Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 01.04.2005, 10:45   #2
Nesy
 
Avatar Nesy
 
Zarejestrowany: 01.09.2003
Skąd: Jaworzno
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 244
Reputacja: 10
Grin Odcinek II.

,,Przyjaźń czy Miłość”
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odcinek II. – Pierwsze wrażenie.

Ashley wciąż czekając na wujka rozmyślała o tym, co może ją spotkać w pierwszym dniu na uczelni...
Początkowo miała złe przeczucia i zupełny mętlik w głowie. Ukazywały jej się dziwne obrazy, miejsca i ludzie... Nie wiedziała, co się z nią dzieję. Myślała, że to przez stres, lecz przyczyną tego było coś innego. Bowiem na uczelnię miał również trafić Arnold. Dziewczyna darzyła tego chłopca wyjątkową nienawiścią i pogardą. Nie znosiła go od pewnego pamiętnego spotkania, gdy chłopak próbował...
Nagle Ashley ocknęła się a jej wspomnienia odpłynęły w dal. To wujek. W końcu przyjechał.

-Hej Ashley!
-Cześć wujku. Co tak długo?
-A... Szkoda gadać! Wszędzie korki!
-Tak myślałam.-Mruknęła dziewczyna pod nosem.
-Mówiłaś coś?
-Nie... Tylko boje się, że nie zdążę.
-No jak będziesz tak stać to na pewno nie zdążysz.
Wskakuj szybko do auta i jedziemy!

Ashley weszła do samochodu, zatrzasnęła drzwi i zapięła pasy.
Tymczasem mężczyzna załadował walizki do bagażnika i zasiadł w fotelu kierowcy.
Dziewczyna ze strachem spoglądała na zegar i wuja, który właśnie włożył do stacyjki klucz.
Ashley odetchnęła z ulgą. Samochód zapalił.
,,Udało się”- pomyślała.
Po 10 minutach dojechali do głównej drogi. Była ona szeroka i równa a co najważniejsze PUSTA.
Prowadziła prosto do miasteczka uniwersyteckiego...

***
Jechało się przyjemnie. Odsunięte okna przepuszczały do wnętrza pojazdu świeże i rześkie powietrze a z radia wydobywała się cicha, przyjemna dla ucha muzyka. Ashley prawie całkiem zapomniała o tym, że się spóźni. W ogóle nie patrzyła na zegar i zupełnie straciła poczucie czasu. Wujek włączył właśnie przenośny wentylator, który teraz delikatnie chłodził jej twarz i rozwiewał włosy. Dziewczyna była odprężona i chciała, aby ta podróż trwała wiecznie. Zamknęła, więc oczy i usnęła...

***

Gdy otworzyła oczy ujrzała ciemny pokój pełen świec. Pomieszczenie wydawało jej się znajome.
To łóżko, szafa, kanapa... Miała wrażenie, że kiedyś już tu była.
Nagle niewiadomo, z czego ogarną ją strach.
Drzwi uchyliły się i do pokoju ktoś wszedł. Nie widziała, kto... Ale czuła, że zna tą osobę.
Człowiek powoli się do niej zbliżał... Był coraz bliżej i bliżej...
W końcu nie wiedząc, dlaczego zaczęła krzyczeć.



-Nie! Nie! Zostaw mnie!
-No, co ty. Przecież wiem, że tego chcesz!
-Nie chcę! Zostaw mnie w spokoju!
-No przestań...
-Odczep się ode mnie!
-Lepiej przestań, bo zaczynasz mnie denerwować!
-Wypuść mnie stąd!
-Przestań się w końcu opierać!
-Wypuść mnie natychmiast! Bo zadzwonię na policję!
-No przestań kotku...
-Nieee!!!

***

Ashley obudziła się z krzykiem.
-Nie!!!
-Co się stało?
-Nic... To był tylko sen.
-A... Już się bałem, że coś ci się stało.

Dziewczyna siedziała nieruchomo. Cała się trzęsła. Teraz już wiedziała. To Arnold.
Znowu jej się śnił. Od kiedy stało się TO ma senne koszmary. Nie może tego zapomnieć...


***

-No. Jesteśmy na miejscu. Wysiadaj.- Oznajmił wuj.

Ashley wyszła z auta nadal trzęsąc się i rozglądając
niepewnie czy nie ma w pobliżu Arnolda.

-Trzymaj.- Powiedział mężczyzna podając siostrzenicy walizki.
-Dzięki.
-No to trzymaj się!
-Jasne.
-Kiedyś przyjadę cię odwiedzić.
-Dobra. Pa!
-Pa!

Wujek odjechał. Teraz została SAMA. Stała chwilę na chodniku, po czym pełna obaw udała się w stronę akademika. Budynek był bardzo okazały. Obłożony został czerwoną cegłą. Jego dach był czarny a przed wejściem rosły dwa niskie drzewa otoczone krawężnikiem.
Dziewczyna weszła do środka. Prawie wszystkie pokoje były zajęte. Wolny został tylko JEDEN. Ashley nie zastanawiając się długo zajęła go. Obok mieszkała jakaś blondynka. Po makijażu i sposobie ubioru wydawała się pustą lalą. Na szczęście po drugiej stronie był pokój jakiegoś przystojnego chłopaka. Dziewczyna odetchnęła z ulgą. „Chociaż jeden normalny-mam nadzieję”- pomyślała. Lecz po chwili stanęła jak wryta. Tuż obok pokoju ‘przystojniaka’ mieszkał...

-Arnold?!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
1.Co zrobi Arnold, gdy spotka Ashley?
2.Jaki okaże się ‘przystojniak’?
3.Jakie będzie pierwsze spotkanie Ashley z chłopakiem?


Dowiecie się tego już w następnych odcinkach.
Zapraszam serdecznie do czytania.


Proszę o komentarze.
Nesy jest offline   Odpowiedź z Cytatem
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
5 Gwiazdek... czy to sława czy nie? Fushma The Sims 1: Rozszerzenia 46 08.07.2003 16:42


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023