![]() |
#6 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
U mnie tak kiedys bylo: mialem domek, mieszkalem z zona i dzieckiem (ktore pozniej zabrala szkola specjalna - ale to inna historia
![]() I mam jeszcze dwie smieszne sytuacje. Pierwsza z nich: Zadzwonil telefon. ODebralem i ktos po drugiej stronie mowil ze naprawiaja linie telefoniczna i mam nie odbierac nastepnego telefonu. A ja jesszcze malo kumaty w simach uwierzylem. ![]() ![]() ![]() I druga: wiadomo, ze Simy mowia po simowemu. Popularnym odzewkiem kobiet-simow jest "Komans nana?". I tak pewnego dnia Simka odebrala telefon. I oto arcyciekawy poczatek dialogu: -Komans nana? -Komans nana? Hehe ![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|