Dziwne zdarzenia :D

Napisał Irma_Lair

Ja miałam coś dziwnego.2 dni temu w rodzinie nire pamiętam nazwiska,straciłam prace.no i zanim przyszedł doktorek zapisałam grę,i wyszłam z niej.Następnego dnia zrobiłam bardzo bogatą rodzinę, i przeszła ta Małgorzata(straciła ona prace) i nagle usiadła i się zrobiła muzyka jak wtedy,kiedy przychodz doktorek.Najpierw myślałam,że to któryś z domowników,ale wszystko było cool.Doktorek uleczył tą banbkę i se poszła :/
Niezłe ,nie?Nie zmyślam!!! >

O co chodzi Irmie_Lair z tym doktorkiem , ja nic o nim nie wiem :1smutny: . prosze niech mi ktoś to wyjaśni :gu:

A u mnie simy są ok, żadnych zniekształceń, i w ogóle.
Ale niektóre meble ściągnięte z neta są... pokręcone!!!

Np. ściągnełam recolor do łóżka. Ok. Wchodzę do gry, a tam patrzę, że gra się nieco spowalnia, gdy kładę to łóżko z recolorem. Następnie spadłam z krzesła, bo kawałek kołdry sięga nieba!!! Naprawdę! Próbowałam za pomocą delete zobaczyć jak daleko sięga ta kołdra: końca nie widzę

Lub jest kibel (oczywiście z neta) który na przemian jest kiblem, jest srebrnym krzakiem (nie wiem jak to opisać)

Najfajniejsza jest Satelita Światła.
Tak nazywa się lampa. I co? Pewnego dnia patrzę, a zamiast tej lampy jest biały teleskop porośnięty "kryształkami"

I tam takie inne.


A raz miałam kłopot z dostawą (na poprzednim kompie)
Zamówiłam żarcie, ok.
Dostawcy nie ma
Jeszcze raz dzwonie. Przychodzi.
Na następny dzien też przyszedł, ale bez dostawy, nawet nie dryndnełam po niego!!!!!! Stał jak słup i nie chciał ruszyć, więc usunełam go za pomocą moveobjectsu.
I znów dupek przylazł! Stoi, stoi.... Patrzę, a on w końcu się ruszył i zaczął oglądać TV i w ogóle nie można było wypędzić
Grrr!!! Znów przylazł!!! Tym razem go olałam. Stał chyba przez 3 dni, lol a potem zaczął jesc, oglądać i itp. Wkurzyłam sie jak on wziął sobie kassunie z drzewka pienieżnego, ale dał się wyprosić. Ufff
Po 2 dniach znów przylazł!!!! Jeeeeju!!!!

Wyprowadziałm rodzinę i już był spokój z dostawcami! :wacko: Więcej do tej pory nie zazdwoniłam po niego... Bo mnie wkurzyło! Ale najdziwniejsze, że pojawiał się w domu znikąd, nawet jak drzwi skasowałam

Pamiętak jak drzwi znikły i dziwiłam się dlaczego simowie nie chciały wejśc/wyjśc z/do domu Biedne simy przesiedziały noc i dzień w domu lub na podwórku, dopiero się zorientowałam, co jest grane... Chyba złodziej je ukradł :p