![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek 2
![]() - To więc o co tu chodzi? - Zapytał wściekły faraon. - Faraonie ja wytłumacze... - Zaczął sługa - Milcz! - Wrasnął faraon - Dobrze wiemy co wy robicie, długo nad tym myślałem ,ale wy dwojga zostaniecie pochowani żywcem, zakopani w ziemi bez sarkofagu! Tylko obandażowani. Dostaniecie jeszcze w prezencie po jednym skarabeuszu. - Powiedział z szyderczym uśmiechem. - Nie możesz mi tego zrobić! - Krzczała ze łzami w oczach Amarla. - Hmmm...... sprzeciwiacie się? To ja wam będe skrócał czas do pochowania! - Faraon zrobił dziwną minę. ![]() Był ranek. W Egipcie zaczął padać deszcz. Słudze i żonie faraona czas leciał szybko. zostali uwięzieni i nie mogli uciec. - To już po nas... - Krzyczała rozpaczona kobieta. - NAwet tak nie mow! Może jeszcze się coś da zrobić. - Pocieszał ją Slumsaj. - Nie prawda! Zbliżały się ostatnie minuty ich życia. Nagle do ich celi wszedł faraon z kilkoma meżczyznami. - Zabrać ich! - Krzyknął. Mężczyźni zanieśli ich na stoły i przywiązali. Potem wkuli środek usypiający. - Teraz ich zabandażować! - Krzyknął rzucając ostatnie spojrzenie na żone. Kiedy zaczęto bandażować głowę żony ,to obudziła się. - AAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaa - Zaczeła krzyczeć. - Nie mogę sie ruszać! Karze wan mnie rozwiązać! Slumsaj obudź się! - Krzyczała ale bez efektów. Nagle pewien mężczyzna wrzucił do ust kobiety skarabeusza. Kobieta próbowała coś zrobić ale nie mogła. Wreszczała i próbowała sie ruszyć bez efektów. Zabandażowane ciała zaniesiono do wykopanych dołków w piramidzie. - Rzucamy! - Ryknął faraon. Rzucono ciała i usłyszono tylko ostatnie krzyki i uderzenie ciała o ziemię. - Zakpoujemy! - Krzyknął mężczyzna. - Stop! A klątwa? - Zapytał się faraon. - Wyciągnąć ciała! Gdy wyciągnięto ciała pewien człowiek wymówił klątwe : - Andu hal zytta molo kana cyklos amon bas! Ciała szybko zakopano. Faraon udał się do pokoju i po policzku spłyneło mu kilka łez. ******************* ![]() Kilka lat później. Faraon za 2 dni kończył osiemdziesiąte urodziny. Gdy zasnął obudziły go dziwne dźwięki. Faraon nie mógł uwierzyć co zobaczył. - Witam , witam mój panie. - Powiedział śmiejący się mężczyzna. - Czego chcecie?! - Krzyczał spocony faraon. - Ciebie! - Odezwał się damski głos. Byli to Slumsaj , Amarla i poprzedni faraon Odysan. Faraon chciał uciec ,lecz nagle przed nim zamknęły się drzwi. - A dokąd to? - Zapytał Odysan podchodząc do niego. Amarla i Slumsaj również podeszli do niego. - Patrz! - Amarla wysuneła język na ktorym miała skarabeusza. - Chesz potrzymac? - Zaczęła się śmiać. - Daj mu przecież t faraon. - Powiedział kpiąco Slumsaj. - Nie!! Porszę tylko nie to!- Krzyczał faraon. - No dobra... ,ale i tak się zemścimy. - Powiedział ze srogim spojrzeniem Odysan. ![]() Nagle faraon poczuł dziwne uczucie. Chwile minut później upadł na podłogę i się nie ruszał. - No to co? Robota wykonana! Idziemy. - Powiedziała Amarla i nagle wszyscy znikli. - Panie! - Wpadł do pokoju sługa. Faraon jeszcze żył. Sługa nie lubiał faraona i zaczął myśleć czyby go nie zabić. - Zrobię to! - Powiedział z niechęcią łapiąc faraona za szyje. Gdy go udusił próbował uciec z Egiptu , lecz w krótce został złapany i uwiziony. Koniec odcinka 2 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
fasola nie rośnie!!! | tyska | The Sims 1: Rozszerzenia | 13 | 18.12.2004 19:48 |
Pamiątkowy regulamin | pushek | TheSims.pl - archiwum | 0 | 08.12.2003 13:13 |