|  09.06.2007, 21:30 | #1 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |  ~Pożądanie za wszelką cenę~ 
			
			Witam was w moim FS xD  Licze je jako moje 1 FS,bo to pierwsze było niewypałem    niestety cos mi się dziś psuje imageshack i nie moge dać dzis foteQ  więc dam wam tylko tekst... Przedstawienia postaci nie będzie, bo akcja toczy sie w Miłowie z maxisowymi rodzinkami. Niezła telenowela :> +++++++++++++++++++++++++++++++  Odcinek 1 - poniżej Odcinek 2 Odcinek 3 Odcinek 4 Odcinek 5 Odcinek 6 - Nie będziesz mi wytykała, co ja wyprawiam ze Szczepanem na sofie! Mogę z nim robić co chcę i gdzie chcę! - krzyczała Liliana Przyjemniak na Andżelikę, bijąc ją w twarz. Sąsiedzi opowiadali, iż Liliana jest jak diabeł i satanisko. Po prostu zmora Miłowa. Słychać ją było wszędzie, głos miała taki, jakoby krzyczała przez mikrofon - donośny i chłopięcy. Senior Mortimer Ćwir sądził, że dziewczynka piętnastoletnia nie powinna malować się tak ostro. No i nosić tak wyzywających ubrań. - Ja ci nie wytykam i nie mam zamiaru się z tobą dłużej kłócić. Zajdziesz w ciąże to zobaczysz jak to jest mieć dziecko! I życzę ci, żeby twoje bachory wrodziły się całkiem w twój charakter, to dostaniesz na pałe i wylądujesz w szpitali na literę "p" ! - krzyknęła Andżelika i wybiegła z pokoju. Mama dziewczynek, zapracowana bizneswoman - Marysia nie miała siły zważać na problemy córek, a Daniel nic nie obchodziło. Z Marysią rozmawiał sporadycznie, a romantyczne wieczory były tylko złudzeniami. Całe szczęście tego fatalnego dnia, podczas którego Liliana i Andżela ostro pokłóciły się Marysia miała wolne od pracy i porozmawiała z Andżelą. - Andżi, co się stało? Dlaczego płaczesz i co to były za hałasy? - spytała wchodząc do pokoju córki. Andżela natomiast szybko otarła łzy. - Pokłóciłam się z Lilianą, ale to już nie ważne mamo. Lepiej powiedz kiedy do nas przyjdzie pani Kasandra. - dziewczyna starała się zboczyć z tematu. - Nie kochanie, teraz porozmawiamy o waszej kłótni z Lilą. Proszę powiedz o co wam poszło? Nie ma dnia, kiedy byście się nie kłóciły. - Poszło nam oo... - Andżela spojrzała na plakat zespołu "The Jet Set" - O plakat. Marysia doskonale słyszała kłótnię dziewczynek. Wiedziała, że chodzi o coś innego. - Nie Andżi. Kłamanie ci nie wychodzi. Ja wszystko słyszała córeczko. Opowiedz, o co chodzi z tą sofą? - kobieta chwyciła córkę za dłoń - To wstydliwy temat... Bo ja wczoraj widziałam Lilę i Szczepana na sofie i oni... - dziewczyna zarumieniła się - ...nie oglądali telewizji... - Już wszystko rozumiem... Musze porozmawiac poważnie z Lilianą... Ale najpierw pójde do Kasandry - Marysia wstała i wyszła z domu.  Andżela włączyła komputer i weszła na czat. Był na nim Damian. Liliana była zajęta słuchaniem czarnej mszy Satanistycznej Grupy Zła, do której miała się wkrótce zapisać. Tymczasem Daniel nabrał ochoty na "te rzeczy" ( xD ) . Postanowił więc, że zadzwoni do Kaśki Langerak. Dziewczyna była młoda i ulegała zachciankom swojego szefa - pracowała u rodziny Przyjemniaczków jako pokojówka. Przyszła na zachciankę Daniela. - Dzień dobry... Czy mam posprzątać? - spytała, gdy Daniel otworzył drzwi - Posprzątać? Czy ty sobie kpisz, *****o?! - Daniel krzyknął i wciągnął dziewczynę do swojego pokoju.   