![]() |
#41 |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Ciąg dalszy części piątej Rebeka wraca do Takemizu. ![]() Postanowiła przekazać dzieciom całą swoją wiedzę o tym miejscu. Zaraz po przybyciu wysłała dzieci na wycieczkę, śladami historii. Alex i Stanley, pojechali sami na tą wyprawę, wielkim autobusem. ![]() Proszę się nie martwić wycieczka była z przewodnikiem. Dzieci więc miały opiekę. W tym czasie Rebeka, zafundowała sobie akupresurę. ![]() Oto popołudniowe lekcje Tai-Chi. Tajemnej sztuki wyciszenia i kontroli nad własnym ciałem i umysłem. ![]() Nauka miejscowego gestu powitalnego. ![]() Wieczorami był relaks i zabawa. Ta wycieczka ujawniła jaka jest Alex, a jaki jest Stanley. Widać wyraźnie, że chłopak ma dryg do picia wszelakich podejrzanych płynów. ![]() Alex i Stanley dobrze się dogadują. Relaks w jesienny wieczór. ![]() Rebeka wynajęła duży dwupiętrowy domek. Obsługa hotelowa była bardzo cierpliwa i tolerancyjna. W końcu Alex i Stanley to tylko dzieci. A dzieciństwo, rządzi się własnymi prawami. ![]() To się nazywa bezstresowe wychowanie. Rebeka, jako obyta w świecie matka, daje dużą swobodę swoim pociechom. Nie ograniczając ich w ten sposób, sztucznie narzuconymi regułami. Oto wspólna kolacja. Nie ma to jak sernik na noc. ![]() Z samego rana, Rebeka zabrała dzieci na wycieczkę po okolicy. ![]() Zapoznała je z tutejszą kuchnią. ![]() Simowa modelka, spotkała swoich dawno nie widzianych przyjaciół. Każdy sim podziwiał jej dzieci. Widać teraz wyraźnie, jaka uczuciowa jest Aleksandra. Swoim młodym serduszkiem, zakochała się w przystojnym blondynie. ![]() Alex, zerkała skrycie na przystojnego sima, podczas konsumpcji moczopędnej herbatki. ![]() Oczu nie mogła od niego oderwać. Stanley nie polubił pić ziółek. Razem z Rebeką wolał doskonalić Tai-Chi. ![]() Oczywiście Alex, bajerowała i zagadywała swoją pierwszą miłość. Nieśmiertelny Ogród Zen. Stanley westchnął. Alex prychnęła. Stali i mogli tylko pomarzyć. Medytacja i wąchanie nieśmiertelnego pisaku, jest niedozwolona dla dzieci. ![]() Na pocieszenie Rebeka zabrała ich na zakupy. ![]() Następnego dnia po południu, zaczęło się. Rebeka z całego serca chciała znaleźć skarb. Jak oszalała zaczęła kopać. ![]() Dzieci nie mogły zrozumieć. Co opętało ich mamusię. Jak to dzieci, zaczęło się im nudzić. ![]() Kiedy znudziło im się leżeć, poszły grać w mahjonga. - Gdzie wasza mama? – zapytał miejscowy sim. - Eee, szuka skarbu – odpowiedziała Aleksandra. ![]() W tym czasie, kiedy ona paplała i podrywała przystojnego bruneta, Stanley analizował, i robił obliczenia statystyczne. Wyliczał prawdopodobieństwo swojej wygranej. Rebeka szukała, na próżno. Nic nie znalazła. W nocy nie mogła spać. Postanowiła z samego rana udać się do Mądrego Starca. Potrzebowała rady. Ubrała siebie i dzieci bardzo ładnie. Przy okazji, postanowiła wtajemniczyć Stanleya. Chciała, aby syn Wiedźmy miał magiczny zwój z legendą. Zaczęła uczyć małego dobrego zachowania. ![]() Kiedy stwierdziła, że syn jest gotowy. Razem wyruszyli do „ Pagody w Cieniach „. Alex też poszła. ![]() Mądry Starzec siedział bez ruchu. Rebeka podeszła do niego i się przywitała. ![]() Stanley też się przywitał ładnie. Simowa modelka była dumna z syna. ![]() Ukłon Aleksandry