|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 16.06.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 180
Reputacja: 12
|
![]()
Bardzo dziękuję za komentarze
![]() The Goths #2 ![]() ![]() Na następny dzień, tuż po wschodzie słońca, Ojciec Roku Mortimer postanowił upiec naleśniki dla swoich dzieci. ![]() - Nadal interesujesz się nauką Alexander, prawda? - Tak tato, bardzo lubię kosmos i obcych! Dużo książek czytam o nich. Kiedyś chciałbym wstąpić do wojska, tam mają specjalny oddział kosmiczny! Chcę być astronautą! - Mam nadzieję, że Twoje marzenia się spełnią, braciszku - powiedziała Cassandra, po czym szybko odeszła do stołu - Tato, proszę pozmywaj za mną, bardzo spieszę się do pracy! - Dobrze kochanie, postrzątam - odpowiedział Mortimer. Gdy tylko Cassandra wyszła do pracy, a Alexander do szkoły, Mortimer udał się do swojego gabinetu. Zbliżały sie urodziny Alexa. ![]() - Hmmmm, co by mu tu zamówić? Wiem! Teleskop, mały będzie mógł oglądać całe niebo! ![]() Po godzinie przesyłka była już na miejscu. Wszystko działało sprawnie. - To się mały ucieszy! - pomyślał Mortimer. Po powrocie z pracy, Cassandra chwyciła za telefon i zadzwoniła do Darrena. ![]() - Cześć Darren, może masz dzisiaj czas? Pomyślałam, że możemy sie spotkać, dawno się nie widzieliśmy. - Yyyy, tak wiem, cześć, dzisiaj nie mogę. Kirk ma jakąś akademie w szkole i muszę tam być. Przepraszam. Zawiedziona dziewczyna postanowiła zmienić plany i zamówiła taksówkę, która miała ją zawieść do centrum handlowego, w celu kupienia prezentu urodzinowego dla sowjego brata. ![]() ![]() Za bardzo nie wiedziała co wybrać. Wiedziała, że Alexander lubi kosmos, ale to jej za bardzo nie pomogło. Postanowiła zagadać do nieznajomego. ![]() - Dzień Dobry, może mógłby mi Pan pomóc? Mój młodszy brat ma jutro urodziny i nie wiem co powinnam ku kupić. - Dzień Dobry, a ile on ma lat i co lubi? - odpowiedział mężczyzna - Skończy 14 lat i interesuje się kosmosem. - Myślę, ze ucieszy się z jakiejś gry komputerowego o tematyce kosmosu, jakieś z alienami. - doradził. - Bardzo Panu dziękuję, poszukam czegoś. ![]() Cassandra wybrała grę, zapłaciła i jeszcze raz podeszła do swojego wybawiciela. ![]() - Nie przedstawiłam się. Jestem Cassandra Goth. - Ja jestem Connor Weir, miło mi. - Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, bez Pana na pewno bym nic nie wybrała. - Możemy mówić sobie po imieniu? - zaproponował Connor. - Ależ oczywiście, nie ma problemu. Bez Ciebie kupiłabym pewnie jakiś T-Shirt. Alexander na pewno ucieszy się z gry - powiedziała dziewczyna. - Na pewno! Gdybym ja miał więcej czasu, to na pewno sam bym sobie taka kupił, ale wiesz jak jest, tylko praca i praca! - Ta wiem coś o tym, w sumie ostatnio miałam trochę wolnego... - zaczęła Cassandra, ale powstrzymała się od dalszych zwierzeń. Widząc speszenie dziewczyny, Connor powiedział: - Czy coś się stało? Może mógłbym jakoś pomóc - zaoferował. - Wolałabym o tym nie mówić, to świeza historia, ale sam wiesz, każdy ma jakieś szkieletory w szafie. - Haha, na pewno, ale jak byś chciała z kimś porozmawiać, to tutaj masz moja wizytówkę. - Dziekuję - odpowiedziała Cassandra i dała Connorowi swój numer - Ja już muszę iść pomóc tacie przygotować przyjęcia, Cześć! - Po zobaczenia - powiedział. Po powrocie Cassandry do domu zadzwonił telefon. Nie był to nikt inny, jak Connor. ![]() - Cześć Cassandra, może moglibyśmy się spotkać? Nie dawno otworzyli mała knajpkę, miałabyś czas się spootkać? - zaproponował - Tak oczywiście, będę wolna w Sobotę, pasuje Ci? - Sobota brzmi idelanie! Jesteśmy umówieni, nowa knajpka, Sobota o 16, może być? - Yyyy, taaak, będę na pewno - odpowiedziała. Po telefonie długo myślała o nowo poznanym mężczyźnie. Nastała pora kolacji. ![]() - Więc mówisz, że lubisz magię, tak? - przekomarzała się z bratem ![]() - Nie, ja lubię patrzeć w niebo, w gwiazdy, w księzyc! Lubię czytać o kosmitach! To mnie interesuje! Następnego dnia, zaraz po wyjściu Alexandra do szkoły, Mortimer upiekł dla niego tort urodzinowy! ![]() Impreza odbyła się popołudniu, gdy Alexa i Cassie byli już w domu. Na przyjęcie została też zaproszona koleżanka Alexandra, Lucy Burb. ![]() ![]() Nadszedł czas na prezenty! ![]() - Ten jest ode mnie, ma nadzieję, że Ci się spodoba - powiedziała Cassandra i wręczyła mu podarek. - Dziękuję siostrzyczko! To najnowsza gra! Ciężko ją dostać, a Tobie sie udało!! Dziękuję!! ![]() - Ode mnie dostaniesz teleskop, jest za domem, mam nadzieję, że pomoże ci w nauce - powiedział Mortimer - Dziękuję tato! Zawsze chciała mieć teleskop! Teraz niebo nie będzie miało przede mnią żadnych tajemnic! ![]() Alexandra był bardzo zadowolony z prezentów, które dostał. ![]() Nadszedł dzień spotkanie Cassandry z Connorem. - Cześć, jednak przyszłaś, dziękuję - Connor przywitał dziewczynę, po czym skradł jej buziaka z policzek. - Miło Cię widzieć Connor. Alexander bardzo się ucieszył z gry. Dziękuję! Spotkanie okazało się udane, a nawet więcej niż udane: ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|