Liliana, słuchając czarnej mszy niechcący potrąciła radio i spadło na ziemię. - O ja pie****, roz****** się w h**! Lila zeszła do kuchni, by napić się zimnej wody i zaspokoić pragnienie. " Starej nie ma, ojca też nie słyszę, Andżi serfuje po kompie... To zadzwonię do Szczepka!" - pomyślała dziewczyna i tak też zrobiła. Jednak przy wybieraniu numeru zmyliły ją dziwne dźwięki dobiegające z sypialni Daniela i Marii. "Czyżby starzy..." - pomyślała Lila. Nagle uradowana pobiegła do pokoju Andżeliki. - Siora chodź posłuchać jak nasi starzy się pier****! Nie robili tego od naszych narodzin! Andżelika nie mogła pojąć o co chodzi siostrze. - Co? Czy to znowu jakiś żart? - Co ty pier******! Nasi starzy wałkują pałę! - Lila, przecież mama wyszła do pani Kasandry. Nie ma jej w domu! - odpowiedziała oburzona Andżela. - To chodź i ku*** usłyszysz! - Lila poszarpła Andżi za ramię i dziewczyny stanęły pod drzwiami Daniela i Marysi. Z pokoju dobiegały krzyki: - Co ty wyprawiasz! Zachowujesz się jak niemowlę! - krzyczał Daniel   - Niech pan na mnie nie krzyczy... Przepraszam, obiecuję, że będe się bardziej starała! - płakała Kasia Langerak Lila przysunęła głowe do drzwi: - Czy to głos mamy? - Chyba jesteś niepoważna! To Kasia Langerak! - Andżi nie mogła uwierzyć własnym uszom Lila chwyciła za klamkę i energicznie otworzyła drzwi. Zastała gołego Daniela i płaczącą, leżącą na podłodze Kasię Langerak. - Co wy tu robicie?! Jak smiałyście! Wyyy... Wychowałwm żmije! Ciąg dalszy nastąpi... Ostatnio edytowane przez _czarna_mamba_ : 18.06.2007 - 19:51 | 
|   | 
|  | 
|  10.06.2007, 10:30 | #2 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Trochę zbyt wulgarne   Rozumiem, że ta dziewczyna ma taki charakter, jednak na tym forum przesiadują osoby w różnych wiekach, rozumiesz  Poza tym pisanie fotostory z wulgaryzmami jest jakieś takie nieetyczne i niemiło się to czyta. Śmiało mogłaś pokazać jej zadziorność bez używania przekleństw  Pozdro   | 
|   | 
|  10.06.2007, 10:35 | #3 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			a ja właśnie chciałam to jakoś tak... "wyjąć na wierzch" . dlatego nie pisałam pełnych przekleństw. ale już nie za długo będzie tak przeklinać    | 
|   | 
|  10.06.2007, 11:08 | #4 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Super twoje FS. Bardzo mi się podoba daję ci 10/10 Nie mam żadnych zastżerzeń.
		 | 
|   | 
|  10.06.2007, 13:41 | #5 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			proszę oceniajcie to fs, bo nie wiem co w nim poprawić i nie wiem, czy ktoś chce następny odcinek    | 
|   | 
|  10.06.2007, 20:30 | #6 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Mi się podoba twoje fotostory   , jednak zadzam się z opinią, że trochę za dużo w nim wulgaryzmów ... Czekam na następny odcinek   | 
|   | 
|  11.06.2007, 16:51 | #7 | ||
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Więc troche sie rozpisze... 1. Faktycznie zbyt wulgarne 2. Napisałas, że zastały gołego Daniela a on był w ciuchach 3. Bardzo ładny plakacik 4. Cytat: 
   5. Czemu nie ukryłaś pod gwiazdkami słowa DZI*KO ?? Az sie nie chce czytac... nie zebym była jakaś... super grzeczna ale wiesz... 6. Niezły ten Daniel co gwałcił Kaskę sądząc po ostatniej linijce Cytat: 
 | ||
|   | 
|  11.06.2007, 18:27 | #8 | |
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   Cytat: 
 Tak, satanisko, tak jak na przykład ****isko i tym podobne rzeczy zakończone na "isko". *****a nie biało być ukryte gwiazdkami, poniewaz nie jest to jakieś mocne przekleństwo. Daniel w moim FS jest zwykłymmmm... Oszustem. Może sie przespac z każdą. I robić co chce. Inne odcinki nie będą już wulgarne. Dowiecie się dlaczego już od drugiego odcinka. | |
|   | 