nie był przepisowy, ale liczą się dobre chęci. ![]() Mądry sim jak zobaczył Rebekę, to nadziwić się nie mógł. Drapał się w głowę i chwalił ją i jej dzieci. - Płodna jesteś simko – powiedział – A nie wyglądasz na taką. - Starcze, przyprowadziłam swoje pociechy, aby poznały oryginalną wersję legendy z Twoich ust – powiedziała Rebeka, po chwili szybko dodała – Nie mogę znaleźć tego skarbu. ![]() - Opowiem, opowiem – zapewniał – Skarbu szukasz? – zamyślił się stary sim – Na błyskotkach w skrzyni Ci zależy? - To nie tak – próbowała się bronić Rebeka. - Oj Rebeko, simowa modelko – zaczął – To, czego szukasz masz pod nosem. Oczywiście Rebeka tą informację zrozumiała dosłownie. Ona usłyszała tak: „Skarb leży w tej ziemi”. Mądry Starzec opowiedział dzieciom legendę. Rebeka też z miłą chęcią posłuchała jej po raz drugi, z ust profesjonalnego gawędziarza. ![]() Opowiedział i chciał już iść. Jednak spojrzą na nią i zapytał: - Jak już tak wszystkim te dzieci rodzisz, to może i moje urodzisz? - Czcigodny mądry simie. – zaczęła Rebeka – Medytuje, czytam mądre książki, staram się być lepsza. Nosząc pod sercem Amadeusza powiedziałam sobie, że czwórka już mi wystarczy. - Szkoda – powiedział i znikając dodał – Samiutki tutaj taki siedzę, simki w ramionach jeszcze nie miałem. Mądry sim się teleportował. Rebeka zaparzyła świętą herbatkę. ![]() Dzieci były zachwycone pobytem w Takemizu. - Mamo – powiedział Stanley – od teraz moim ulubionym przedmiotem w szkole będzie geografia. - Kochanie, przecież tak lubisz matematykę. Lubisz analizować – zbyła syna Rebeka. ![]() Myślała o znalezieniu skarbu. Aleksandra natomiast marzyła o tym, że porywa ją piękny książę na białym koniu, i bierze za żonę. Oczywiście wyobrażała sobie tego przystojnego sima blondyna, o dalekowschodniej urodzie, w którym była zakochana. Kiedy Stanley popisywał się przed siostrą zwojem z legendą, oraz próbował ją opowiadać, tak jak mądry sim. Rebekę znów naszło na kopanie. ![]() Nie mogła za długo szukać, ponieważ dzieciom się nudziło, i namawiały ją do wspólnej zabawy. Simowa modelka, kocha swoje dzieci, więc zgodziła się na psoty i figle. ![]() Patrzyła na dość duże już pociechy i była dumna. Aleksandra jest taka żywa, niedługo będzie nastolatką. Stanley jest taki podobny do ojca. ![]() Rebeka z dziećmi wróciła do hoteliku. Popołudniem zdrzemnęła się na kanapie i przyśnił się jej skarb. Tak jak była ubrana, tak wstała i poszła do „ Pagody w Cieniach ” Myślała: Jestem uparta i dopnę swego. Kopała i kopała, chyba dwa dni, aż się jej pachy zapociły. ![]() Wieczorem pojawił się mądry sim. Powiedział: - Rebeko jesteś szalona. Przekopałaś mi całą działkę. - Ja muszę znaleźć skarb. To ostatni punkt. Moje wspomnienia o podróżach muszą być pełne. ![]() - Rebeko niczego się nie nauczyłaś – odrzekł. Spojrzał na nią i pocałował. To był jego pierwszy pocałunek. ![]() Szepnął jej do ucha. - Daj mi syna. Rebeka nie umiała mu domówić. Mądry sim był dla niej wzorem. Inspiracją. Zaczęli się całować. ![]() On tyle dla niej zrobił. Tak dużo jej nauczył. Jak mogła odmówić? Chciał tylko jednego. Syna. Stary mędrzec, stary ale jary. Całował gorąco Rebekę. Trzymał ją mocno i pchał pod płaczącą wierzbę. ![]() Kiedy się o nią oparła, stary sim zawinął jej