Kwitnące Wzgórza vol.2

[Liv]

Zgłaszam się.
Zaczęłaś od zdjęć budynku (w sumie ciekawy pomysł...), a on aż się prosi o wyrażenie mojego zdania na jego temat!
Jakbyś go tak podrasowała, tzn. zmniejszyła liczebność i rodzaj okien i zmieniła te drzwi balkonowe na jakieś mniej oldschoolowe, to wyglądałoby to o wiele przyjemniej ^^ Co do mieszkania zaś, to taka średnia ta Twoja mieszanka EAxisa z netem
Oho, Matylda upodabnia się do swojej mamy?
Ale te kolczyki to ma toporne :<

- Jutro przeglądniemy stypendia i zasady rekrutacji na uczelnie. Co ty na to?

Dziwię się, bo ja takie rzeczy - ilekroć zmieniałam szkołę - "ogarniałam" sama, a rola moich rodziców ograniczała się do interesowania się moimi rekrutacyjnymi postępami i dowożenia mnie tam, gdzie trzeba było się zjawić z papierami.
http://i.imgur.com/DXfwbz1.jpg - zrobiłam interes życia yeaaaa!!1
Piszesz, że spotkanie zaczęło się niewinnie, a tymczasem ja widzę gorące pocałunki na samym środku parkietu

skupmy się na teraz, a o jutrze pogadamy jutro

Haha, świetny tekst!

- Niestety, to nie wypali. Zrywam z tobą

Eeee, czy on ją w ogóle kochał w takim razie? xD

- Ty gnoju niedomty!

!!!

Spadam stąd, nara

Czy tylko ja "wydłużyłam" sobie to słówko?

Więęęęęęęęęceeeeeeeeeej!