![]() |
#17 |
Zarejestrowany: 25.02.2007
Skąd: Ustroń
Płeć: Kobieta
Postów: 273
Reputacja: 10
|
![]()
Naomi, ciekawy scenariusz. :laugh:
Nawiasem, jakoś tak wszyscy zamilkli po Twoim poście ![]() Ja proponuję scenariusz taki: Damian nadal podrywa panienek ile wlezie, aż w końcu odnajduje pośród nich pięęęęęęęęęęękną blondynkę. Inne już nie mają dla niego znaczenia. Ale akurat ta, na której mu zależy, opiera mu się i nie może (Damian) do niej trafić (w sensie, że do jej serca). W międzyczasie całej historii toczą się bójki wielbicielek Damiana (-On kocha mnie! -Nieprawda, to ja jestem jego jedyną! -itd.) i manifesty innych facetów przeciwko Damianowi. Po jakimś czasie nieudanych zalotów (skierowanych do blondyny of course) chłopak zaczyna rozumieć, że kobiety są czymś więcej, niż tylko maszynami do miłości ani ciałkami do macania i żyją z tą blondyną długo i szczęśliwie na wieki wieków koniec. Proste, banalne, wręcz cukierkowe, ale jakże HappyEndowskie ![]()
__________________
ciastko!
karmel! czekolaaada! Ostatnio edytowane przez Lizek : 12.10.2007 - 15:05 |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|