![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Adus - szesciu uczestnikow, poniewaz nie 8
![]() Primek 111 - spox -------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odcinek 1 Uczestnicy po obejrzeniu całego domu zasiedli do stołu i zaczęli rozmawiać a Tina w tym czasie przyrządzała posiłek. ![]() - Tina pospiesz się z tym żarciem!!! Jestem głodny!!! – wykrzykiwał John - Dobra, dobra już niosę – powiedziała wchodząc do pokoju. - Dziwne jest to, że nie ma tu okien co? – powiedziała Morgan - Może nie chcieli aby nas podglądano Harry i Tina po obiedzie usiedli sobie na tapczanie i rozmawiali. W pewnym momencie Harry spróbował pocałować Tinę ale mu się nie udało, ponieważ ona odsunęła się i zaczęła na niego krzyczeć: - Nie będę się z tobą całowała! Znam cię jeden dzień, a ty może myślisz, że ja całuje się z byle kim? Ooo nie! Nie jestem taka łatwa!!! I odwróciła się od niego. - Idę połazić po internecie może znajdę coś na temat tego Show – powiedział Jason i poszedł do pokoju z komputerem. ![]() Jason długo szukał czegoś o tym teleturnieju jednak nic nie znalazł. Do oficjalnej strony trzeba było znać kod dostępu, a oni niestety go nie dostali. Jedyne czego dowiedział się o tym programie to, to że były tylko 2 edycje, a ta jest druga. Jason poszedł zjeść zapiekankę i opowiedzieć grupie o tym, że storna oficjalna jest pod kodem dostępu: - Nie mogłem się tam dostać. Musiałbym nad tym posiedzieć z kilka godzin to może bym coś wymyślił i włamał się. ![]() - Może pobawisz się nad tym w nocy – powiedziała Tina nadal nie zwracająca uwagi na Harrego, który sprawiał wrażenie strasznie wkurzonego. - Wiecie co mnie zastanawia w tym domu? – powiedziała po chwili Ann. - Co? – zapytała z małym zainteresowaniem Morgan. - Otóż kiedy byliśmy przed domem widziałam co najmniej jeszcze jedno piętro a tu nie ma żadnych schodów!!! - Może do góry jest piękny apartament dla zwycięzcy – powiedział rozmarzony John – z niekończącymi się zapasami jedzenia. - Hahhahahahahahahh – wszyscy wybuchli śmiechem a John się zmieszał i wyglądał teraz jak burak. - Myślę, że to po prostu taki chwyt aby dom sprawiał wrażenie strasznego – powiedział Harry w najmniej oczekiwanej chwili. - Dobra chodź my spać bo jutro musimy dać z siebie wszystko aby widownia nas polubiła. - Ja muszę iść do toalety – powiedziała Ann i poszła. Reszta zaczęła kłaść się spać. ![]() .................................................. .................................................. .................................................. .................................................. .................................................. .................................................. .................................................. .................................... Było około 1:00 w nocy kiedy Ann wstała, umyła się, ubrała i chciała pójść zrobić sobie śniadnie, jednak wchodząc do przedpokoju zauważyła... CDN..... Jeżeli fotki się nie wyświetlają proszę pisać! Ostatnio edytowane przez kubasm : 19.12.2004 - 12:40 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|