|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Wszystko szło dobrze dopuki nie nadeszła godz. 3.46 nagle Karolinka przestła oddychać i miałą dziwne drgawki. Anne wygoniono z sali a dziewczynke zaczeli ratować po chwili wyszedł lekarz i oznajmił że muszą operować poniewasz gdy samochud uderył mału złamał jej pre kosci i 1 odłamek najwyraźniej uszkodził jakiś narząd. Zabrano Karoline na sale operacyjną a Annie Janowi i Jackowi pozostało tylko czekać .
![]() Po długich 2 godzinach z sali wyszedł lekarz i oznajmił - Jej życiu jóż nie zagraża nibespieczeństwo ale niestety jej 1 z nóg została straszliwie poturbowana i nie będzie chodzić ;( Anna znów się załamała teraz już nie wiedziała jaka będzi ich przyszłość Po 2 tygodniach wrucili do domu Karo robiła dobrą mine do złej gry bo nie chciała by jej mamie było smutno. Jak zwykle najpierw myślała o innych. Jacek powiedział ż do przeczkola ni będzie chodził bez karo więc A i J odpuścili se z wysyłaniem ich gdziekolwiek dopuki nie zacznie się szkoła ![]() ![]() Pewnego popołudnia podczas obiadu w radiu nadawali rozmowe z pewnym francuskim lekarzem specialistą opowiadał on że takie uszkodzenia jakie ma Karolinka są do zrobienia lecz to wymaga wielu drogich zastrzyków i zabiegów zanim można będzie przejść do operaci i żę taki zabieg można zrobić jedynie do 14 roku życi bo potem nie ma gwaranci na to że to zadziała więc Anna zaraz spisała telefon do tego specialisty i tam zadzwoniła okazało się że na całe te zabiegi itp. wraz z operacią kosztują 1200 000 Simlorenów. Jan pojechał sprawdzić ile mają pieniędzu na koncie było tam ttylko 54 000 $ które zbierali przez 10 lat. ![]() Tego samego wiezoru do Nowaków przyjechał Bronisław brat bliźniak Janna a zarazem chrzestny Karoliny. Jan i Anna opowiedzieli mu całą historie o małej ![]() bRONEK POSZEDŁ Z swoją chrześnicą na spacer rozmawiali przez całą godzine i wrucili do domu gdy zrobiło się zimno. Jan zagrał sobie z bratem w ich ulubioną gre potczas której B oznajmił J że zapłaci za operacje Karolinki bo ma dużo kasy wkońcu m przywatne zkoły w całym kraju i ma kupe szmalu ![]() Tak więc się stało doktor Żrepanżur przyjechał do Simcyti i zaczeły się codzinne zabiegi aż nadszedł 10 grudnia dzień operaci Anna jak to Anna straciła wiare w to że jm się uda . ![]() Naszczęście oparacja poszła dobrze i po 5 dzniach czyli 15 drudnia Karolina miała sprubować czy da rade chodzić pielęgniarka pomogła jej wstać z wuska i go wzieła na zaplece a Karolina chwiejnym krokiem ruszuła do mamy była tak szczęśliwa że nawet nie zauważyła że się chwieje i nie może zabardzo łapać ruwnowagi ale była szczęśliwa bo mogła chodzić ![]() Mam nadzije że wam się podoba za niedługo cz.3 :* papapa |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Dni mijały a Karolinka chodziła coraz to lepiej. Życie w rodzinie Nowaków wracało do normy. Dzieci zaczeły chodzić do przeczkola i bardzo im się to podobało
![]() ![]() Pewnego dnia Anna przyszła do domu i oznajmiła że w domu będzie jeszcze 1 Nowak. W całym domu zapanowała radość i nikt ni mugł usiedzieć na miejscu. Dzieci skakała Jan wsiadł zaraz do samochodu i pojechał po zakupy. Nie muwiąc o tym Annie. ![]() Jan wrucił cały załadowany torbami z Sastorami pełnymi farb pędzli gipsów i tapet a za nim kilku mężczyzn niosących ze sobą beton betoniarke i wiele mebli. A J i K byli w szoku jak zobaczyli Jana Zaczynającego składować te rzeczy w sypialni i oznajmił że Anna ma wyjechać z dziećmi na 2 tygodnie do Bronka i jego żony bo on będzie remontował wraz z Bronkiem dom. Jak powiedziano tak się stało po 15 minutach Anna z dziećmi wsiadła do taxi i pojechali. 2 tyg. puźniej wrucili i byli w gigantycznym szoku sypjalnia była powiększona i znalazo sie tam łużęczko huśtawka i zabawki. W miejscu gdzie był pokuj J i K znalazła się łazienka miejsca gdzie była łazienka wcześniej był kawałek holu z którego można było wejść do 3 nowych pokoij w 1 rużowym mieszkać ma Karolinka w 2 niebieskim Jacek a w istatnim żułtym nowe dziecko. Mijały dni i wkońcu nadszedł dzień rozwiązania Anna pożegnała się z janem i pojechała na pogotowie karetką ;( ![]() Po 3 godzinach rozległ się sygnał telefonu Jan pobiegł do niego ale nie zdążył się zatrzymać i rąbną twarzą w ściane. Karolina podeszła i odebrała telefon. Jan nie zdążył się podnieść gdy usłyszał - CHŁOPIEC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jan usłyszawszy to zemdlał z wrażenie ![]() Pare godzin puźniej obudził się i szybko POBIEGŁ do szpitala mieszczącego się kilka kilometrów dalej. ![]() Wszedł na sale i zobaczył maleństwo ruszające w kołysce podszedł i delikatnie ze strachem w oczach by mu nic nie zrobić wzioł dziecko na ręce. [IMG]http://simfakt.w.interia.pl/Nowak_1_0036.jpg/IMG] Nie tylko on postanowił przyjść do Anny i Maciusia (Jak postanowili maluszka tak nazwać) ![]() 3 dni puźniej Anna wruciła do domu jaka radość nastąpiła ![]() Jacek zaczoł do niej skakać by go wzieła Karolinka czekała by wziąść dziecko a Bronek który pszyszefł z wizytą zaczoł wrzeszczeć by Jan wyszedł do nich. ![]() Każdy chciał się zajmować małym. Dom był owiele większy głośniejszy (szczegulnie w nocy) i radośniejszy niż kiedykolwiek. Koniec cz. 3 |
![]() |
![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]() ![]() Jak obiecałam dodałam nową cz. Nowak Na początku wyjaśnie co to znaczy 4,5 jest to to co się stało od czasu 4 cz. A mwięc Anna poznała pewną lekarke. Dała jej leki na odchudzanie i Ania w mgnieniu oka zudła tak samo zrobił Jan. Jan od dziecka lubił majsterkować i wynalazł Simmoteleporter który teleportuje sima z pk.A do B. Zarobił bardzo dużo $. Jch dzieci Jacek, Karolia wyrośli na utalentowanych 22 letnich simów. Zaś ich brat Maciek jest zupełnie inny ma 16 lat i interesują go: - Dziewczyny - Kumple - Muza - Komp - Kasa - Dziewczyny Anna urodziła cureczke Marysie. Jan jest bardzo szczęśliwy i dummny ale mie może się pogodzić że ich mały ukochany domek w którym wcześniej mieszkali został pusty i nie wie co się z nim dzieje. Wolał by dalej mieszkać w nim niż w ich dużym DROGIM domku. Lecz muwi się trudno. Jak wam się podoba ??? P.S. Już nie pamiętam z kąd mam te meble. może weż wstaw jedno z moich zdjęć do ooo musze to mieć i może ktoś ci odpowie. |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|