![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Mam pytanko czy ktoś przeczytał co ja tam napisałam? Mam nadzieje że tak
![]() Więc zaczynam.... W poprzednim odcinku..... Państwo Owal adoptują małą Agatkę. Pani Weronika zaczyna przygotowywać obiad dla rodziny. W pewnym momencie zapaliła się kuchenka, ale alarm nie zadziałał...... ODCINEK 2 Pani Weronika krzyczała ale nikt jej nie słyszał! Dom był duży nawet ogromny. Starała się ugasić pożar ale efekt był jeszcze gorszy po chwili wszystkie drewniane szafki stanęły w płomnieniach! Panią Weronike otaczał ogień. Pan Adam słuchał koncertu córki a Daria była na górze wraz z Agatką, która spała. w pewnym momęcie pan Adam poczuł dziwny zapach. -Kochanie coś Ci się przypala! - zawołał. Ale nie usłyszał odpowiedzi, więc poszedł do kuchni. Kiedy to zobaczył, wyciągnął komórkę zadzwonił na straż pożarną i po karetkę. Potem pobiegł do żony by jej pomóc, nie mógł nic zrobić! Nie mógł wydostać z tamtont żony! Zawołał córki na pomóc. Te przyszły w momęcie gdy przyjechała straz pożarna i pogotowie. Ugaszono pożar a panią Weronike zabrali to szpital z ciężkimi oparzeniami. -Co jej będzie? - spytał pan Adam. - Nie będe ukrywał przed panem prawdy.- powiedział lekarz i zbrał pana Adama na bok- Pan żona jest w bardzo ciężkim stanie. W tym czasie koło domu państwa Owal przechodził sąsiad, a właściwie przyjaciel pana Adama pan Karol. Od razu pobiegł do domu pana Adama, kiedy wszedł usłyszał rozmowę i dalsze jej części: - Mogę pojechać z wami- spytał pan Adam. - Raczej nie w karetce jest mało miejsca- powiedział lekarz. - To ja sam pojadę- powiedział pan Adam. - Raczej nie powinien pan prowadzić w takim stanie- rzekł lekarz, kierując się do wyjścia i wsiadając do karetki. - Ale...-pan Adam był załamany, nie mógł być teraz z żoną. - Ja Cię zawioze- zawołał pan Karol. Pan Adam obejrzał sie zobaczył swojego najlepszeko przyjaciela. - A my tato? - zapytała Anita, Daria przez cały czas płakała. - Nie wy zostańcie z Agatką- powiedział pan Adam. - Ale..? No dorze.- zgodziła sie Anita i przytuliła siostrę. O godzinę 23:30 zadzwonił dzwonek do drzwi, Anita otworzyła. Stał w nich.... |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
|
|