|  11.06.2007, 21:00 | #9 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Odcinek 2 Daniel był oburzony ze wstydu jak i ze złości.   - Wy małpy dwie cholerne! Ja wam dam wy żmije! Szlaban na komputer na pół roku! Jedna i druga! - Ale co my właściwie takiego zrobiłyśmy?! Boisz się, że odkryłyśmy twoją tajemnicę?! Że zdradzałeś starą?! – krzyczała Liliana Daniel energicznie i jakby bezwładnie uderzył Lilianę trzy razy w twarz. Tak mocno, że dziewczyna poczuła mocne pieczenie w policzku i ból kości policzkowej. - Ooo nie, tego ci nie wybaczę ty stary luju! – krzyknęła Lila wybiegając z domu - Nie masz po co tu wracać, ty pseudocórko! Zajmij się lepiej nauką! Andżela również opuściła nieszczęsną sypialnię. Kasia została wyrzucona z sypialni przez Daniela. Powiedział jej, że nie chce jej tu więcej widzieć. Tymczasem Marysia nadal była u Kasandry Ćwir, nieświadoma tego co przed chwilą miało miejsce w jej domu. W jej sypialni. W jej łóżku. Z jej mężem.  Kobiety rozmawiały o Aleksandrze, synku Kasandry. A raczej to Kasandra opowiadała Marii o wspaniałych osiągnięciach syna.   - Wiesz Marysiu, Olek to naprawdę zdolne dziecko. Nie ma dnia, gdyby nie przyniósł szóstki! I w ogóle to nawet średnią ma sześć! Dziadek jest z niego taki dumny! A tak poza tym, to on marzy, by pójść na studia o profilu chemiczno – przyrodniczym. Ma zamiar zostać wykładowcą na uniwersytecie w Dziwnowie. A tak w ogóle to muszę ci powiedzieć, iż… - Oj Kasandro, daj spokój! Ja wiem jaki zdolny jest Aleksander i… - I jeszcze dodam, że Olek jest najlepszym uczniem w klasie! A wiesz, że on będąc już w drugiej klasie podstawówki umiał obliczać pierwiastki?! Ja to sądzę, że… Marysia nie wytrzymała i wstała z krzesła: - Kasandro, czy mogę zająć głos? - Oczywiście! No też tak sobie siedzę i myślę, dlaczego ty nic nie mówisz Marysiu? Czy masz jakiś problem? – spytała zadziwiona Kasandra - Mam! Ty nie pozwalasz mi dojść do słowa! - Naprawdę? Jezus Maria, jaka idiotka ze mnie! Słucham cię. – Kasandra wzięła do ust łyk kawy - Teraz to już właściwie pora na mnie. Jest za piętnaście pierwsza! Nie zrobiłam dzieciom nawet kolacji! Muszę lecieć, Kasandro! Żegnaj! - powiedziała Marysia całując w czoło Kasandrę.   Kobieta wybiegła z domu, szybko podążając do siebie, choć jej dom stał na ulicy obok.  Tymczasem Daniel chodził po mieszkaniu szybkim, nerwowym krokiem. A Andżi siedziała na kanapie z telefonem na kolanach. - Gdzie jest ta cholerna Liliana! Niech ją szlag trafi! – krzyczał Daniel - Tato tylko spokojnie, zaraz spróbuję dodzwonić się do Szczepana. – uspokajała Andżela - Za cholerę mi nie będziesz dzwonić do tego murzyniska! Andżela spojrzała smutno na ojca kiwając głową. - Zadzwoń lepiej na policję! - Zgłoszenia przyjmują zawsze po osiemnastu godzinach od zaginięcia, czy jakoś tak… - No właśnie, „jakoś tak” – powiedział Daniel ironicznie się uśmiechając – Masz zadzwonić na policję, albo… I w tym momencie do domu weszła Marysia. - Po co dzwonić na policję? – spytała   - Liliana uciekła. – odrzekł Daniel rozkładając bezradnie ręce - Co?! – Marysia poczuła lęk powiązany z oburzeniem - Szukamy jej od trzech godzin… - dodała smutno Andżi - Ale dlaczego uciekła! Musiała mieć jakiś powód! To przez tę sprzeczkę z tobą, Andżeliko?! - Nie mam pojęcia dlaczego ta suka zwiała! – krzyczał Daniel Marysia czuła ja szczęka opada jej ze zdumienia. - To była satanistka, nie katoliczka! Demon, szatan jeden! Cholera! Dobrze, że uciekła! Przynajmniej jeden kłopot mniej! - Daniel, jak ty tak możesz! – Marysia rozpłakała się – Przecież to krew twoja, ja ją pod sercem nosiłam! - I dobrze! Ja jej nie traktuje jako córkę! Andżela wstała ze sofy i powiedziała: - Nienawidzisz jej ojcze, bo przyłapała cię jak zdradzałeś mamę?! – po czym wybiegła z pokoju. Ciąg dalszy nastąpi... | 
|   | 
|  11.06.2007, 22:15 | #10 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Strasznie wyrodny tatuś    | 
|   | 
|  | 
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 14 (0 użytkownik(ów) i 14 gości) | |
| 
 | 
 |