|
|
Zobacz wyniki ankiety: Która postać przypadła ci do gustu? | |||
Wiola (dziewczyna Daniela) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
3 | 25.00% |
Ola (Zazdrośnia, morderczyni) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 16.67% |
Beatka (główna bochaterka[zaadoptowana]) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
8 | 66.67% |
Edyta (siostra Daniela, nie lubi Beatki) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 8.33% |
Daniel ( chłopak Wioli, brat Edyty i Betaki) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
3 | 25.00% |
Ankieta wielokrotnego wyboru Głosujących: 12. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Przepraszam za to zdjęcie na którym nie ma ścian]
Zbyt wczesna decyzja Odcinek 3 13 lipca Przez 4 dni byłam w śpiączce …. Okazało się ,że to był „Gaz obezwładniący” czy jakoś tak. Nie znaleziono sprawcy tylko… czarny włos… Domyśliłam się ,że to Ola. -Mogę iść do domu?- zapytałam lekarza. -Nie, poleżysz u do poniedziałku! -Nie nie mogę?! Lecz on mnie nie słuchaj. Odszedł. W szpitalu było gdzieś z 25 lekarzy , pielęgniarek, Podeszła do mnie pielęgniarka i pielęgniarz…. Z policją! -Cześć- odrzekł Policjant -Dzień dobry..- wybełkotałam -Jak się czujesz? -Nie najgorzej, bywało lepiej… -Ty kujonie- pogładził mnie po czuprynie – Kto to był? -Nie wiem! -A podejrzewasz kogoś? -Tak- odparłam -Kogoś kto ci dokucza – popatrzył się na palce i znów na mnie- ktoś kto cię nie lubi itp. -No jest taka osoba. -Jak ma na imię? -Ola… -A nazwisko?! Przez chwilę zastanawiałam się a potem odpowiedziałam: -Nie wiem. Co się potem stało nie wiem, podeszła do mnie pielęgniarka i coś mnie ukuło. Zasnęłam. Śniło mi się jakieś UFO…. Dużo…te obrazy…krzyki………….. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 15 lipca Wydostali mnie ze szpitala. Znów w domu! Kiedy weszłam na ścianie pojawił się napis „ Hahaha to nie koniec! Albo zejdziesz mi z drogi albo….” krzyknęłam. Napis zniknął. Kiedy zaczęło się ściemniać. A raczej było już ciemno… i kiedy zgasły wszystkie światła i wogule. Zobaczyłam jakąś postać….Włamywacza! Nie! Włamywaczkę! Ale pobiegła gdzie indziej…. Dostrzegłam tylko tyle: ![]() Postanowiłam sprawę wziąć w swoje małe ręce. Przebrałam się i poszłam do domu Wioli i Oli. Weszłam jak złodziej. Dokładnie wiedziałam nie wiem jak który pokój jest Olki… bo Ola kocha zielony! Otworzyłam jej pamiętnik…. „Ja tak kocham Daniela, muszę zabić Wiolę jak będzie mi przeszkadzać, a jak jeszcze raz stanie mi na drodze – czytałam wzdychając- to usunę BEATĘ z drogi!” Usłyszałam czyjeś kroki. Schowałam się. Do pokoju weszła Ola. Powiedziała –Przede mną się nie ukryjesz! HAHAHA! – i uciekałam i zahaczyłam o róg ze stołu teraz mam siniaka na nodze. Kiedy wróciłam do domu , biegałam wszędzie od kąta do kąta a ból dawał po sobie poznać. Zobaczyłam uradowane miny rodziny –O tak…. Daniel jest taki szczęśliwy z Wiolą- zamarłam do czego zmierzali? Popatrzyłam przed okno, Daniel uklęknął przed Wiolą….NIE ZARĘCZJĄ SIĘ!!! ![]() Podbiegłam. Wiola mnie uścisnęła. Po chwili znów przytuliła Daniela . -Wioluś jak będę pełnoletni wyprowadzę się i kupie własny dom…. -Cudnie- odparła -Ale jak ty się staniesz pełnoletnia to pobierzemy się- powiedział z dumą- i zamieszamy razem…. - Kocham Cię! I będę z tobą szczęśliwa. ![]() Ja stałam odębiała chciałam wyć . Zadzwonił telefon. -Dzięń dobrę- odparł głupi kobiecy głos w słuchawce ,miałam szczęście że odebrał ojciec. -Dzień dobry- odpowiedział tata -Po tej stronię –znów sepleniła- Pani Goldeszteję z dom u dziecka! -Aaaa…. Pamiętam! -To dobrze, nadeszła decyzja czy pan i pańska żona chcecie zatrzymać Beatkę na stałe czy też nie…. -E…….- zaczął tata, popatrzył się na mnie i osłupiał- N….N….Hm….. C.D.N Ostatnio edytowane przez ReGiNa : 28.01.2005 - 16:52 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|