![]() |
#21 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Khaterine nie pisz dalej bo to nudne...
Głupia Odcinek 13 Talia spojrzała na swoją zmasakrowaną pipe, a dokładnie na zdarty naskkórek lekko krwawiący i sie popłakała. - Nie płacz pipo...- powiedziała pocieszającym głosem Emma. - Dlaczego do pipy?! Wszyscy mogli zobaczyć moją gołą dupe! - Ale nie jakoś tam dupe. Tylko jędrną i młoda dupe!- powiedziała z nagłym jak by olśnieniem Emma. - No... No... Masz właściwie racje!- powiedziała Talia i zaczeła sie rechotać. PO chwili namysłu wyszła na korytarz i wrzasneła: - Jak wam sie podobała moja jędrna pupa?!- wszyscy powyłazili z pokojów i patrzyli teraz na Talie. Wtem z łazienki wyszła w turbanie na głowie Cindy i powiedziała: - Dlaczego głupia niemyta pipo nie poszłaś do łazienki w pokoju? - A dlaczego ty... Ty... Zwiodczały fiucie nie poszłaś do łazienki w pokoju?!- zapytała z oburzeniem Talia. - No bo popatrz... Który chłopak nie chciał by popatrzeć na taką piękną dziweczynę jak ja? Co? Ciało Britney Spirs, twarz Paris Hilton... No i naj warzniejsze... Pipa Gwen Stefani...- powiedziała szyderczo i oddaliła sie w samymy króciutkim ręczniku do swojego pokoju. Już zamykała drzwi gdy Talia ockneła sie i wrzasneła: - A wsadził ci ktoś w pipe kiedyś parówke drobiową, barbietko?!- dysząc weszła do pokoju i trzasneła drzwiami. Emma obserwująca to zjawisko, powąchała swojego sromotnego pierda którego właśnie wypuściła i usiadła przy Talii. - Mam pomysł na zemste. - Jaki, pipencjo?- zapytała zaciekawiona Talia. - Wziełam Króliczka RC na wszelki wypadek... I... Zakradniemy sie do pokoju Cindy, przez balkon bo mamy łączony,- dodała bo widziała że Talia już otwiera pipe, aby zapytać jak tam wejdą- i przywiążmy ją delikatynie do łóżka aby sie nie obudziła. Potem włączymy jej pod kołdrą Króliczka i... Gotowe! - To świetny pomysla Em!- wykrzykneła Talia i spojrzała na zegarek. Była 21: 58. - Zrobimy to o 12:00- postanoiła i obie oczekując tej sromotnej godziny wyruszyły. Cała akcja zajeła im 20 minut i po chwili gdy Talia leżała w łóżku, Emma nacisneła przycisk (na zdalno sterowanym pilocie do króliczka) i po chwili rozległy sie sromotn wrzaski Cindy. - Udało sie..- powiedziała Talia i roześmiała sie. Po godzinie i 30 minutach opiekunowie uciszyli Cindy i zarekwirowali Króliczka. Rano Talia i Em chichotały przy śniadaniu spoglądając na Cindy. Talia skierowała sie do stolika Cindy i zaczeła gatke. - Co ty tam wczoraj robiłaś, że tak no... ee...- zapytała z cieniem uśmiechu w oczach Talia. - Nie mów że nie wiesz głupia pizdo!- wrzasneła na całą jadalnię Cindy i wybiegła płacząc. - O co jej chopdziło?!- zapytała zaaferowana (niby) Emma. - Nie mam pojęcia, no poprostu nie mam pojęcia...- powiedziała Talia z lekkim rozbawieniem w głosie. - Wiesz co jej sie stało ty gruba, nieumyta, śmierdząca, cygańska pipo!- wrzasneła jej w twarz Elenor naj lepsza pipa Cindy. W tym momęcie Talia odchyliła spodnie i majtki Elenor i wrzuciła tam gorącą parówke drobiową. Talia z nieukrywanym (już) rozbawieniam krzykneła: -To ci żyje! - Ała! To parzy mnie w pipe! Pomocy!- wrzeszczała Elenor. Jeden piegowaty, rudy i śmierdzący starym serem chłopak włożył jej bez namysłu ręke w pipe i wyjął gorącą jeszcze parówkę. Po kilku chwilach przybiegł zaaferowany opiekun i wysłał Elenor do pielęgniarki ponieważ pioparzyła sobie pipe. Talia powlekła sie za nim do sekretariatu, aby zadzwonić do rodziców. - Uważaj na nie- szepneła do Em Talia i poszła.... CDN |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|