Zdecydowanie akademik. Podoba mi sie, że chodzisz tylko swoim simem, choć jest ich tam mnóstwo. Nie muszę się męczyć nad przygotowywaniem posiłków, bo gotuje kucharka

Poznałam tam fajnego chłopaka, z którym wzięłam ślub, a wszelkie niedoskonałości jego twarzy poprawiłam maszyną do operacji plastycznych

Chociaż... Zdarzają się czasem chamstwa. Np. ja zawsze biorę akademik z 16 pokojami (ten taki no... wiecie

) i biorę ten pokój na górze, ten na rogu, z biurkiem. Chamskie jest to, że inni simowie włażą sobie do niego i mi odrabiają na nim lekcje! A potem ja nie mam gdzie odrabiać! W rezultacie mój pokój jest wiecznie zamknięty (wstęp tylko dla mnie i koniec!

).