Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz moje FS?
5 gwiazdek - Odlotowe 20 57.14%
4 gwiazdki - Całkiem niezłe 9 25.71%
3 gwiazdki - Przeciętne 4 11.43%
2 gwiazdki - Zgroza 0 0%
1 gwiazdka - Strach się bać 2 5.71%
Głosujących: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 18.01.2006, 19:07   #1
Incognito
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Hm...nowy odcinek Przepraszam, że krótkie, ale jakoś tak...

***
Peter z plikiem kartek biegł do swojego szefa, Moronic’a. Gad jakich mało, w dodatku nacjonalista i dusigrosz nieziemski. On i Peter nie raz się...posprzeczali. Oboje nie przepadają za sobą.
Brunet wszedł do sekretariatu. Sekretarka, swoją drogą wyglądająca jak po spotkaniu z kosiarką, siedziała za biurkiem oglądając prawdopodobnie strony przeznaczone od lat osiemnastu. Za co jej płacą? W dodatku ma romans z szefem, to więcej niż pewne...typowa relacja sekretarka-szef. Żałosne.
- Ee...dzień dobry.. – mruknął Peter.

Zero reakcji.
- Panno Derriere.. – dodał głośniej.
Peter wciągnął powietrze i rzucił papiery na i tak już zagracone biurko sekretarki.
- Czego? – zrobiła do niego głupawą minę z równie głupawym uśmieszkiem.

Słodka idiotka.
- Jest pan Moronic?
- Wróci za dwie godziny.
Jeeezu...Peter nigdy by nie zostawił takiej zołzie ważnych papierów. Zapewne skończyłyby w śmietniku, a myśl wyciągania ich ze sterty papierków i resztek nie napawała nikogo entuzjazmem. Zabrał plik papierów z biurka panny Derriere i wyszedł trzaskając drzwiami. Minął wejście do części badań i przeszedł na ring boksowy, jak nazywa się część Ośrodka, w której pracownicy ściśnięci w małych boksach zajmują się mniej poważną robotą.
- Bill, gdzie jest Groom? – spytał Peter podchodząc do jednego z boksów.
Groom był v-ce szefem Ośrodka. Jedyna naprawdę porządna osoba w tym całym budynku.
- Ostatni raz widziałem go... – mruczał Bill nie przerywając klepania w klawiaturę – godzinę temu, gdy rzucał cholerami i kopał automat z kawą...Wcięło mu 25 centów czy coś...
- Ale ja się pytam gdzie on jest teraz.
- Potem poszedł do drugiego automatu, znikając za rogiem...innymi słowy – podniósł gwałtownie głowę i spojrzał w kierunku bruneta – nie wiem gdzie on jest.
- Boże.. – Hanson wrócił do biura.

* * *

- Wyślij to emailem do ludzi Menisa – szepnął Pertoza.
Menis był prezydentem Wysp Kanaryjskich.
Pomocnik otworzył pocztę, kliknął na ikonkę nowego listu, wpisał w temacie „WAŻNE!”.
Wstrząs.
Z Teidy stoczył się niewielki głaz, który uderzył w słup elektryczny, przewracając go.
Ekran komputera zrobił się czarny.
- Coś ty do cholery zrobił?
- Ja? Nic!! Coś się popsuło – próbował ponownie włączyć komputer.
- Szlag. Musimy dojechać do ratusza jeepem.

* * *

Żółta taksówka podjechała pod El Hotel de Esqueleto.
- Tenga razón espalda, espera por favor – wykrzyknęła Rachel wysiadając z wozu.
Kierowca mruknął coś co przypominało ‘ok’.
Dwie kobiety wbiegły do niewielkiego, dwupiętrowego hoteliku. Popędziły po schodach i wzrokiem odnalazły dobrze znane im drzwi numer 18. Otworzyły je.
Obie zaczęły wywalać, przyznajmy szczerze, tony ciuchów z szafy, i bezładnie pakować je do wysłużonych toreb podróżnych.

-No i tyle z opalania się na plaży... – mruknęła Rachel.

* * *

Rozległ się nieprzyjemny dla Petera dzwonek ICQ, oznaczający, iż ktoś z nim chce rozpocząć z nim rozmowę. Powinien zablokować ten pisk...tylko jak? Przeniósł kursor myszy nad wiadomość „incoming message” .
„BAK”* Świetnie.
Peter wybiegł ze swojego biura i popędził do tej wstrętnej sekretarki.
- Panno Derriere,
Nie zdążył dokończyć.
- WITAM się mówi, nieprawdaż?
- Nieważne – wszedł do gabinetu szefa.
- Hm?

Peter rzucił papiery na biurko.
- Trzeba ostrzec Hiszpanię.
- Hanson, błagam cię człowieku, znowu?
- Jak to? – zapytał brunet.
- Tak to. Pamiętasz co było z Japonią? Tą całą ewakuacją Tokio? Milionach dolarów strat? Ten sprzęt nas już zawiódł, póki nie będziemy... – odsunął plik kartek od siebie.
- Proszę pana. Woda jest tam gładka jak woda. Ciśnienie rozsadza łby ludziom, a zwierzęta wariują. Poza tym unowocześniliśmy ten sprzęt od tamtego alarmu w Tokio. Pan to natychmiast przesyła do ratuszu na Teneryfie i do Madrytu – powiedział stanowczo.
- Hanson, boje na oceanie wykryły takie wstrząsy wiele kilometrów od brzegu, a centrum sejsmologiczne kawałek od wulkanu tego nie wykryło?! Nie wierzę.
- Chyba lepiej dmuchać na zimne, prawda? Sam wyślę tego e-maila – stwierdził spokojnie Peter.

