|
|
Zobacz wyniki ankiety: Czy Shane i Patricia po tym co się zdarzyło będą razem? | |||
Tak |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 50.00% |
Nie |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 50.00% |
Nie wiem , trudno powiedzieć |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Głosujących: 4. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Najpierw chciałam podziękować wszystkim osobom, którzy komentują moje Fs.
Buziaki dla was:* Odcinek 3 Patricia oniemiała. Teraz wygląda naprawdę fantastycznie! I nikt nie musiał jej tego mówić, wiedziała to sama. Kiedy odzyskała głos przytuliła mocno Amandę i drżącym głosem powiedziała: ![]() -Boże....nie wiem...jak mam ci dziękować! Dzięki tobie wyglądam....no... poprostu cudnie! Ami uśmiechnęła się ciepło i oznajmiła: -Nie ma za co. Teraz swoją urodę musisz dobrze wykorzystać! Patricia zaśmiała się serdecznie i jeszcze raz przytuliła przyjaciółkę. Wtulona w jej ramię i wciąż się śmiejąc powiedziała: -Czuję się jak Kopciuszek! -W takim razie jestem twoją Matką Chrzestną! Po tych słowach obydwie dziewczyny zaczęły głośno zanosić się śmiechem. ![]() Słysząc hałas dobiegający z pokoju Amandy wszedł. ![]() Zdziwiony widokiem śmiejących się dziewczyn zapytał: -Hej a w....-nieskończył. Zobaczył Patricię. Ale nie, nie tą co rano. Inną, lepszą, piękniejszą! ![]() Dziewczyny odwróciły się do niego. Amanda jeszcze ze łzami w oczach powiedziała: -Oh....hihi.....to ty Shane! Widząc oniemiała minę chłopaka Ami jeszcze bardziej się roześmiała a Patricia odezwałą się: -Co jest? Dziewczyn nie widziałeś? Shane patrzył jeszcze przez chwilę na dziewczyny aż wreście odzyskał głos: -Patricia! Wyglądasz...no....wiesz....pięknie!-wyjąkał. Dziewczyna zarumieniła się i nieśmiało odpowiedziała: -Dziękuję....To zasługa tylko i wyłącznie Amandy! Ami wciąż się śmiejąc zaprzeczyła jakoby ona miała coś z tym wspólnego. Przez chwilę w pokoju panowała cisza Patricia chcą ją przerwać odezwała się: -Hm...no...to ja idę. Shane szybko odzyskał ponownie głos: -Gdzie?- nie mógł spuścić z niej wzroku. Dziewczyna zmieszana tym podeszła do drzwi: -Do łazienki wykąpać się i spać. Jak na dziś dość wrażeń. Jestem bardzo zmęczona i bardzo śpiąca. Dobranoc Ami, dobranoc Shane. Miłych snów. Zanim jednak Patricia zdążyła otworzyć drzwi Shane złapał ja za rękę i musnął jej usta. ![]() -Dobranoc Pati- powiedział poczym ją puścił. Patricia zamrugała powiekami pare razy zaskoczona tym nagłym pocałunkiem. Odwróciła się i wyszła. Amanda także była zaskoczona. -No,no co za odwaga- powiedziała Chłopak popatrzył się nieprzytomnie na dziewczynę. -Czy ja właśnie pocałowałem Patricię? Ami podniosła ze zdziwienia brew: -Ach, więc to było w przypływie emocji? -Tak, chyba tak. Roześmiała się ![]() Shane uśmiechnął się. Ale za chwilę spoważniał: -Posłuchaj- zaczął- wiesz, że zależy mi na Patrici. Powiedz mi proszę co ja mam zrobić żeby z nią być? Przyjaciółką pomyślałą chwilę- No cóż... wiesz, że ona kocha Dean'a... -Niestety wiem- odpowiedział smutno. Przez chwilę w pokoju panowała totalna cisza. Nagle Amanda wykrzynęła: -Mam! Zaskoczony chłopak zapytał - Co??!! -Posłuchaj mnie! - zbliżyła się do Shane'a. ![]() -Jutro powiem Patrici żeby pocałowała się z tobą żeby wzbudzić zazdrość u Dean'a. Kiedy już to zrobi reszta będzie zależeć od ciebie. ![]() Shane po krótkim namyśle uśmiechnął się sam do siebie i szeptem powiedział: -Taaaak....to bardzo dobry pomysł. ![]() Umówili się, że