|
|
#5 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Oto odcinek nr 5
![]() Amanda jak tylko wstała z łóżka, doszła do wniosku, że zmieni się. PRzestanie tak się skrywac w sobie. W końcu jej ciotka tak sie stara... -------------------------------------------------------- Tym czasem w domu Nicol, już można było dostrzec przez okno jej matke - Anite pijącą wódke. ![]() Nicol tym czasem sprzątała w kuchni. Nagle zawołał ją ojciec. - Masz tu kase i kop wodke... - wybąkał i dał jej portfel. - Nie - powiedziała sucho. - Ale to już! - krzyknął wziął nóz i skaleczył ją w rękę. ( sorka za niskie ściany)Dziewczyna ledwie powstrzymując łzy pobiegła do pokoju swojego młodszego brata - Henryna. - Boje się... - wyszeptał gdy zobaczył rane siostry. - Nie potrzebnie - odpowiedziała i przytuliła brata. ![]() - A teraz musimy iśc - powiedziała i wyprowadziła brata z domu. --------------------------------------------------------- Amanda usłyszała dzwonek do drzwi. W drzwiach stała Nicol z nieznanym jej dzieckiem. - Cześć... - powiedziała tępo i na widok rany koleżanki szybko wpuściła ją do domu. - Przepraszam, że tak nagle, ale tylko tutaj mogłam przyjść - zaczęła się tłumaczyć, a krew z jej ręki nadal ciekła. ![]() Amanda szybko pobiegła po wode utlenioną i bandarze. Po chwili rana Nicol była już opatrzona. - Mary! Chodź szybko! - zawołała dziewczyna. Jej ciotka wybiegła spokoju i stanęla jak wryta na widok Nicol i nieznanego dziecka. - Nicol... Co się z tobą stało? - zapytała. - Przepraszam, to jest mój brat - Henryn - przedstawiła brata Nicol. - Dobrze... Powiedz lepiej co się stało... - nalegała Amanda. - Po śmierci babci rodzice popadli w depresję... Nie chodzili do pracy, tylko pili. Stali się alkoholikami - powiedziała ze łzami w oczach Nicol. Mary nie mogła w to uwieżyć. Najmilsza para w Miłowie - alkoholikami? - Bardzo mi przykro... - wyszeptała Amanda. Nicol pokręciła głową. - Nie potrzebnie... I tak nic nie zmienisz - powiedziała krótko. - Amy, daj Nicol jakieś twoje ubranie, a ja zrobie coś do jedzenia Henrynowi - powiedziała Mary przytulając chłopca. ![]() Amand aszybko zaprowadziła dziewczyne do swojego pokoju. Przez chwilę rozmawiały, o sobie, o szkole i o swoich problemach. Po chwili poczuły, że znowu są najlepszymi przyjaciółkami. - No dobrze... Teraz dam ci te ciuchy - powiedziała Amanda otwierając szafe. ![]() Nicol była trochę skrępowana. - Może nie powinnam... - zaczęła. Amanda pokręciła głową. - Spoko... I tak mam każdych ciuchówpo 3 pary - powiedziała ze śmiechem dziewczyna. Nicol spojrzała na nią ze zdziwieniem. - No co? Jak się jedne zabrudza to mam następne - wyjaśniła. Po chwili Nicol była już ubrana w jeansy i krótką koszulke na którą zarzuciła kamizelke. - A teraz fryzura... - powiedziała Amanda i zaprowadziła swojego gościa do łazienki. ![]() - Tu trochę podetniemy, tu podmalujemy, tu zaczeszemy... - mówiła Amanda czesząc Nicol. - Gotowe! - oznajmiła po chwili. Nicol spojrzała na siebie w lustrze. - Pięknie... - oświadczyła. - Chodź, pokażemy Mary - powiedziała Amanda i pociągnęła przyjaciólkę za rękę. Juz były przy schodach kiedy Nicol objęła nagle przyjaciółkę. - Tak wiele dla mnie robisz... - powiedziała z wdzięcznością. ![]() Mary bardzo się spodobała nowa fryzura Nicol. Reszta dnia zeszła im na rozmawianiu, oglądaniu telewizji, przymierzaniu innych ciuchów i czytaniu śmiesznych fragmentów z książek. - Ja już ide spać... Ty możesz jeszcze trochę pooglądać telewizję... - powiedziała Amanda żegnając się z nicol na noc. - Js też się zaraz położe - odpowiedziała przyjaciólka. Była 22:30. Nagle zadzwonił telefon. - Wszycy już śpią... Musze odebrać... - powiedziała cicho Nicol i podniosła słuchawkę. - Halo? - zapytała. - Gdzie jeseteś?* - usłyszała głos swojej matki. ![]() - Pomyłka - oznajmiła, odłożyła słuchawkę i ruszyła do łazienki. Po chwili leżała już w łóżku. -------------------------------------------------------------- Mary już miała zasnąć, kiedy nagle coś wyrwało ją ze snu... - Tajemnicza karteczka... - szepnęłą. *Napisane specjalnie z błędem I jak wam się podoba? |
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|