* * *

Pomocnik prowadził niewielkiego jeepa przez małą dróżkę pośród tropikalnych drzew. Czuł się jakby...był dobre dwa metry pod wodą. Chwycił się za skroń i spojrzał na Pentozę.
- Nie patrz tak, ja też to czuję.
Bum.
- Coś ty znowu do cholery narobił?! – ryknął.
- Zagapiłem się... – spuścił głowę. Stuknęli w drzewo.
- Maldiga... – syknął rozwścieczony Hiszpan.
Wstrząs.
- Jasny gwint...
Maleńki rów wytworzył się pod przednim, lewym kołem jeepa. Powiększał się. Z każdym drganiem. Z sekundy na sekundę.

Samochód zaczął się zapadać.
Opanował ich strach.
- Szlag by to – Pertoza chwycił za dokumenty i położył rękę na klamce wozu. Wystawiając nogę, na próżno szukał gruntu.
Po chwili samochód wpadł do ognia piekielnego...

* * *

Centrum miasta. Ludzie. Panika.
- Moriremos!! – wrzeszczała jakaś kobieta. Alarmy samochodów wyły, krew płynęła po stromych uliczkach, a to wszystko dlatego, że przez wstrząsy zawaliło się kilkanaście budynków.
Samochody wpadały do rowów.
- Ah mi Dios... – szepnął taksówkarz, patrząc co się wokół niego dzieje.
Dylemat.
Odjechać, zostawić te kobiety, które chcą jak najszybciej opuścić wyspę?
Nie odjechać, pozostawić się na zagrożenie śmiercią?
Już wiedział.
Zwolnił hamulec ręczny, a jego noga powędrowała nad pedał gazu.

* * *

Derriere oglądała telewizję, co jakiś czas dmuchając różowe balony z gumy.
- Dziś w wiadomościach: śmierć słynnej aktorki, Natashy Grost, katastrofa na Teneryfie, nowe postanowienia wobec Titanica... – mówiła prezenterka.
W gabinecie Moronica panowała cisza. Peter nawet nie wsłuchał się w to, co oglądała ta bezmózga sekretarka. Nagle jednak go to zainteresowało.

- Wstrząsy na Teneryfie zbierają żniwa. Zniszczonych zostało kilkadziesiąt aut, a niektóre ze słynnych hoteli zawaliły się. Hotel Mar, El Hotel de Esqueleto, Viento...połączymy się teraz z naszym korespondentem.
O MÓJ BOŻE.

*BAK - Back At Keyboard

Ostatnio edytowane przez Puvix'L : 15.02.2006 - 14:33
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 18.01.2006, 19:49   #2
Isi
 
Avatar Isi
 
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
Domyślnie

Ciekawy odcinek. Ja wiem, czy taki krótki? W sam raz. Trochę z interpunkcją... nie za dobrze. To znaczy: dajesz po dwie kropki, nie dajesz spacji po trzykropku, szczególnie na początku, później już jest normalnie. Za zdjęcia duży plus, są bardzo ładne, szczególnie ten obraz w telewizorze czy pękająca ziemia. Podoba mi się, w sondzie zagłosuję może po następnym odcinku.
Pozdrawiam
Isi jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 21.01.2006, 10:42   #3
Art
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Dopiero teraz zauważyłam odcinek.....
Cóż, jest w sam raz. Niezły, choć nie aż tak bardzo zachwycający

8/10
  Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2006, 13:07   #4
Incognito
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Nono, aż trzy komentarze Dajecie motywację, nie ma co
Następny odcinek wkrótce xD
  Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2006, 14:15   #5
Sahem
 
Avatar Sahem
 
Zarejestrowany: 29.10.2003
Skąd: Somewhere On The Ocean
Wiek: 33
Płeć: Mężczyzna
Postów: 229
Reputacja: 10
Domyślnie

Ocenił bym, ale nie widze zdjęć :p Wyskoczyły mi tylko takie ramki, na których pisze: "Oops! My image for this link is no longer here". No tak, jak jakieś ciekawsze fotostory to zaraz nie widzę zdjęć i inne rzeczy :con: Ocenię kiedy zobaczę zdjęcia

EDIT: Zaraz... Ja ten odcinek już znam. Nie dodałeś nowego? ;> Czyli zdjęcia widziałem No to oceniam: Odcineczek fajny, zresztą jak dwa poprzednie. Nie widać rażących błędów (chyba nawet żadnych nie ma ). Zdjęcia (z tego co pamiętam) były bardzo dobre
__________________

by Puvix'L - za co wielkie dzięki

Icon made by cleopancake, THANKS xD

Ostatnio edytowane przez Sahem : 15.02.2006 - 14:18
Sahem jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.02.2006, 14:29   #6
Incognito
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Zdjęcia miałem w photobucket, ale mi wyczyściło album, a nie chce mi się drugi raz wgrywać Chociaż... może wgram xd
EDIT: Już xd

Ostatnio edytowane przez Puvix'L : 15.02.2006 - 14:35
  Odpowiedź z Cytatem
stare 03.03.2006, 13:57   #7
cameleon
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Puvix'L super fotostory! Naprawdę wciągające! Nie będe wytykał żadnych błędów ortograficznych, stylistycznych, literówek itp. bo ja nie zwracam na to uwagi jak czytam Zdjęcia i tekst dobre ;] 10/10
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023