Losy rodzin Maxisa...jak się potoczyły?

to teraz ja!

u mnie duzo się nie dzieje ale napiszę.

Miłowo

Biedak:
Blabina uczy się kondycji i bije się ze swoim wrogiem (kobietą) i dala karę damianowi, a kara brzmi, że nie moze się spotykać z angelika.

Kaliente:
Tu się narobiło. Nina umarła z głodu, bo gadała z joe samochodzikiem przez telefon, a dinie nie udalo sie uratowac siostry. dina z samotności zaprosila mortimera do siebie na zawsze. ten się jej zaraz oświadczył, a ona sie zgodzila. potem chcial z nia wziąć ślub ale ona go tam porzuciła i uciekła taksówką. gdy wróciła to naprawiali swój związek lecz tym razem się ozenili. po ślubie od razu wskoczyli do jacuzzi i postarali się o dziecko. dopiero za drugim razem ją zapłodnił. następnie dina uciekła do toalety zwymiotować i w tym czasie mortimer znalazl sobie niunię, WROGA BALBINY. calowali sie w jacuzzi lecz dina jeszcze o niczym nie wie.

Dziwnowo

Papużka:
zmienilem im tylko wyglądy oprócz lucjana.

Jedynak:
Krystyna wyjechala, ernestyna tez lecz oddzielnie. potem znalazla karierę przestepcy. udało jej się byc na szczycie. potem los dal jej szczescie, bo miala chlopaka zlodzieja NPC. dalem mu pracę przestępcy i jest (byl) wlamywaczem. po krótkim czasie utopil sie w basenie razem z ernestyną i wieść o nich przepadla. (wszystkie cztery jedynaczki pozmienialem, lola zaś mieszka z siostra celiną).

PS.: Postanawiam wskrzesic ninę, ernestyny zas nie bo sie nie da, dlatego ze sprzedalem jej nagrobek. xP