|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja mialam chamskie zdarzenie
Pojechalam simką na parcele publiczną którą sama stworzyłam. Gdy simka weszła schodami na góre do kibelka to już zejsc nie mogła, bo ten saksofonista stał przy schodach... Wchodziło sie do góry normalnie ale zejsc za chiny nie chcieli Dużo osób sie tam zebrało i się "zablokowali" Pomyślałam, że usune tego saksofoniste a dokładniej ten barek z espresso bodajże. Usunełam i na jego miejsce wstawiłam ten drugi barek... Jak pojechalam na tą parcele i simka wlazła na góre to przyblokował ją taki śpiewający gostek z małpką xD Myślałam, że problem sie skończy jak usune ten barek, ale usunełam, a on (ten z małpką) dalej przychodził i dalej blokował simów w kibelku P Zastanawiam sie jak go "wykopać"... ;]
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zarejestrowany: 06.05.2007
Skąd: Liskeard
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 379
Reputacja: 15
|
Nareszcie zaczęło się i u mnie coś dziać
![]() Mam(raczej miałam) simkę która miała 3 koty i 2 psy.Pewnego razu Sara(suczka) znowu urodziła szczeniaczka.Po trzech dniach kiedy szczeniak miał dorosnąć wokół kołyski pojawiły się te listki które pojawiają się gdy szczenię przychodzi na świat(w tej kołysce).Nagle słychać muzyczkę i co?Piesek znika Z innym szczeniakiem było tak że Sara miała zły humor i przyszedł facet go zabrać.To go skasowałam.Po trzech dniach szczeniak dorósł i chciałam go sprzedać.Normalnie to sprzedaje się chyba za 200$.A tam widzę portret nmojej simki i komunikat że mogę sprzedać szczeniaczka za 908$Myślałam że simkę sprzedam ale to jednak szczeniaka sprzedałam :laugh: Przynajmniej trochę zarobiłam.Może gdybym zostawiła to pojawiłaby się druga simka? :laugh:
__________________
cytat: " (...) Bo oczy są zwierciadłem duszy, a ona ma wielką duszę, więc musi mieć wielkie oczy, bo jakby miała małe to by się jej nie zmieściła...." 20 czerwca wyprowadzam się do Anglii. Nie kasujcie mojego konta, jeszcze wrócę :< |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|