![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
- kiedy na scenę weszła Beyonce. Zatańczyłam samodzielnie ":Crazy in love" a potem pojechaliśmy na zdjęcia do parku i na sesję. Pozowaliśmy bardzo fajnie, w parku przy fontannie, na ławeczkach, teraz planujemy po narodzinac naszego drugiego dzidziusia (nie znam płci) planujemy wyleciec na trochę na Kretę. O jejku jestem bardzo śpiąca i muszę się przespać.
+++++++++++++ Leżę w sszpitalu. Dosałam skurczy i muszę w kółko leżeć. -Kaja. Muszę ci się do czegoś przyznać. - odparł on,. -Mów. - powiedziałąm słabo. -Kaja ja nie byłem do końca szczery mówiąc ci że cię bardzo kocham. - powiedział on i zaczał szlochać. - Vhyba śnisz. Najpierw mi robisz dziecko, potem bierzesz ze mną slub,- wyjąkałam. -Ale ja cię kocham jak żonę no ale.....- powiedział on. -Nieważne. Idź sobie do domu i pomóż Zuzi w lekcjach. - powiedziałam i wykręciłam głowę. -Twój bachor. - rzucił on. - Maciek! Hamuj się! - wykrzyczałam mu w twarz. - Nie kochałem cię w ogóle. Chciałem zrobić na złość mojej przeszłej żonie. - powiedział Maciek i poszedł z sali. Sięgnęłam po komórkę i zadzwoniłam do domu. - Zuzia? - zapytałam. -Tak mamusiu. Odrabiam lekcje. - To zdanie zawsze wprawiało mnie w zachwyt. - Grzeczna dziewczynka. Jak skończysz weź sobie czekoladkę. - nakazałam jej -Przykro mi mamusiu ale zostało mi jeszcze dużo do zrobienia a jak zrobię to posprzątam w kuchni i w moim pokoju więc nie zdążę dziś zjeść sobie czekoladki. - Moja kochana córeczka- rozczuliłam się. Wyłączyłam słuchawkę i pojechałam na zabiegi. Wieczorem znowu do niej zadzwoniłam. - halo? - zapytałam -Maciuś z tej strony Justynko. - powiedział on. -Spadaj. Dawaj mi dziecko. - zbyłam go a w oczacj staneły mi łzy. Po chwilio był u mnie. -Przepraszam to było...dobrze że wiesz że Justyna to moja siostra....- Gęsto się tłumaczył - A mnie....- Co POWIE TERAZ MACIEK?? nAPISZ ZONG! |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|