![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 01.09.2003
Skąd: Jaworzno
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 244
Reputacja: 10
|
![]() ,,Przyjaźń czy Miłość”
![]() -------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odcinek III. – Wspomnienie i walka. ![]() Ashley stała przed drzwiami do pokoju Arnolda. Znów cała się trzęsła i nie wiedziała, co ma zrobić. Ponownie ukazywały jej się dziwne, zaćmione jakby we mgle obrazy, twarze i miejsca... Nagle klamka przekręciła się i drzwi zaskrzypiały przeraźliwie. Dziewczynę ogarnęła panika. Cofnęła się o krok i wpatrywała w uchylające się powoli „wrota”. Tak się bała, że nie mogła krzyczeć ani uciekać. Nogi miała jak z waty a serce biło jej tak szybko jak nigdy dotąd. Drzwi coraz bardziej i szybciej się otwierały. Ponownie chciała biec, ale na to było już za późno... Arnold ukazał się w wejściu. Pooglądał chwilę korytarz, po czym jego wzrok spoczął na przerażonej Ashley. ![]() -Ooo... Kogo ja widzę. Czy to nie, Ashley Steef?! -Daruj sobie! – Odpowiedziała z ironią. -No jak nie przywitasz „dobrego znajomego”? -Owszem przywitam!... Chłopak zamknął oczy i wydął usta. Stał chwilę bez ruchu czekając na pocałunek. Czekał i czekał, ale po pewnym czasie znudzony oczekiwaniem podniósł powieki i spojrzał na Ashley. -No, co jest? -Ha... Tyś się całusa spodziewał?! -A niby, czego? Może tego, co dwa lata temu?... Och pamiętam... -Zamknij się!!! – Wykrzyczała ze złością. – Ja cię zaraz przywitam! Dziewczyna uniosła rękę i zamachnęła się z całej siły. Już kiedyś chciała to zrobić, lecz nie znalazła w sobie dość odwagi, ale teraz to olbrzymi gniew a nie odwaga dodały jej sił... Uderzyła chłopaka w twarz najmocniej jak mogła. Zrobiłaby to po raz drugi, ale Arnold się odsunął. ![]() -No, co ty kotku?... – Powiedział chłopak masując sobie policzek. -Ja ci dam „kotku”!!! – Wykrzyczała dziewczyna i ponownie podniosła rękę. -Ej weź przestań! Ani mi się śni!!! A czy TY przestałeś?! Czy TY przestałeś jak ja cię prosiłam?!!! -A... Więc o to chodzi... – Powiedział Arnold uśmiechając się szatańsko. A niby, o co?!!! Co ty sobie w ogóle myślisz?!!! Ashley znów uniosła rękę zamachnęła się i... Po chwili chłopak masował sobie drugi policzek. -Pożałujesz tego!!! -Już żałuję! Żałuję tego, że cię poznałam!!! -No to zaraz żałować będziesz czegoś jeszcze! Arnold rzucił się na dziewczynę i chwycił ją za rękę. ![]() -Aaaa... Na pomoc! Ratunku! – Krzyczała na cały głos. – Niech mi ktoś pomoże!!! -Zamknij się!!! Chłopak zatkał ręką usta Ashley, aby nikt nie usłyszał jej wołania. Ale było już na to za późno. Z pokoju obok wyszedł ,,przystojniak”, którego dziewczyna widziała na zdjęciu. Rozglądał się chwile po korytarzu aż ujrzał Arnolda i Ashley. Długo nie myślał, co się dzieje tylko skoczył na pomoc. Chłopcy zaczęli okładać się pięściami. Przestraszona i zapłakana dziewczyna siedziała obok na ziemi i przyglądała się bójce. Wkrótce wokół walczących zebrała się grupka gapiów. Wszyscy z zaciekawieniem patrzyli na chłopców. Walka trwałaby zapewne dłużej gdyż obaj byli sobie równi, ale nadeszła kucharka i rozdzieliła walczących. ![]() Arnold miał podbite oko, rozcięte czoło a z nosa ciekła mu krew. Nieco lepiej wyglądał jego przeciwnik gdyż miał tylko rozciętą brew i nos. Po skończonej bitwie Ashley natychmiast podbiegła do swego wybawcy i uścisnęła go przyjaźnie. ![]() -Och dziękuję. – Mówiła przez łzy. – Gdyby nie ty to... -Nie ma sprawy. Auć... -Co ci jest? -Nic. Tylko ten rozcięty nos... -To moja wina. Przepraszam! -Przestań. Gdybym nie usłyszał twojego krzyku... -Wiem! Wynagrodzę ci to! Choć do mojego pokoju. Wzięłam z domu wodę utlenioną, bandaże i kilka plastrów. Zajmę się twoja raną. Trochę się na tym znam, bo mój ojciec jest lekarzem. Co ty na to? -Jeśli nie sprawi ci to żadnego kłopotu... -Nie... Skądże! -No to dobrze. Ashley poczuła, że się rumieni... Czy to Przyjaźń czy może Miłość?... -------------------------------------------------------------------------------------------------------- 1.Co się stanie z Arnoldem? 2.Czy Ashley i jej wybawiciel „zaprzyjaźnią się”? 3.Jak właściwie ma na imię ,,przystojniak” z pokoju obok? Dowiecie się tego już w następnych odcinkach. Zapraszam serdecznie do czytania. Proszę o komentarze. |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
5 Gwiazdek... czy to sława czy nie? | Fushma | The Sims 1: Rozszerzenia | 46 | 08.07.2003 16:42 |