![]() |
#20 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
mam wrazenie, ze w ogole b.ciezko jest prowadzic restauracje.
Niestety przezylem frustracje. Trzech braci (wszyscy po studiach) z kapitałem 60 tysiecy probowalo rozkrecic ten biznes i skonczylo sie wielkim bankructwem ![]() Bracia pracowali ciezko, wszystko robili sami, nie zatrudniali zadnych pracownikow (zeby zmniejszyc koszty utrzymania lokalu). Niestety daremnie. Pelne bankructwo. I tak sobie mysle...czy jest sens grania na parceli publicznej? Simy pracujac tam byly zaraz czerwone i szybko spadala im energia, ktorej nie dalo sie zregenerowac w zaden sposob, poza zamknieciem lokalu i powrotem do domu. Ale powiem szczerze ze granie przez 5 minut i wczytywanie na nowo parceli mieszkalnej, ktore trwa (przynajmniej u mnie) dosc dlugo, jest denerwujace. Chyba, ze znacie jakies sposoby na odnawianie energii, o ktorych nie wiem? Kawa jest malo skuteczna ![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|