jutro wprowadzą ich plan w życie. Shane podziękował Amandzie, pożegnał się z nią i wyszedł. Ami długo nie siedziała, poszła do łazienki i położyła się spać. Pierwsze promyki słońca zaczęły wpadać przez okno do pokoju Patrici. Przeciągnęła się, mocno ziewnęła i wstała. ![]() Poszła do łazienki i popatrzyła się w lustro ''A więc to jednak nie był sen" pomyślała i uśmiechnęła się. ![]() Po zabiegach w ubikacji zjadła śniadanie. Zaraz potem wyszła na dwór żeby trochę się przewietrzyć. Usiadł na ławeczce i patrzyła się na piękny ogródek za hotelem. Nagle podeszła do niej Amanda: -Dzień dobry ranny ptaszku!- powiedziała ziewając -Cześć!- odpowiedziała pogodnie- Widzę, że ty też dziś wcześnie wstałaś. -Och- odpowiedziała Amanda- a tak wogóle to, która jest godzina? Patricia skrzywiła się lekko i odpowiedziała: -Przykro mi ale nie mam zegarka. Muszę go sobie wreście kupić. -No najwyższy czas- zaśmiała się Amanda. Zaraz potem przypomniała sobie o planie. Podzieliła się nim z Patricią oczywiście pomijając pewne fakty. ![]() -Powiedziałam już o tym Shane'owi. -A on co na to?- spytała niepewnie. -Zgodził się- uśmiechnęła się- I co ty na to? Patricia długo się nie zastanawiała. Bardzo mocno chciała być z Dean'em i musiała jakoś zacząć. Zmieniła swój image, teraz czas na dalsze kroki. Pewnym głosem odpowiedziała: -Trzeba poczekać na Dean'a. Niedługo powinien chyba zejść prawda? Amanda bardzo się ucieszyła. Chciała szczęścia Patrici. Chciała jej pomóc z Dean'em. Tylko jedno trochę ją złościło. I nie wiedziała dlaczego. Jej rozmyślania przerwało nadejście Shane'a. ![]() -Cześć Ami!- uśmiechnął się i powiedział nieśmiało: -Cześć Pati... Dziewczyna pewna swojej urody odpowiedziała czarująco: - Dzień dobry Shane! Coś szybko dziś wstałeś! Chłopak poczuł się o wiele lepiej. Myślał, że Patricia jest na niego zła za wczorajszy pocałunek. Teraz już pewniej odpowiedział: - Ach coś nie mogłem dzisiaj zasnąć. Amanda poinformowała Shane'a, że Patricia zgodziłą się na jej plan. Twarz chłopaka od razu się rozjaśniła: -To super! Więc czekamy na Dean'a! Dziewczyny przytaknęły -No to chodźmy do salonu. Teraz cały czas przesiaduje tam z Sabriną. Wszyscy troje weszli do wspólnego pokoju. Nagle Amanda powiedziała: -Słuchajcie przepraszam was ale ja muszę iść. ![]() Zaskoczona Patricia spytała: -A..a...ale dlaczego?? Myślałam, że...- -To bardzo ważne, muszę isć.- pzrerwała jej- Przecież poradzicie sobie sami! No to narazie! Będę wieczorem!- i wybiegła zanim ktokolwiek zdążył coś jeszcze powiedzieć. ![]() Obydwoje popatrzyli po sobie. Shane odezwał się pierwszy: -Co jej się stało? Równie zdezorientowana Patricia wzruszyła ramionami: -Niemam zielonego pojęcia! Była jakaś dziwna... Chłopak zauważył nadchodzących Dean'a i Sabrinę -Popatrz idą! -GDZIE??!!!- krzyknęła Patricia Rozsuwane drzwi otworzyły się i stanęli w nich Dean i Sabrina. W tym samym momencie Shane objął Patricię i pocałował ją romantycznie. ![]() Dean i jego dziewczyna stali jak wryci w ziemię. Jak to powiedziała Amanda? "Pod wpływem emocji" Shane złapał Patricię za rękę i zaciągnął ją do sypialni. Nie opierała się. Delikatnie zdjął z niej ubranie, położył na łóżku i zaczął ją namiętnie całować. ![]() Koniec odcinka 3 1. Gdzie i dlaczego poszła Amanda? 2. Czy Shane po tym co zaszło będą razem? 3.Co zrobi Dean? 4.Co zrobi Sabrina? To i jeszcze więcej już w następnym odcinku! Niech was nie zwiodą pozory..... |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|