swoim życiem.



Opowiadając o Dominiku koniecznie trzeba wspomnieć o jego kuzynie – Krzysztofie Wojtaszku, który był jednocześnie jego najlepszym przyjacielem. Chłopcy w końcu znali się od pieluchy



A sam Krzyś marząc o karierze sportowca uwielbiał chodzić na siłownię, na którą często zaciągał swojego kuzyna. W końcu jako przyszły burmistrz Dominik musiał jakoś się prezentować!



W miejscowej siłowni sprzedają lewitujące bilety





Na pierwszy rzut oka widać różnice kondycyjne między chłopakami







THIS IS SPARTA!



HOP!



I gleba xD



Kiedy Krzyś zmaga się z torem przeszkód, Dominik gra sobie w golfa. Nabiera praktyki przed dorosłym życiem



A kiedy jest gorąco (tak jak dzisiaj) zawsze mogą się ochłodzić w basenie!



Poza jak w kung fu





Zdolniacha



Skoro dowiedzieliście się co nieco o przyjacielu Dominika, to może czas wam w końcu przedstawić jego dziewczynę Najpierw jednak zobaczcie jak młody Galon parkuje z zamkniętymi oczami i nie trzymając kierownicy! Sztukmistrz!



Zaparkuj się samo, zaparkuj się samo...



Udało się!



Wybranką Dominika została Julia Zawisza – dziewczyna z sąsiedniej miejscowości, z którą chodził do szkoły. Na tym spotkaniu jeszcze nie wiedziała, że już niedługo jej znajomość z przyszłym burmistrzem stanie się głębsza niż o tym myślała



To pierwsze spotkanie było na tyle udane, że już niedługo Julia zgodziła się pójść z Dominikiem na randkę



No, ale kto by mu się oparł?







A później było tyle spotkań, że już nikomu nie chciało się liczyć xD



Czasami jednak, gdy Julka przyjeżdżała do Secretissimum w odwiedziny do swojego chłopaka przywoziła ze sobą swoją siostrzenicę – Wiesię.



A, że przy takiej małej simci niewiele można zrobić, to najczęściej wybierali się wtedy na plac zabaw



Ciężko stwierdzić, z którą z panien Zawisza Dominik bawił się lepiej



O, a tutaj jeszcze pierwszy pocałunek Dominika i Julki





A skoro mowa o poznawaniu nowych simów...



W końcu Dominik postanowił przedstawić Julkę swoim rodzicom



Panna Zawisza ze swoim wrodzonym urokiem od razu zyskała sympatię państwa Galon.



I wszyscy bardzo miło spędzili czas



Ostatnią osobę, którą miała poznać Julia była babcia Emilia.



Obie szybko się dogadały, jako że Julia była fanką książek, które napisała babcia Dominika.



Potem starsza pani z zadowoleniem odpoczywała i rozmyślała nad tym, że jej wnuk trafił na bardzo odpowiednią dziewczynę!





Oni chyba jeszcze nie wyrośli z piaskownicy



A jakiś czas później w domu Galonów ponownie zapanowała żałoba









Cóż, starsze pokolenie zaczęło odchodzić, ale to nie znaczy, że młodzi simowie nie mają rozpoczynać nowych rozdziałów w swoim własnym życiu.



Na przykład Dominik II Galon rozpoczął studia

* * * * *

Skoro już poruszyliśmy tutaj temat Wojtaszków, to może krótko co się u nich działo?



Przedszkolaki









Hania



Panna Wojtaszek bardzo ładnie rysuje i chciałaby kiedyś zostać rysownikiem



Krzyś zabawia córkę przyjaciółki jego mamy – Marzenkę Przybyszewską.



Hania jako nastolatka zaczęła spotykać się ze swoim najlepszym przyjacielem – Patrykiem Adamczykiem





Tworzyli bardzo zgraną parę



Na studiach Hania wybrała się na kierunek związany ze sztuką, a Patryk, o ile dobrze pamiętam, zajął się ekonomią





A ich miłość kwitła dalej







Nic więc dziwnego, że niedługo po studiach odbył się ich ślub. Do obejrzenia TUTAJ.

Z początku mieszkali z rodzicami Patryka, ale mniej więcej po roku małżeństwa okazało się, że młodzi dostali w spadku dom po dziadkach Hani od strony ojca: Roberta i Janiny Wojtaszków.



To w zasadzie nic dziwnego, zwracając uwagę na fakt, że Hania z mężem była częstym gościem u babci



Nowy dom znalazł się także w bardzo odpowiednim czasie



Rodzinka już niedługo miała powiększyć się o malutkiego sima.



Mniej więcej w tym samym czasie dołączył do Adamczyków także czworonogi przyjaciel – Neo.





Nowonarodzona dziewczynka otrzymała imię Melania. Jest małą kopią babci od strony taty – Moniki Adamczyk



Family portrait



No i dwa najnowsze zdjęcia: