Tak, to ja...

[Monitkowa]

Napisał Kolia =]

Napewno cały świat się teraz uszczęśliwi: nie będę już pisała tego komiksu.
W pierwszym odcinku nic miało się nie dziać, wszystko miało być... Hmm.. Denne? Waszym zdaniem tak. Potem miało być o tym, że jej ciotka powie jej, że jest zaadoptowana, że jest czarodziejką, miały razem czarować... Już nawet tyle rzeczy pościągałam... Różne ciuchy, różdżki, księgi zaklęć... No cóż, wszystko muszę wykasować... Dawno nie pisałam odcinka, ponieważ zachorowałam, gdy przeczytałam Wasze komentarze. No na serio! Miałam wysoką gorączkę... Dzisiaj w nocy też... :con: Dzięki Wam bardzo, cieszcie się, że wpędziliście mnie w doła... Usuncie ten temat... Odchodzę zupełnie z tego forum. Pewnie się cieszycie jak nie wiem, no nie?!?!

To nie jest dobra nowina...
Nie możesz się poddawać. Krytyka też jest dobra bo wtedy wiadomo co poprawić... Przypatrz sie Polci. W jej komiksie pierwszy odcinek tez nie był ekstra ale potem. Wzroku nie idzie oderwać. Spróbój jeszcze raz. Daj sobie drugą szansę
Pozdrawiam