|
|
Zobacz wyniki ankiety: Jakie są moje FS?![]() |
|||
Dno! 0/10 - 3/10 |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 22.22% |
Nie łatwo mi to ocenić. 3/10 - 5/10 |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 11.11% |
Obleci . 5/10 - 7/10 |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Dobre są ale widziałem (widziałam) lepsze. 7/10 - 9/10 |
![]() ![]() ![]() ![]() |
8 | 44.44% |
Super!Świetne cudo! 9/10 - 10/10 i można w zwyż. |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 22.22% |
Głosujących: 18. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#5 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Pewnie myślicie, co dalej prawda? Więc zacznę! ![]() ![]() -Babciu! Ktoś jakiś list przyniósł! - Oznajmiła Marta. -Och wnuczko! Nie rób żartów dobranoc! -Ale naprawdę chodź sama, zobacz! -Dobrze Marta...- Nie zdążyła dokończyć babcia Barbara. Nagle krzyk przeraźliwy. -Marta! Co się dzieje?! -Kkkasia została porwana, na granicy! -Jak to?! Marta jesteś śpiąca, idź lepiej spać! -Babciu proszę przyjdź zobacz. -Martusiu nie ma porywacza ktoś z sąsiadów żarty sobie robi! ![]() Ranek... -Babciu, dziś niedziela! -To, co? - Zapytała. -Czekamy na następny list od porywacza. -Marta! Nie ma żadnego porywacza zapamiętaj to sobie! -Ale babciu... -Nie słucham cię! - Powiedziała babcia Barbara oburzonym głosem. -Ale! No dobra. - Powiedziała Marta. ![]() -Jest następny list! -Przeczytaj go, Marto. Ale i tak nie wierze, że Kasia jest porwana. -Kasia jest niedaleko Wrocławia, za 2godziny 15minut będzie na dworcu czekam! A i nie zapomnijcie o 10,000zł okupu! -Okupu?! Czyli chcą pieniądze hm. – Zamyśliła się babcia Barbara. -No, ale, skąd wytrzaśniemy tyle forsy?! Babciu to niemożliwe! -Co ty myślisz, że babcia tu bez funduszu przyjechała? Całe 20,000zł mam! -Skąd tyle pieniędzy?! -Zbierałam przez całe moje życie. Wiem już, na co przeznaczę tą kwotę, dla Kasi. -No dobra jedziemy tam! ![]() Godzina 10:55 na dworcu… -Gdzie oni są? -Nie wiem …- Powiedziała babcia. -Oo. Jedzie jakaś bryka to chyba oni. -Dobra gdzie kasa?! – Powiedział jeden z nich, bo było ich więcej. -Najpierw Kasia! Bo tak nie damy pieniędzy! -Dobra wyprowadzić ją! -Ok! Macie tą swoją kasę! – rykła Marta. A babcia tym czasem poszła do Kasi. -Kasiu! Jak się cieszę że cię widzę! -Ja też, babciu Barbaro! -No dobra Marta nie gramol się tak i chodź! – Pierwsze zdanie Kasi. -Dobrze. -Kasiu, ale jak cię porwali? -Babciu powiem jak będziemy w domu, co? ![]() W domu… -Ale jak cię porwali? – Zapytała się Marta potulnym głosem. -Więc, była przerwa. Bo jechałam autobusem, wyszłam no i po prostu chwycili mnie zobaczyli dokumenty i wysłali list… -Aha.-Marta przerwała Kasi. -No wiesz Marta, to nie było zbyt przyjemne. -Wiem. – Odpowiedziała Marta. -Kasiu! Muszę ci coś powiedzieć! -Tak babciu Barbaro? ![]() -Więc myślisz, nadal, że twoi rodzice żyją? -Jestem pewna! -To się mylisz. -Jak to nie żyją?! -Niestety tak… - Babcia nie zdążyła dokończyć. ![]() -Nie, to niemożliwe! – Załamana Kasia przysiadła na kanapie.(soora za te schodki) -Kasiu, nie martw się mam dobrą wiadomość. -Jaką? -Na pewno cię ucieszy… -Ale, jaką? -Chodź za mną! ![]() Na cmentarzu… -Widzisz ten nagrobek po lewej? -Tak, to jest nagrobek mojego przyszywanego taty. -Mylisz się, to twój prawdziwy tata. -Jak?? Czyli Anna to moja mama? -Nie całkiem, jej siostra bliźniaczka Linda. -Czyli, Marta to moja prawdziwa siostra? -Tak. Kasia pomyślała - Ojej! A ja byłam tak wredna dla niej … Muszę jej to jakoś wynagrodzić! -Babciu ja już idę muszę jeszcze coś zrobić. -Nie chcesz troszkę przy grobie rodziców posiedzieć? -Nie, nie za bardzo. -Dobrze.- Babcia zamyśliła się, o co Kasi chodziło, bo się tak spieszyła. ![]() -Ciasto dla Marty mam nadzieje, że będzie jej smakować. -Ojej Kasiu, jaki śliczny tort, dla kogo? – Zapytała babcia. -Dla Marty muszę jej ten miesiąc wynagrodzić, byłam dla niej taka niedobra nie byłam dla niej siostrą byłam potworem! -Kasiu nie martw się nie byłaś potworem tylko zagubiona… -Myślisz? -Tak a teraz idź i daj ten tort Marcie, bo już traci ogień czy jak wy to mówicie. -Dobrze. ![]() -Marto. -Tak Kasiu? -Wiesz, co byłam dla ciebie taka niedobra, i chciałabym ci to jakoś wynagrodzić. -Kasiu skąd ta zmiana? -Po prostu dowiedziałam się wszystkiego, co nas łączy i chciałam ci to jakoś wynagrodzi, że ani w jednym stopniu nie byłam dla ciebie siostrą. -Nie martw się i tak zawsze byłaś dla mnie siostrą. Nie ważne czy adoptowaną czy prawdziwą. Ja też mam coś dla ciebie. -Naprawdę? -Tak to tort truskawkowy. -Ojej a ja mam dla ciebie tort czekoladowy… - Kasia nie zdążyła dokończyć. -Hahahaha – Marta zaczęła się śmiać. Kasia też nie wytrzymała i zaczęły się oby dwie śmiać. Tak was lubię że dam fotki Kasi i Marty po 3latach ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Happy End Ostatnio edytowane przez Irish : 06.06.2005 - 14:50 Powód: nie dodałam odcinka |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|