![]() |
#6 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek miał się ukazać pod koniec tygodnia, ale mam takie dobre serce, że zrobiłam go wcześniej, specjalnie dla was
![]() odcinek 6 Ela i Fred usiedli na kamieniach i wciągnęli się w długą rozmowę... -Mieszkasz tu? -Tak, pracuję w firmie budowlanej, a Ty? -Nie, w Miłowie. Wiesz, gdzie to jest, prawda? -Jasne- zaśmiał się Fred- Moja siostra tam studiuje. ![]() Rozmawiali na różne tematy, wymieniali swoje poglądy w różnych dziedzinach, co chwile przerywał to głośny i radosny śmiech. -Ładnie się uśmiechasz- powiedział mężczyzna. Ich spojrzenia spotkały się. Na twarzy Eli pojawił się rumieniec. -Dziękuję- spojrzała na zegarek- O nie! Miałam wyjść tylko na 15 minut, a minęło już półtorej godziny! Muszę lecieć! -Szkoda, miło się rozmawiało..ee...może się zobaczymy wieczorem? -Dobrze, przyjdę tu o dwudziestej- Elka cieszyła się, że ponownie zobaczy Freda. -Będę czekał... Pobiegła co sił w nogach, przypominając sobie, że zostawiła Anielkę samą. Wpadła do domku potykając się o próg. Na szczęście dziewczynka siedziała spokojnie w łóżeczku, nie przejmując się nieobecnością Eli. ![]() Cały dzień spędziły beztrosko. Było ciepło i słonecznie. Lekki wiaterek przyjemnie muskał twarz. To właśnie dziś po raz pierwszy Anielka powiedziała do Eli „Mama”. ![]() Wieczorem, po ułożeniu Anielki do snu, Ela wybrała się na spotkanie z Fredem. Nie chciała na razie mówić mu o dziecku. Na pewno pomyślałby sobie, że ma rodzinę, ma chłopaka lub męża i zniechęciłby się do kolejnych spotkań. Kiedy dotarła na umówione miejsce, już na nią czekał. -Hej! Miło Cię znowu widzieć!- Był jak zwykle uśmiechnięty. Znów prowadzili ciekawą rozmowę...tym razem nieco śmielszą, bo zakończyła się na paru komplementach skierowanych dla Eli. W końcu nie wytrzymali...coś ich do siebie przyciągało. Zbliżyli się. Fred objął dziewczynę w talii. Przysuną się do niej. -Wiem, że się znamy zaledwie jeden dzień...Podobasz mi się...- szepnął jej do ucha. Mocniej ją przytulił. Dotknął ustami jej warg. Zamknęła oczy. Stali tak w blasku księżyca czule się całując. ![]() W głowie Eli przewinęło się tysiące myśli. Czy powinna tak postępować? Znała tego człowieka dopiero od dzisiaj. Jednak odsunęła je od siebie. -Jestem młoda! Chce brać z życia to co najlepsze! Poza tym, nigdy nie spotkałam takiego mężczyzny!- pomyślała, po czym całkowicie zapomniała o całym świecie, skupiając się jedynie tym, co w tej chwili łączyło ją i Freda. Niestety to spotkanie jak i każde inne musiało się kiedyś skończyć. Zaproponował, że odprowadzi ją. Jednak w pewniej chwili zadzwonił telefon komórkowy Freda. Odebrał, a Ela oddaliła się, aby mógł spokojnie porozmawiać. Nagle usłyszała krzyk. Najwyraźniej kłócił się z kimś. Po chwili podszedł do niej z wyrazem przygnębienia i smutku na twarzy. ![]() Odezwał się z trudem: -Muszę wyjechać...dowiedziałem się, że...moja siostra...została zamordowana...- przez chwilę stał nieruchomo, jak gdyby zastanawiał się czy to nie tylko zły sen. W pewnej chwili Ela przypomniała sobie, że jego siostra mieszka w Miłowie. -Bardzo mi przykro Fred, wiem, że to dla ciebie coś strasznego...ale...czy mógłbyś mi powiedzieć jak nazywała się twoja siostra? -Amanda Pietrucha...- odpowiedział patrząc się przed siebie... Ostatnio edytowane przez Leene : 19.01.2005 - 18:54 Powód: Komentować! Bo nie bedzie nastepnego odcinka :P |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|