kieckę do góry i zrobił dziecko. Na sam koniec powiedział, że błyskotki zakopane są pod wierzbą, a prawdziwy skarb jest w Tobie samej. Następnego dnia, Rebeka spakowała walizki i wraz z dziećmi wróciła do domu. ![]() Podróż była długa. W tym czasie Artur zajmował się oświeconą Mirandą i pięknym Amadeuszem. ![]() Podczas pobytu w Takemizu Rebeka coś zyskała. Następne dziecko. Jednak też coś straciła. Podczas jej nieobecności oświecona Miranda zmieniła grupę wiekową. ![]() Nie było przy niej mamy. Miranda tak mocno to przeżyła, że z wrażenia przestała świecić. Zgasła w oczach. Artur się wściekł. A sama Miranda troszeczkę ma minę debilną. Czy ona cofnęła się w rozwoju? W końcu jakby nie patrzeć to jakaś trauma. Rebeka wróciła. Zdziwiona zapytała: - Miranda nie chciała mieć przyjęcia urodzinowego? - Jak widać nie chciała – odpowiedział Artur i wyszedł do pracy. Jakiś czas później. W sypialni. Artur kładł się spać, a Rebeka myślała. ![]() Trzymała ręce na brzuchu. Wtedy go tknęło. - Rebeko czuję, że będziesz mieć dziecko. Wstał i dotknął jej brzucha. ![]() - Nie moje – zadziwił się – Kurde, jesteśmy razem, a ty nosisz nie moje dziecko. - Artur zrozum – mówiła – Mamy układ tylko. Nie kocham Cię. Artur dostał śmiertelny cios w serce. W mgnieniu oka sie postarzał. Cały zsiwiał. Jego futro zrobiło się srebrne. ![]() Simowa modelka tylko rozłożyła bezradnie ręce. - Nie mogłam odmówić – tłumaczyła się poniekąd – Tobie też nie odmawiałam. Urodziłam ci troje dzieci. Czy to mało? – zapytała. Wielka Stopa, się załamał. Poszedł do pokoju pamiątkowego. Zerknął na skrzynię pełną błyskotek i posmutniał. ![]() Westchnął, a następnie zawył, przepełniony rozpaczą i bólem. ![]() W tym jednym momencie, zwątpił. Przez sekundę pożałował, że spotkał Rebekę Gold. Zapaloną podróżniczkę, simową modelkę. Rebeka urodziła syna. Rodziła w łazience. ![]() Stary sim z „ Pagody w Cieciach „ , przypomina z wyglądu, znanego pisarza, Paulo Coelho. Tak więc syn Rebeki i mądrego sima, otrzymał imię Paulo. Artur jest potulny. Kocha dzieci, nawet nie swoje. Jak tylko zobaczył niemowlę, to wymiękł. Rebece ciepło się zrobiło na sercu, jak zobaczyła ich razem. ![]() Artur zaakceptował małego Paulo. Simowa modelka bardzo lubi wilkołaka Wielką Stopę. Tak bardzo, że nadal dzieli z nim sypialnię. Bobas Paulo Gold, jak każdy simowy szkrab, w końcu zmienił grupę wiekową. ![]() Wyrósł na rudego brzdąca. Po ojcu odziedziczył pogodną twarz. Rebeka spojrzała na syna i zapytała samą siebie. Czy ja mam złe życie? Dałam istnienie pięciu nowym simom. Czy to jest złe? c.d.n. To już koniec bardzo długiej części piątej. Rebeka już osiągnęła swój cel. Wypełniła wszystkie punkty z wakacyjnych wspomnień. Teraz nastąpi przerwa, ponieważ muszę pomyśleć, jak atrakcyjnie i zadowalająco zakończyć „ Podróże Rebeki Gold. „ Macie własne zdanie, proszę się wypowiedzieć. Jakieś sugestie? Śmiało. Odważnie. Jak Wy byście zakończyli ten temacik. Zdradzę Wam, że Rebeka nie zamierzała uwodzić Starego Sima. Jednak, moi znajomi troszeczkę mnie podkusili. xP < :gu: macha Wam „ Dziecko Słońca „ > ![]() Ostatnio edytowane przez Anastazja : 01.10.2007 - 20:29 Powód: błędy |
![]() |
|
![]() |
#42 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
nie kończ!
