Forumowa Mafia VI

[Pink Panther]

A moim zdaniem mafia nie jest głupia i nie zabiła Mery, bo znali jej taktykę. Gangsta chce nas nabrać, że faktycznie Meryam opisała ich strategię, a tak naprawdę mają według mnie jakąś inną

I myślę, że jutro o 18:30 można celować w kogoś, kto twierdzi, że Mery na stówę rozgryzła mafię

[Słodki Pan Ciastek]

Gdyby na prawdę ich rozgryzła, pewnie by jej nie zabijali. Bo po co? Tylko zwróciliby na siebie uwagę A myślę, że zabili ją "bo tak". Jedyne co pomyślałem po odczytaniu wiadomości Libby to "a jednak" I myślę, że to dość zdrowe podejście bo po jednym zabójstwie wiemy tyle, ile po żadnym

[Pink Panther]

Napisał Słodki Pan Ciastek

Gdyby na prawdę ich rozgryzła, pewnie by jej nie zabijali.

No o tym mówię Więc myślę, że musimy uderzać w kogoś, kto twierdzi, że "MERY NA STO PRO ROZGRYZŁA TAKTYKĘ GANGSTY!!11".

[Słodki Pan Ciastek]

Można w to pójść Nie pomyślałem

[Kędziorek]

Ale w jakim sensie rozgryzła? Przecież nicków nie podała. Moim zdaniem po prostu zauważyli, że ktoś tu na dzień dobry dobrze główkuje, więc ją zabili, zanim się rozkręciła.

[Pink Panther]

Ale analizowała "co mafia może rozkminiać". I wątpię, żeby pozbyli się osoby, która faktycznie coś tam mogła powoli rozgryzać. Mafia chyba nie jest głupia. To byłoby dla nas zbyt proste, bo wtedy byśmy korzystali z Meryamowego schematu. Więc według mnie teraz mafia wpuszcza nas w malinki, żebyśmy sądzili, że zlikwidowali Mery bo się jej bali.

I sorry, że rzucam od razu jakieś oskarżenia, ale moim zdaniem Ty Kędziorku dość mocno próbujesz nas przekonać do myślenia, że mafia zabiła Mery ze strachu przed jej główkowaniem...

[Malfurion]

Ale to co Mery napisala, to nie byly jakies mityczne prawdy, a to co wiekszosc z nas wie. Jedyne co, to poprostu fakt, ze spisala to "na papier"
Powoli trzeba sie zastanawiac nad glosowaniem

[Słodki Pan Ciastek]

Ale ona pisała nie tyle o działaniu mafii, ale o działaniu mafii względem niej samej. Myślę, że jak narazie sensowniejszego pomysłu niż PP nie ma.

[Malfurion]

Slodki, ale to potem Ja mowie rzecz biorac ogolnie, zbierajac tresc jej postow do kupy

mnie z jakis dziwnych wzgledow zastanawia cheeba no i bjork, paczy, czyta i nie pisze

[Słodki Pan Ciastek]

Myślę, że cheeba nie robi raczej nic podejrzanego. Za to Bjork napisała przez całą mafię tylko krótkie przywitanie, w miarę sympatyczne, a od tamtej pory nic. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby cały czas (nawet teraz) nie okupywała tematu