|
|
#14 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Wiem, wszystkim sie kojarzy z Karoliną ale mam na imie Ola a karolina mam na drugie. A drugie moje imię zdecydowanie mi się bardziej podoba. Pytam nieśmiało: skoro piszemy już tylko prawdopodobnie dla siebie to czy mogę pisać odpowiedzi ABC? Bo tak to nie wiem czy mam pisać nową opowieść czy nie...
*********** odc. 9 To była Lara z naszej szkoły. Lary Bouncle bał się każdy. Przeszła przez 19 ciężkich operacjii głowy których skutkiem była zdolno.ść przesuwania siłą woli przedmiotów i ludzi. - Słucham?? - zapytałam z przymróżonymi oczami. - Idziemy do naszej bandy. - odparła beztrosko i twardo ona. Jak zwykle miała na sobie czarne długie spodnie z kieszeniami po bokach i czarno - szarą bluzę. Włosy spinała zasze w długiego francuskiego warkocza. - Nie chcę. - powiedziałam szybko. - A chcesz swojego dziecka? - zapytała mnie patrząc na mnie przenikliwym spojrzeniem. - Nie. Nie chcę go. - odparłam pełnym szybkim zdaniem i popatrzyłam na nią. -więc choć ze mną - odparła ona i zabrała mnie za rękę. - Gdzie macie spotkanie?? - zapytałam. - Cicho, jest 4 nad ranem, możemy wzbudzić podejrzenia. W starej szopie za szkołą. - powiedziała Lara i chwyciła mnie mocniej za dłoń. Poszłam posłusznie za nią. Stara szopa była upiorna. Nim doszłyśmy do celu było mi zimno i miałam dreszcze. - Masz zdobycz> - zapytał Larę jakiśstarszy chłopak. -Nie. To jest moja koleżanka ze szkoły która chce ukatrupić swoją ciążę. - wyjąkała szybko Lara i wepchnęła mnie do szopy. - Sara! Melissa! Michelle! Mitchell! Zamykajcie drzwi i odchodźcie! - nie zdązyłam wybiec za nimi. Zaraz zauważyłam że ktoś z drugiej strony wbija gwoździe. Siedziałam tak do około godziny. Usnęłam. Obudziło mnie ciepło. Zdziwiona co to otworzyłam oczy i ujrzałam...... Zong ciąg dlaszy należy do ciebie! A : wielkie płomienie ognia wokół mnie B: zobaczyłam że jestem na wyspie - najwyraźniej odesłana przez Larę czy C : leżę w domu nakryta elektrycznym kocem. |
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|