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zarejestrowany: 13.11.2005
Skąd: gdańsk
Płeć: Kobieta
Postów: 485
Reputacja: 12
|
![]()
Bardzo mi się podoba. Nieczęsto czytam fs i na twoje natknęłam się dwa dni temu. Gdy przeczytałam 1 odc. miałam mieszane uczucia, ale czym więcej czytałam tym bardzie mi się podobało. Szkoda, ze chcesz kończyć, bo naprawdę fajne to było.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zarejestrowany: 22.09.2007
Skąd: Kraków
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 74
Reputacja: 10
|
![]()
Pisz dalej... Lubię twoje ,, czasopismo", albo jak Ty to nazwasz.. Ocena: to co zwyke 10/10 Serdecznie pozdrawiam Lidia xP
|
![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Wszystko bardzo ładnie.
Ładne zdjęcia,fabuła ciekawa i oryginalna. Piękne widoki z simowych BON VOYAGE ![]() Jednego nie rozumiem...czemu mała Miranda była "oświecona". O co z tym chodzi ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Nie kończ tej relacji! Pokazuj nam dalej niezwykłe podróże Rebeki Gold!!
![]() ![]() ![]() ![]() Do anthea: moim zdanie "oświecona" dlatego bo wypiła mleko mądrości i jest cała w zielonej poświacie ![]() ![]() ![]() P.S. Nie wiem czy to prawda, ale mi się tak wydaje ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
tak, to od mleka mądrości
|
![]() |
![]() |
#48 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Znowu bardzo ciekawie. Lecz nie dam ci 10/10 Dlaczego? To nienaturalne, że ona jeździ gdzieś i wraca z dzieckiem. Prawie cały czas! 7/10
|
![]() |
![]() |
#49 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Oświecona Miranda – błąd gry powstały na skutek, używania haków i w nieodpowiednim czasie zapisania gry. Gra została zapisana podczas użycia mleka mądrości.
Tekst fotostory został podciągnięty pod tą przydatkową przypadłość. Stroje ciążowe Rebeki, są to normalne ubrania z takim meshem, że przy użyciu http://www.insimenator.net/showthread.php?t=31785 i odpowiedniej opcji, „zmień na codzienne”, simka w ciąży może nosić normalne, codzienne ubrania. Nie każde ubranie, tak się zachowuje. Dlatego simka Wenus (satyr) będąc w ciąży, nie miała brzucha. cały ślub była w ciąży Cytat:
Super, że wypowiedziałaś własne zdanie. Proszę o ewentualne propozycje, jak rozegrać koniec. Co chcielibyście aby się stało. Oczywiście, zrobię po swojemu, ale nie wykluczam, z skorzystam z niektórych propozycji. A może zrobię z tego jakiś misz masz, wszystkiego po trochu. FS – idzie też na innych forach. Oprócz opinii super, super, które schlebiają, ale nic mi nie dają. Padły już niektóre sugestie, oto jedne z nich: np. córka będzie lesbą, syn wplącze się w narkomanie, a córka stanie się modelką np. niech stary sim zobaczy swojego syna, Paula np. niech zabierze dzieci na wakacje A Wy, dlaczego milczycie? ![]() |
|
![]() |
![]() |
#50 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Ja nie milczę.Na początku fs nie podobało mi się ani trochę.Lecz teraz bardzo 10/10
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|