![]() |
#7 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bardzo mi się podoba
![]() Znakomite wprowadzenie w świat opowieści. Super nastrój i klimat (słodzę, bo to akurat w moim guście) Mała uwaga techniczna (nie musisz się nią specjalnie przejmować): "...jego gładkiej tafli i z niemal sakralną czułością pogładziła jego rękojeść." Pistolet nie jest gładki, może byc wypolerowany, ale to raczej w egzemplarzach kolekcjonerskich - broń użytkowa jest zwykle zmatowiona, żeby nie rzucała się w oczy. Poza tym w odniesieniu do pistoletu uzwa się określenia "kolba" - "rękojeść" jest moze bardziej poetycka ale pasuje do broni białej np. sztyletu. Nie żebym się czepiała, ale widzę, że zwracasz uwagę na szczegóły, bo wszystko masz przemyślane i dopracowane ![]() Z niecierpliwością czekam na następny odcinek ![]() Jeszcze jeden błąd: "A potem może mały wypad do pubu na kieliszek szkockiej?" Szkocką pije się w szklaneczkach tak jak whisky. W ogóle miałam napisać już po pierwszym odcinku, ale zanim się zebrałam był już drugi ![]() Wychodzi na to, że nie znam się na stylistyce tylko na broni i piciu ![]() Ostatnio edytowane przez Callineck : 21.04.2008 - 23:46 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|