![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Jeden nowy bohater: Mandy Laust
Czarna róża odcinek 2 ![]() Stanęli przed budynkiem. Wiatr wył niemiłosiernie. Donna nie miała ochoty wchodzić do szkoły. Budynek miał swój urok. Był cały oszklony. Utrzymano go w tonacji żółtej. Był boski. Jednak dziewczyna nie chciała wchodzić. Nienawidziła tego miejsca, a dokładniej dużej sami apelowej do której właśnie szła. Tam, po wywiadówce podeszła do niej Rosa i powiedziała jej... Ach, to wspomnienie ciągle bolało. Zapłaciła kierowcy i ruszyła. Z biciem serca podeszła do listy jej klasy. ![]() Co roku klasy się mieszały. Była to prywatna szkoła- jedna kasa mogła przychodzić na którą godzinę jej się podoba, byleby była na godzinie wychowawczej.Tak samo było z rozpoczęciem. Zapisywali się, pod koniec zeszłego roku. Ona przyszła najwcześniej. Wiedziała że najwięcej ludzi będzie najpóźniej- o 14.00. Dziwiła się czemu ten śpioch Arianna idzie wcześniej. Westchnęła i zaczęła czytać. Była tam Mandy Laust- przyjaciółka Arianny, jakaś Meggie Smith, pewnie nowa, Donnatella czyli ona... Była tez ku jej zdziwieniu Arianna. A więc spełniły się najgorsze przeczucia- ta żmija jest z nią w klasie. Otworzyła drzwi na ościerz. ![]() Ten wąż w ludzkiej skórze juz tam stał. A więc przyszła najwcześniej jak się da... Stała tam z tą swoją przyjaciółeczką Mandy. Była zdziwiona. W końcu Donna mówiła, że mam na 12. Donnatella usiadła na końcu. Nic jej nie obchodziło. Ludzie zaczęli się zbierać. Nagle usłyszała nad sobą słodki głosik: - Cześć... ![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|