|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
,,Nawet nie wiesz jaki czuje bol"
Odc. 1 Siedzialam na wysokim, fioletowo-czerwonym fotelu z duza, zlota (i papierowa) korona na glowie. Obok wszyscy sie smieli, zartowali, usmiechali sie. Nie rozumiem, dlaczego ja tak nie moge? W tym momencie zgaslo swiatlo, a wszyscy inni zamilkli. Male swiatelko, drugie - to plomyki swiec, ktore zostaly wepchniete w tort tak swiecily. Matka niosla ogromne ciasto z napisem "9 szczesliwych lat". Czy ja wiem czy takich szczesliwych? Postawila tort przede mna. - Teraz pomysl zyczenie i zdmuchnij swieczki. - Usmiechnela sie cieplo mama. Rozejrzalam sie po sali; wszyscy zaproszeni byli... procz ojca. Juz wiem. 'Chce byc szczesliwa corka szczesliwych rodzicow, ktorzy sa razem' - Pomyslalam, nabralam powietrza i dmuchnelam mocno - dziewiec swieczek zgaslo, a mama zapalila swiatlo. Po zaspiewaniu ''wszystkiego najlepszego'', wszyscy rzucili sie na tort, a mama ledwie go kroila. Mi przyniosla najwiekszy kawalek. Zauwazyla moja smetna mine, i gdy moje kolezanki zajadaly sie galareta i tortem, ukucnela przy mnie i spytala sie: - Czemu jestes taka smutna? - Bo nie ma taty - Mruknelam. Mama westchnela. - A jak myslisz, dlaczego? - Spytala sie. - Bo mnie nie kocha. - Powiedzialam. - Wlasnie chodzi o to, ze mnie nie kocha - Zaczela mama. - Nie chce mojego towarzystwa. Ale obiecal, ze jutro da ci prezenty w McDonaldzie. - Obiecalam kolezankom, ze bedzie je rozsmieszal i ze przyjedzie w polowie urodzin. - Spojrzalam tesknie w okno. - A tak mowil? - Tak, mamo. Mama zrobila dziwna mine, cos jakby wscieklosc plus zdumienie. Wstala i poszla po rozne rzeczy przygotowane do konkursow na moich urodzinach. Zaczelam robic dobra mine do zlej gry - tzn. usmiechalam sie, jak ktos mnie zaczepil, ale ogolnie nie mialam checi do rozmowy. ~~~~~~~~~~~~ Kazde urodziny powtarzaly sie tak samo - dla innych mnostwo radosci, dla mnie tylko smutek, bo ojciec nigdy nie przychodzil, a zyczenie nie spelnialo sie juz od osmiu lat i w ogole stracilam na nie nadzieje. Przypominalam sobie jedynie o nim wtedy, kiedy patrzylam na kartke wiszaca nad moim lozkiem - recznie wykonana ladnym tekstem i kolorowymi dlugopisami, z napisem 'Chce miec szczesliwa rodzine'. W ogole myslalam, co jest sensem tej kartki. Po co ma tak wisiec? Zeby psuc mi humor, bo przypomina o czyms, czego pragne, a wiem, ze tego nie dostane? Ale zawsze jak ja gniote i reka mi juz wisi nad smietnikiem, powstrzymuje sie, prostuje ja i wieszam ponownie na gwozdziu nad lozkiem. ~~~~~~~~~~~~ Mam brazowe wlosy, zielone, zawsze tajemnicze, pociagajace chlopakow oczy i wysportowana sylwetke. Mam duzo kolezanek, ale tylko dwie z nich zaliczam do prawdziwych przyjaciolek. Wlasciwie to jedna - z druga czesto nie mozemy dojsc do porozumienia, bo mamy zupelnie inne gusta. W styczniu skoncze 18 lat. Nazywam sie Jessie. Wlasnie zadzwonil dzwonek, i gdy zaczelam pakowac ksiazki, podbiegla do mnie Kate (ta najlepsza, z ktora zawsze sie dogaduje). - Wiesz, ze pojutrze jest dyskoteka? - Powiedziala niespokojnie. - Gdzie? - W szkole. - Nie cieszysz sie? - Zachichotalam. - Nie wspominaj mi... Chlopaki mnie poprosza do tanca, to bedzie obciach! - Myslisz, ze mnie nie?! - Teraz zasmialam sie na serio. - No, ciebie tymbardziej, ale... mnie zawsze prosza tacy, ktorzy naprawde wygladaja jak... hm... bez komentarza. (;d) No i przypomnialam sobie, ze na dyskotekach zawsze podchodza do mnie przystojni, super ubrani i mili chlopcy. - Nawet racja - Wspomnialam. - Dzieki za slowa otuchy... - Burknela Kate. Przez cala droge do domu (mieszkamy w tym samym budynku) tlumaczylam jej, ze napewno podejdzie do niej ktos przystojny, ze pozycze jej super ciuchy, ktorych jeszcze nie zakladalam i ktorych nikt jeszcze nie widzial. W koncu ja przekonalam i pozegnalysmy sie przy windzie (sa dwie windy, obie jezdzimy dwoma oddzielnie). ~~~~~~~~~~~~ ** Ol bosh ;p zachcialo mi sie pisac .. ;dd Tutaj macie cos ekstra - wyglad dziewczyn, ale zrobionych w warsztacie, a nie jakies rysunki ;dd. Jessie - glowna bohaterka ;dd Kate - najlepsza przyjaciolka Kate - zawsze sie dogaduja ;] Ania - To ta, z ktora Jessie czesto sie nie zgadza ;dd. Ocencie .. hm .. to cos ;p wiem ze takie malo oryginalne :] |
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|