|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Mary szybko ubrała się w pierwsze lepsze ubranie siostry. Z pod szafy wyjęła kartke i wyszła na dwór. Wiedziała, że nie może czytać tego w domu... Był to list Vanessy do Matki. Szybko usiadła na ławce i zaczęła czytać.
![]() " Kochana Mamo Colin mi wszystko powiedział. Wiem już, że Amanda jest twoją córką... Proponuje ugode. Wychowam ją jak własną córke i ona tak będzie myślała. Będziesz traktować ją jak wnuczke. Mam żal do Colina, że zdradził mnie z moją własną matką, ale wybaczyłam mu... Dobrze, że ona mieszkając w szkole z internatem w Weronie. Jak wrócą, powiem że urodziła im się siostrzyczka. Tak będzie najlepiej dla Amandy Vanessa" Mary myślała, że wybuchnie ze złości. Popędziła do domu i wykręciła numer telefonu do ośrodka rehabilitacyjnego siostry. - Halo? - usłyszała głos. - Dobry wieczór... Nazywam się Mary Kiner( Sornen jest po Colinie)... Czy moge rozmawiać z Vanessą Sornen? - zapytała szybko. - Oczywiście, już proszę - powiedział głos. Po chwili Mary usłyszała już swoją siostre. ![]() - Cześc Mary - powiedziała. - Witaj Vani - odpowiedziała oschle. - Czego chcesz? - - Wyjaśnień! - warknęła Mary. - Czyli? - - Choćby tego, że Amanda jest moją siostrą przyrodnią... - powiedziała spokojnym tonem. Vanessa przełknęła ślinę. - Skąd wiesz? - zapytała cicho. - Znalazłam twój list i zamierzam powiedzieć jej prawdę! - wykrzyknęła i odłożyła słuchawkę. ----------------------------------------------------------------------- Przez całą noc Mary nie spała. Rano poszła do łazienki i zrobiła sobie kąpiel ![]() Przez cały czas biła się z myślami, czy powiedzieć Amandzie prawdę... ----------------------------------------------------------------------- Tymczasem Amanda poszła do łazienki. Rozczesała swoje czarne włosy, wzięła prysznic i ubrała się. Była na szczęścię niedziela. - Pewnie Nicol i Henryn jeszcze śpią - pomyślała ze śmiechem. Nagle usłyszała dzwonek do drzwi. Za drzwiami zobaczyła Seana - chłopaka w którym się od dawna podkochiwała. Nie wiedziała dlaczego... Nie był zbyt przystojny... Więc może dlatego, że był wspaniałym sportowcem i dobrze się uczył? ![]() - Cześć... - powiedziała otwierając drzwi. - Hej! Moge wejść? - zapytał czarnoskóry chłopak. Amanda wpuściła go do domu. - Nie spodziewałam się ciebie... - powiedziała spokojnie Amanda. Sean spojrzał jej w oczy. - Jesteś bardzo ładna... Chciałbym cię kiedyś namalować... - powiedział chłopak. Brunetka przypomniała sobie, że Sean pięknie malował. - Naprawdę tak uważasz? - zapytała z nadzieją. Chłopak pokiwał głową i pocałował ją. ![]() Amanda była taka szczęśliwa. Jednak zdziwiło ją, czemu chłopak tak nagle zaczął się nię interesować. - Masz bardzo delikatne usta... - powiedział. Dziewczyna przytuliła się do niego. Nagle chłopak ją przechylił do tyłu i zaczął całować. ![]() - Co wiąże się z nagłym uczuciem Seana? - Jak potoczą się dalsze losy Nicol i Henryna? - Czy Mary powie Amandzie prawdę? Dowiecie się w następnych odcinkach! Ostatnio edytowane przez ...Martini..... : 12.02.2005 - 20:02 |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|