|
|
Zobacz wyniki ankiety: Co myślisz o tym FS? (szczerze bo jak nie...) | |||
5 gwiazdek - Odlotowe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
18 | 56.25% |
4 gwiazdki - Całkiem niezłe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
11 | 34.38% |
3 gwiazdki - Przeciętne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 6.25% |
2 gwiazdki - Zgroza |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 6.25% |
1 gwiazdka - Strach się bać (tu nikt nie klika xD) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 6.25% |
Ankieta wielokrotnego wyboru Głosujących: 32. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 14.09.2003
Skąd: mars landing party
Płeć: Kobieta
Postów: 685
Reputacja: 10
|
![]()
„Demony Przeszłości” – odcinek czwarty – „Książka”
- Może się lepiej położe? – powiedziała trochę słabo April patrząc na Esther - Co jest? - spytała się Esther z lekkim przestrachem w oczach - Głowa mi pęka – odpowiedziała jej słabo łapiąc się za czoło. Nie czuła się najlepiej. Wszystkie te wydarzenia dzisiejszego dnia. Ta czarna postać… I ta rozpuszczona barbi. Nie cierpi takich typów. W szkolę było ich pełno. I zawsze się z niej nabijały… Ale dzisiaj straciła nad sobą panowanie. Nie może sobie teraz tego wybaczyć. W szkole nigdy go nie traciła i ignorowała ich zaczepki. Powoli przeszła przez korytarz. Kierowała się do sypialni. Popchnęła lekko drzwi. Teraz czuła jakby jej głowa pękała na tysiące małych kawałeczków. Ostatkiem sił przebrała się w piżamę i wskoczyła pod pierzynę. ![]() Ciepło kołdry ukoiło ból. Szybko ogarniał ją sen. Nagle zrobiło jej się biało przed oczami. Była w jakimś pomieszczeniu całkowicie białym. Rozglądnęła się dookoła ale wokoło była tylko biel. ![]() Nagle zauważyła jakiś szczegół. Przed nią stała postać w długiej czarnej sukni. Brązowe włosy były lekko lokowane, a oczy były zielone. April mrugnęła szybko by sprawdzić czy jej się to nie przewidziało, ale ta postać była identyczna jak ONA. ![]() - Dzięki Bogu – wyszeptała ta istota – Już myślałam że nie będzie mi dane z tobą rozmawaić. April… - do jej oczy z niewiadomego powodu napłynęły łzy – Jak ty się zmieniłaś… - Kim ty jesteś? – spytała się z lekkim przestrachem April – Za dużo tych horrorów – powiedziała z zupełnym przekonaniem – teraz mi się jakieś głupoty śnią po nocach. Bywaj… - mówiąc to uszczypnęła się w łokieć chcąc wyrwać się z tego dziwacznego snu. Zamknęła oczy by je otworzyć w swoim pokoju, z swoimi zwykłymi codziennymi problemami. Ale gdy je otworzyła nie zobaczyła swojego niebieskiego pokoju lecz zdziwioną postać. - Co jest? – przestraszyła się April - Jesteś w tak zwanej „kapliczce” – powiedziała jednym tchem dziewczyna - W czym? – wydyszała April którą całkowicie się rozstroiła - W kapliczce czyli związku myślowym. Coś podobnego do rozmowy, ale dzieje się ona w innym wymiarze. Nie wyrwiesz się z niej chyba że ja to przerwę – powiedziała z miłym uśmiechem – do rzeczy Dziewczyna poruszyła zgrabnie ręką i April wylądowała na czarnym fotelu. - Co ty ode mnie chcesz? – spytała się usiłując zabrzmieć na miłą i opanowaną osobę - Chcę żebyś poznała prawdę – powiedziała jej towarzyszka rozmowy i usiadła na drugim czarnym fotelu – Tak na początek. Poznajesz mnie? ![]() - Skąd! – powiedziała ostrym tonem – Gdy na ciebie patrzę czuję się jakbym patrzyła na lustro - I to jest właśnie najważniejszy fakt. Kto na świecie jest taki sam jak ty? - Natallie? – powiedziała z pewnym trudem – Ale przecież ona jest w jakimś.. - Przytulnym domku wraz z nową kochającą ją rodziną? – weszła jej w słowo - Nie. Miejsce gdzie jestem nawet nie można przyrównać do przytulnego domku… Jak myślisz czemu noszę tę czarną sukienkę? Bo moja dusza jest taka samo czarna jak ten aksamit… - Słucham? – wypowiedział April – Nawet jeżeli jesteś Natalie to co mi do diabła chciałaś powiedzieć? - Kogo najbardziej na świecie nienawidzisz? - Demonów Przeszłości – powiedziała z pełną powagą - No właśnie! Jak myślisz co ja ci teraz powiem? - Nie jestem jasnowidzem – cierpliwość April do tej niezwykłej osoby powoli się kończyła - Tyle to i ja wiem. Wiesz co? Potrzymam cię trochę w niepewności do następnego razu? – powiedziała a jej twarz spowił szeroki uśmiech – na razie dam ci to – sięgnęła za fotel i wyciągnęła książkę – Przestudiuj to – mówiąc to rzuciła April książkę - Co to jest? – spytała się April z zdziwieniem oglądając książkę na której widniał tytuł „ To czego śmiertelni wiedzieć nie mogą” - Książka w której są ukryte niezwykłe informacje. Dobra lecę! – Natalie wstała powoli z fotela - bo jeszcze się skapną, że z tobą gadałam - a wtedy będzie ciężko!!! Oj tak – dziewczyna pstryknęła palcami. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ April otworzyła swoje zielone oczy. I zobaczyła swój niebieski pokój. Za oknem powoli świtało. - O kurczę co to był za sen… - powoli usiadła na łóżku – przynajmniej głowa mnie już nie boli. Jezu – ostatnie słowo wydyszała z powody książki która leżała spokojnie na jej biurku. April szybko poderwała się z łóżka i przeczytała tytuł: „To czego śmiertelni wiedzieć nie mogą” ![]() ________________________ Yay Yay Prosze o komenty bo jak nie to bu xD
__________________
last summer you asked me if i loved you enough to give up writing. now i can finally call myself a poet. Ostatnio edytowane przez Lincia : 16.10.2005 - 17:02 |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|