|
|
Zobacz wyniki ankiety: Czy podoba ci się te fotostory? | |||
Tak |
![]() ![]() ![]() ![]() |
46 | 82.14% |
Nie |
![]() ![]() ![]() ![]() |
10 | 17.86% |
Głosujących: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Harrison wydłubaszył oczy. Doskonale wiedział, co chcę zrobić. Patrzałam mu w oczy i... pocałowałam go.
- Rany...- wyszeptał. W domu wszystko było dobrze. Kiedy przyszłam, tata bezskutecznie uczył Sidney mówić. ![]() Siadłam przy komputerze, bo chciałam kończyć pisać referat z biologii. Pisząc tak zauważyłam, że do mojego pokoju przydreptała Sidney. Podniosła do mnie rączkę i zaczęła nią wymachiwać. - Eleanor, pata! Ata, ata!Ele-a...nor!= zaczęła krzyczeć. ![]() Byłam wzruszona. "Eleanor" było pierwszym słowem Sidney. Bez zastanowienia wzięłam ją na ręce i przytuliłam bardzo mocno. ![]() Sidney dziwiła się, czemu to tak niespodziewanie starsza siostra obsypuje ją przytulankami. Tata przez ciążę stał się coraz bardziej marudny. Nie pozwala Sidney grać na cymbałkach a mi słuchać muzyki. Przeklęty mały kosmita. Psuje mi caly czas humor. Sobota, rano. Sprawdziłam, jak tam moja komórka. ![]() Wyskoczył mi komunikat: "Nie odebrano 1 wiadomości głosowej". Bez namysłu ją odebrałam. "Eleanor? Tu Lena. Słuchaj, spotkajmy się u ciebie w ogródku. Ja już tam idę". "Czy ja kiedykolwiek pozwoliłam jej wejść bez pozwolenia na moją działkę? No wybaczę jej, w końcu to moja przyjaciółka" - pomyślałam i zbiegłam do ogrodu. ![]() Lena czekała na huśtawce. BGujała się ze zrzedniętą miną. Była smutna. Usiadłam na sąsiedniej huśtawce. ![]() - Co się stało? - spytałam. - Oj, Eleanor. To nic osobistego. Martwię się o ciebie. - O mni?.... - ELEANOR!!! Nie rozumiesz?! Ta cała klątwa podlega na zlikwidowaniu nas wszystkich. Obcy dali początek dziecku, które ma urodzić twój ojciec. Oni przysłali malucha, żeby nas.. - teraz Lena wybuchła płaczem - zgładził!!! - Lena, co ty?....- Lena z obrażoną miną zeszła gwałtownie z huśtawki. - Skoro mi nie wierzysz, to nie. Myśl sobie nadaj, że gadam głupoty.- ![]() Idąc i mówiąc to Lena uśmiechnęła się szyderczo pod nosem.. |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|